Reklama

Źle się dzieje w Muzeum Narodowym w Warszawie

Niedziela Ogólnopolska 34/2012, str. 32

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zamieszczony obok list Rzeczniczki Muzeum Narodowego w Warszawie nie tylko potwierdza wszystkie merytoryczne informacje artykułu mego autorstwa („Muzeum Narodowe po remoncie. Polska czy rosyjska racja stanu” - „Niedziela” nr 26/2012), ale ujawnia niepokojące opinię publiczną nowe informacje, że źle się dzieje w najważniejszym Muzeum w Polsce.
Ad 1. Oto okazuje się, że w Muzeum, noszącym nazwę „Narodowe”, zlikwidowana została w ogóle istniejąca od lat 90. Galeria Malarstwa Polskiego, a w jej miejsce utworzona została Galeria Sztuki XIX Wieku. To nie byle jaka zmiana ekspozycji muzealnej, ale w przypadku tego Muzeum to naruszenie polskiej racji stanu! „Kilka dzieł polskich zostało zastąpionych dziełami najwybitniejszych (?) artystów europejskich” - potwierdza Pani Rzecznik oczywisty skandal.
Ad 2. Pani Rzecznik Muzeum potwierdziła tylko to, co pisałem w „Niedzieli” odnośnie do pełnej Matejkowskiej nazwy obrazu „Stańczyk w czasie balu na dworze królowej Bony, kiedy wieść przychodzi o wzięciu Smoleńska”. Nawet w liście do redakcji naszego tygodnika Pani Rzecznik nie chce (nie może?!) napisać pełnej nazwy obrazu, a zwiedzający Muzeum są wprowadzeni w błąd przez dyrekcję Muzeum Narodowego, która ogranicza się do podpisu „Stańczyk”!
Ad 3. „Wiele muzeów z całego świata wypożyczyło do Moskwy swe cenne dzieła” - pisze Rzeczniczka Muzeum Narodowego. To prawda, ale to polskie zbiory były rabowane przez Rosjan w XVIII - XX wieku i nigdy nie zostały nam zwrócone. Dlatego wysyłanie do Moskwy obrazu Matejki to w tym przypadku serwilizm i naruszenie polskiej racji stanu.
Ad 4., ad 6. To niebywałe, aby przedstawiciel Muzeum Narodowego określał dzieła Jana Matejki mianem „nie reprezentują dostatecznie wysokiego poziomu artystycznego”. A jednocześnie w 6. punkcie listu okazuje się, że ogromnych rozmiarów aż dwa portrety cara Mikołaja II oraz kicz-fotografia Lady Gagi mają poziom artystyczny aż tak wysoki, że zostały wyeksponowane w miejscu najbardziej prestiżowym - w głównym holu Muzeum Narodowego, tak aby to oglądali obowiązkowo wszyscy zwiedzający. A Matejkę ukryto w piwnicznych magazynach! Oba obrazy wisiały przez całe lata w Sali Matejkowskiej i miały „dobry poziom artystyczny”. Obecnie schowano je ze względów politycznych, a mianowicie chodzi o miejsca, które Matejko namalował: „Król Zygmunt August z Barbarą w Wilnie” oraz „Bohdan Chmielnicki z Tuhaj-bejem pod Lwowem”. Pani Rzecznik mija się z prawdą, przypisując mi, że napisałem w „Niedzieli”, iż „zniknął autoportret Jana Matejki”. Wcale tego nie napisałem. Napisałem natomiast, że dyrekcja Muzeum usunęła z Sali Matejkowskiej popiersie największego polskiego malarza, co, niestety, jest prawdą!
Ad 5. Rzeczniczka Muzeum mija się z prawdą ponownie. Hołd ruski, czyli „Carowie Szujscy wprowadzeni przez Żółkiewskiego na sejm warszawski przed Zygmunta III w roku 1611”, znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie. Od lat jest ukrywany, chociaż w wydanym przez Muzeum Narodowe w 1993 r. katalogu „Matejce w hołdzie” można przeczytać na str. 107, że trzecia wersja hołdu ruskiego znajduje się właśnie w zbiorach „Narodowego”!
Ad 7. Pani Rzecznik Muzeum Narodowego potwierdza właśnie to, co napisałem w „Niedzieli”, że „z jednej z najważniejszych sal «Narodowego» do maleńkiego, ciemnego pokoiku przeniesiono i dosłownie schowano dwa obrazy Jacka Malczewskiego: «Na etapie» oraz «Niedziela w kopalni»”. Potwierdza też, że z głównej sali Muzeum zabrano i schowano na II piętrze, zupełnie nieodwiedzanym przez turystów, najcenniejszy obraz malarstwa renesansowego w Polsce - „Bitwę pod Orszą”, ukazującą wielkie zwycięstwo wojska polskiego nad armią rosyjską w 1514 r.
Ad 8. Także tutaj Pani Rzecznik Muzeum potwierdza tylko to, co pisała „Niedziela”, że specjalnie wyeksponowano obok siebie morderców, zbrodniarzy i ludobójców Hitlera, Stalina i Bieruta obok Józefa Piłsudskiego. Podtrzymuję absolutnie to, co napisałem w swym artykule: „Może to tylko głupota historyków sztuki, a nie świadoma działalność agentury rosyjskiej!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gietrzwałd: spotkanie rzeczników diecezjalnych

2024-04-24 11:09

[ TEMATY ]

rzecznik

BP KEP

W dniach 22-24 kwietnia br. w Gietrzwałdzie, w archidiecezji warmińskiej, spotkali się rzecznicy diecezjalni. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad tworzeniem informacji o Kościele dla mediów oraz sposobem reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce.

Sesje robocze dotyczyły przede wszystkim sposobu reagowania na aktualne wyzwania Kościoła w Polsce w zakresie komunikacji medialnej. Rzecznicy mieli również okazję zapoznać się szerzej z przepisami prawa prasowego dzięki ekspertom z tej dziedziny. Obrady odbywały się w Domu Rekolekcyjnym „Domus Mariae” w Gietrzwałdzie, przy Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: niech Bóg błogosławi Węgrów!

2024-04-25 11:10

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

„Niech Bóg błogosławi Węgrów” - powiedział papież przyjmując dziś na audiencji pielgrzymów z tego kraju, przybyłych, aby podziękować mu za ubiegłoroczną wizytę apostolską w swej ojczyźnie. Obok prymasa Węgier, kardynała Pétera Erdő i przewodniczącego episkopatu Węgier, biskupa Andrása Veresa gronie pielgrzymów obecny był także nowy prezydent kraju Tamás Sulyok.

Ojciec Święty mówiąc o swej ubiegłorocznej pielgrzymce zaznaczył, że przybył jako pielgrzym, aby modlić się wspólnie z węgierskimi katolikami, także za Europę, w intencji „pragnienia budowania pokoju, aby dać młodym pokoleniom przyszłość nadziei, a nie wojny; przyszłość pełną kołysek, a nie grobów; świat braci, a nie murów. Modliłem się za wasz drogi naród, który przez tysiąclecie zamieszkiwał tę ziemię i użyźniał ją Ewangelią Chrystusa. Obyście w modlitwie zawsze znajdowali siłę i determinację do naśladowania, także w obecnym kontekście historycznym, przykładu świętych i błogosławionych, którzy wywodzą się z waszego narodu” - zachęcił papież. Przypomniał, że realizacja daru pokoju „zaczyna się w sercu każdego z nas ... Pokój przychodzi, gdy postanawiam przebaczyć, nawet jeśli jest to trudne, a to napełnia moje serce radością” - stwierdził Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję