Dzięki tej współpracy Chełmno mogło sięgnąć po spore unijne fundusze oraz przeznaczyć je na ratowanie i odnawianie zabytków. Tutaj doszła do głosu zasada - w jedności siła. Do Chełmna, niezwykle malowniczo położonego miasta, zwanego przez niektórych Krakowem Północy, turyści ściągają głównie dla oglądania zabytkowych kościołów. W zwartej zabudowie starego miasta jest ich tutaj aż 8. Całość okolona prawie w całości zachowanymi murami obronnymi. Nie dziwi zatem, że władze miasta są zainteresowane dobrym stanem zabytków i chętne do wspólnego ich odnawiania. - Cieszy fakt, że władze samorządowe rozumieją, iż Kościół jest depozytariuszem zabytków, a nie ich właścicielem - mówił bp Wiesław Mering. - To przecież dobro wspólne. Oczywiste jest, że ani Kościół, ani samorządy same nie udźwigną ciężaru odnawiania zabytków. Tutaj jest potrzebna pomoc państwa, pomoc unijna - dodał. W Chełmnie to się udało i dlatego Komisja z takim zainteresowaniem przygląda się chełmińskiemu modelowi współpracy, wychodząc z założenia, że dobre wzorce warto poznawać i powielać.
Właściwy człowiek na właściwym miejscu
Wszystko zaczęło się w 2004 r., kiedy proboszczem parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Chełmnie został ks. Zbigniew Walkowiak. Nowy duszpasterz zna się na zabytkach. - Miał też odwagę zmierzyć się z ogromem tego dzieła - chwali go bp Mering. Zakończył się pierwszy etap projektu „Rewitalizacja zabytków architektury miasta Chełmna”, który dzięki wykorzystaniu unijnej dotacji pozwolił na renowację kilku cennych zabytków. - Uzgodniliśmy, że każdy wniesie swój udział i jako trzy podmioty przystąpiliśmy do wspólnego projektu - wyjaśnia Mariusz Kędzierski, burmistrz Chełmna. - Te trzy podmioty to parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Klasztor Sióstr Miłosierdzia i miasto. Napisaliśmy i złożyliśmy jeden projekt.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ocalone od zniszczenia
Co udało się zrobić w ramach pierwszego etapu projektu? W podominikańskim kościele pw. św. Piotra i św. Pawła został położony nowy dach, a pod ścianami świątyni postawiono nowe przypory. Przed remontem świątynia znajdowała się w opłakanym stanie. Przez dziury w dachu lał się deszcz i dokonywał kolejnych zniszczeń w jej wnętrzu. Malutki kościół pw. św. Marcina również zyskał nowy dach, strop i rynny. W kościele pofranciszkańskim, zwanym też gimnazjalnym, pw. św. Jakuba Starszego i św. Mikołaja ekipy remontowe odnowiły ścianę szczytową z wieżami i położyły nowe poszycie dachowe. Kościół pw. św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, znajdujący się na terenie Zespołu Klasztornego Sióstr Miłosierdzia, doczekał się renowacji prezbiterium oraz krypty grobowej Magdaleny Mortęskiej, ksieni benedyktynek chełmińskich, które żyły w tym klasztorze przed siostrami miłosierdzia. Naprawione zostały też 2 odcinki murów obronnych.
Reklama
Chełmińska konferencja
Tego dnia Chełmno było zasnute jesienną mgłą i nadjeżdżający goście nie mieli okazji oglądać panoramy miasta w pełnej krasie. Początek na plebanii przy farze. Powitanie, sprawozdanie z poprzedniego posiedzenia i luźne rozmowy. Niecałą godzinę później kilkunastoosobowe grono przeszło do ratusza, gdzie rozpoczęła się konferencyjna część spotkania. Wiesław Kaczmarek, prezes Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, przedstawił zebranym historię i bieżącą działalność towarzystwa. Po nim głos zabrał burmistrz Kędzierski, który omówił realizację pierwszego etapu projektu, zarysowując kolejne etapy. - Pierwszy etap to był początek pięknej przyjaźni - mówił. - Przez rok całe miasto stało w rusztowaniach. To się skończyło i teraz występujemy o dużo większe pieniądze, ponieważ następny projekt, do którego włącza się jeszcze 4. beneficjent - Starostwo Powiatowe w Chełmnie, opiewa na sumę 27 mln zł.
Zachwyt Komisji
Po konferencji jej uczestnicy ruszyli, by zobaczyć efekty współpracy władz samorządowych z Kościołem. Ci, którzy pierwszy raz zawitali do Chełmna, nie kryli zachwytu. Jego przejawy można było zauważyć w każdej zwiedzanej świątyni. - Proszę zobaczyć ten portal... a ta chrzcielnica... a ta płyta nagrobna - słychać było z każdej strony. - To perły architektury - podsumowała Maria Sarnik-Konieczna, sekretarz generalny Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków. - Chełmno to punkt obowiązkowy zajęć z klerykami z historii sztuki i ochrony zabytków - mówił ks. Wiesław Pytlik, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Pelplinie. - Pochodzę z Łysomic, więc dobrze znam Chełmno - mówi s. Natanaela Wiesława Błażejczyk ze Zgromadzenia Sióstr Felicjanek. - Zawsze lubiłam tu przyjeżdżać i spacerować wśród pięknych zabytków. Cieszę się, że część Komisji i konsultorów ma dziś okazję poznać uroki Chełmna.
Do Chełmna, oprócz wyżej wymienionych osób, przyjechali: bp Stanisław Gębicki, biskup pomocniczy diecezji włocławskiej, ks. prof. Jan Kasprowicz z Gniezna, ks. Piotr Sierzchała, diecezjalny konserwator zabytków diecezji włocławskiej.