Reklama

Notatnik z "okienka" w IV c

Młodzieżowe wielobóstwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dostajemy już drgawek na myśl o maturze. Wkuwamy całe dnie i noce jakieś stare i nowe wiadomości, coraz bliżej jest już ten moment, kiedy usiądziemy w swojej ławce opatrzonej wizytówką, przyozdobionej kwiatuszkiem i zaopatrzonej w dużą kanapkę. Aż strach sobie to wszystko wyobrażać. Wszyscy wkoło wmawiają nam, że matura to jedynie takie większe wypracowanie, ale założę się, że ci, co tak mówią, na parę dni przed własną maturą wcale nie byli spokojniejsi od nas. Wczoraj było losowanie miejsc w sali gimnastycznej. Na szczęście, siedzę w środku. Najbardziej wkurzał się Wojtek. On nie jest najlepszy z polskiego, a właśnie na polskim ma siedzieć w pierwszej ławce, oko w oko z całą komisją egzaminacyjną. Zaraz po takim pechowym dla siebie losowaniu Wojtek zaczął proponować nawet jakieś pieniądze za zamianę miejsca, ale w takiej sytuacji nikt nie chce ryzykować. Po losowaniu miejsc, na chwilę ostatniego oddechu wybraliśmy się z całą klasą do kawiarni, aby omówić ostatnie sprawy organizacyjne przed maturą. " Niech czasem nikt z was nie waży się iść do fryzjera! - przypominała Magda. - Ponoć jak się obetnie włosy przed maturą, to już można być pewnym oblania". "A moja mama zamówiła nawet dwóch kominiarzy na poniedziałek - zwierzała się Ewka. - Mają podjechać przed nasz dom, kiedy będziemy wychodzić do szkoły. Mama twierdzi, że to może mi bardzo pomóc, zwłaszcza odblokować się psychicznie. Bardzo ważne jest takie dobre, sugestywne nastawienie". To był początek długiej listy pomysłów na to, aby jak najlepiej zdać maturę. Marcin przypominał, że każdy musi mieć założone slipki na lewą stronę, że trzeba mieć ze sobą pożyczone pióro, przynieść maskotkę, która była z nami przez całe dzieciństwo, a także oberwany guzik, nawet w najnowszym garniturze, i swój znak zodiaku zawieszony na szyi, aby mógł skierować nasze myślenie zgodnie z konstelacją gwiazd odpowiednią dla danego znaku. Tego wszystkiego nazbierało się tyle, że przez moment zastanawiałem się, czy na maturę nie trzeba będzie przyjść z dużym plecakiem. " Najwięcej kłopotów to mam zawsze ze wstawaniem - stwierdził Michał. - W dniu matury za nic w świecie nie mogę wstać lewą nogą. Zawsze jak wstaję lewą nogą, muszę coś zawalić". "Dla mnie największym problemem jest wisiorek ze znakiem zodiaku - zwierzał się Maciek. - Nie ukrywam, że jestem «Baranem», ale jakoś głupio mi będzie iść na maturę z baranem na szyi". Jego wątpliwości zaczęła rozwiązywać Monika. "Maciek, przecież każdy się dziś zna na horoskopach i nikt nie zrozumie tego inaczej - pocieszała go jak mogła. - Popatrz, nawet nasz profesor od fizyki nosi «Pannę» i nikt nie przeczy, że jest mężczyzną". Pomysły na zabezpieczenie się przed maturalnym pechem zaczęły się kończyć. Tuż przed samym rozejściem się Konrad rzucił myśl, abyśmy jeszcze do tego wszystkiego dali na Mszę św. Pomysł wszyscy przyjęli jednogłośnie i nawet nie było problemów ze składką na zapłatę dla księdza. Udaliśmy się więc razem na plebanię do najbliższej parafii. Drzwi otworzył nam wysoki ksiądz w starszym wieku. "Niech będzie pochwalony... - przywitał go Konrad. - My jesteśmy tegorocznymi maturzystami i bardzo chcieliśmy zamówić Mszę św. z prośbą o zdanie matury. Mamy nawet ofiarę dla księdza i bardzo byśmy chcieli, żeby odprawić w wieczór przed samą maturą". Ksiądz uśmiechnął się bardzo serdecznie. "Jak to dobrze, że są jeszcze młodzi ludzie, którzy wierzą, że to wszystko, co się wokół nas dzieje, zależy tylko od Pana Boga. Wprawdzie nie ma już wolnych intencji prawie do końca roku, ale dla was zrobię wyjątek i odprawię w tym dniu drugą Mszę św. Właśnie w Waszej intencji". Wziął do ręki jakiś gruby kalendarz i zaczął sprawdzać terminy. Kiedy ustalił już dokładną godzinę i wpisał do kalendarza, Konrad chciał mu wręczyć pieniądze. "Co to, to nie - odpowiedział zdecydowanie ksiądz. - Odprawię bez żadnych pieniędzy". "Ależ, proszę księdza, przecież to będzie nieważne - zaczął bronić się Konrad. - Moja babcia mówi, że Msza bez pieniędzy nie przynosi szczęścia. My chcemy zapłacić, na wszelki wypadek, żeby nie zapeszyć!".

Ksiądz zmarszczył brwi i ze spokojem zaczął nam tłumaczyć: " Nie, teraz tym bardziej nie przyjmę tych pieniędzy, żebyście uwierzyli, że Pan Bóg sam wystarczy i nie trzeba Mu dawać żadnych dodatkowych zaklinaczy. A ja już myślałem, że wy z tą Mszą św. to tak bardziej z wiary niż ze strachu". Zamilkliśmy... Jak dobrze, że ten ksiądz nie słyszał tego wszystkiego, o czym mówiliśmy wcześniej w kawiarni. Pewnie zupełnie straciłby wiarę w nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Wielu pielgrzymów informuje o łaskach, które otrzymali za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli, a ks. Józef Niżnik skrzętnie archiwizuje tę swoistą księgę cudów udzielonych za jego przyczyną.

W Strachocinie, na Bobolówce – wzgórzu nieopodal kościoła, gdzie prawdopodobnie urodził się Andrzej Bobola, jest dziś kaplica. Rokrocznie podczas uroczystości odpustowych w tym miejscu gromadzą się rzesze ludzi, czcicieli św. Andrzeja.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Papież: konieczne jest duszpasterstwo świata sportu

2024-05-16 18:49

[ TEMATY ]

sport

duszpasterstwo

papież Franciszek

PAP/Riccardo Antimiani

Na konieczność duszpasterstwa świata sportu oraz edukacji w zakresie prawdziwych wartości sportowego współzawodnictwa zwrócił uwagę papież Franciszek w przesłaniu do uczestników Międzynarodowej Konferencji na temat Sportu i Duchowości „Mettere la vita in gioco” (Stawiając życie na szali), jaka w dniach 16-18 maja odbywa się w Rzymie. Organizuje ją watykańska Dykasterię ds. Kultury i Edukacji wraz z ambasadą Francji przy Stolicy Apostolskiej.

„Sport odgrywa coraz ważniejszą rolę w społeczeństwie, kształtując codzienne życie wielu ludzi. Jest sposobem spędzania wolnego czasu, który wzbudza zainteresowanie i możliwości spotkania, łączy, tworzy wspólnotę, dynamizuje życie w sposób uporządkowany i pielęgnuje marzenia, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń” - napisał papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję