Reklama

75. urodziny ks. prał. aleksandra maciejewskiego

W domu kapłańskich osobowości

25 października br. w diecezjalnym Domu Księży Emerytów odbyła się uroczystość 75. rocznicy urodzin ks. prał. Aleksandra Maciejewskiego, zorganizowana z inicjatywy przewodniczącego Kapituły Bazyliki Katedralnej, bp. Romana Andrzejewskiego. O godz. 16.00 Ksiądz Biskup przewodniczył Mszy św. w kaplicy Domu oraz wygłosił okolicznościowe kazanie. Mszę św. koncelebrowali wszyscy członkowie Kapituły Katedralnej wraz z jej b. przewodniczącym - bp. Czesławem Lewandowskim oraz przewodniczącym Komisji ds. Księży Emerytów - ks. inf. Antonim Łassą.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku dyrektor Domu, ks. prał. Lech Król, powitał wszystkich i wyraził wdzięczność za kapłańską pamięć i solidarność z dostojnym Jubilatem. Zwracając się do kapłanów mieszkających w Domu Dobrego Pasterza, podkreślił, że są oni starszymi braćmi, którzy doświadczają obecnie, po trudach pracy duszpasterskiej, wielorakich słabości, cierpień i chorób. Każdy z nich ma liczne zasługi dla diecezji. Ksiądz Dyrektor zachęcał, aby jubileusz ks. prał. Maciejewskiego był okazją dowartościowania każdego księdza seniora. Przypomniał też, że jakiekolwiek awanse doczesne, którymi Kościół obdarowuje swoje sługi, mają inspirować do jeszcze gorliwszego urzeczywistniania służebnego wymiaru Jedynego Kapłaństwa Jezusa Chrystusa.
Ks. Aleksander Maciejewski urodził się 28 października 1927 r. w Zberzynie (parafia Budzisław Kościelny). Jego rodzicami byli Roman Maciejewski i Jadwiga z Jareckich Maciejewska. Został ochrzczony przez ks. Franciszka Rawickiego, późniejszego męczennika Dachau. Po skończonej szkole średniej "u Długosza" rozpoczął studia w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku.
Po święceniach kapłańskich, których udzielił mu bp Antoni Pawłowski, pełnił obowiązki wikariusza w wielu parafiach, studiował na KUL oraz pracował jako proboszcz w Skęczniewie. Z czasem bp Jan Zaręba powierzył mu funkcję wicerektora WSD, a potem ojca duchownego. Po latach pracy w Seminarium objął funkcję proboszcza w parafii Brześć Kujawski. Po 18 latach pracy duszpasterskiej przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Domu Dobrego Pasterza.
Bp R. Andrzejewski przypomniał, że ks. Maciejewski należy od 27 lat do Kapituły Katedralnej jako kanonik gremialny. Był jej członkiem już jako ojciec duchowny Seminarium, potem jako proboszcz parafii Brześć Kujawski, a obecnie, od trzech lat "jako mieszkaniec tego Domu, który spośród domów kapłańskich jest świadkiem największego, najbardziej owocnego doskonalenia się ludzi w ich człowieczeństwie i kapłaństwie". Dom Dobrego Pasterza został nazwany przez Księdza Biskupa domem pereł kapłańskich osobowości, ponieważ w nim: "na modlitwie, w chorobie, w cierpieniu (...) szlifujemy ku doskonałości nasze życie, tę niepowtarzalną perłę, otrzymaną od Stwórcy". Podkreślił, że jest ona największą wartością tego domu, ponieważ "zbiera z całej diecezji, pielęgnuje i ukazuje piękno kapłańskich osobowości na ich ziemskim finiszu w drodze do nieba".
W ramach składania darów ołtarza Ksiądz Jubilat otrzymał upominki, ofiarowane przez Kapitułę Włocławską, a przekazane przez bp. R. Andrzejewskiego. Ks. prał. A. Maciejewski w przemówieniu na zakończenie Liturgii do dziękczynienia składanego Bogu dołączył słowa serdecznej wdzięczności Księżom Biskupom i wszystkim gościom oraz mieszkańcom i pracownikom Domu Dobrego Pasterza za pamięć, modlitwę, upominki i każdą ewangeliczną posługę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie jest najważniejsze [Felieton]

2024-04-15 14:00

Karol Porwich/Niedziela

Temat życia i śmierci od zawsze budzi dużo emocji. I nie chodzi tylko o moment odejścia z tego świata. Każdego dnia toczy się walka o ludzkie życie, to najbardziej niewinne, a coraz bardziej rozochocona lewicowa machina próbuje udawać, że to wszystko dla dobra Polek.

Bardzo często, kiedy pojawia się temat aborcji, mam przed oczami panią w podeszłym wieku, która zapłakana chodziła po ulicach wrocławskiego Ostrowa Tumskiego. Byłem wtedy diakonem, a ona zapytała się, czy w katedrze może się wyspowiadać z zabicia swojej dwójki dzieci. I zaczęła opowiadać, że gdy w latach 60-tych dokonywała aborcji mówiono jej, że to nic takiego. “Wiedzy nie mieliśmy wtedy żadnej. Mówili, że to dla mojego dobra. A dziś po latach, gdy widzę, jaka to straszna rzecz, cały czas to do mnie wraca. Zabiłam swoje dzieci”.

CZYTAJ DALEJ

Abp Tadeusz Wojda: Najbardziej palącą potrzebą jest odnowa wiary

2024-04-16 10:40

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

abp Tadeusz Wojda

EpiskopatNews

- Musimy najpierw odnowić naszą wiarę, aby dawać wiarygodne świadectwo - mówi KAI arcybiskup Tadeusz Wojda, metropolita gdański, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Dodaje, że ożywienie wiary pomoże rozwiązać wiele innych kwestii i wyzwań, przed którymi stoi dziś Kościół w Polsce. „Dzisiaj więc trzeba pracować nad rozbudzaniem wiary. To wyzwanie trzeba przełożyć na konkretne działania duszpasterskie: poczynając od budowania nowych relacji, bycia dla poszukiwania tych, którzy stoją na peryferiach, pochylania się nad cierpiącymi i upadającymi” - mówi.

A oto pełen tekst rozmowy z nowym przewodniczącym Episkopatu:

CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

2024-04-16 08:26

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję