Reklama

Teatr "A" z Gliwic

Wierzę w człowieka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas Diecezjalnego Dnia Młodzieży w Głogowie Teatr "A" z Gliwic zaprezentował spektakl pt. "Jonasz". Reżyser oraz aktorzy w prosty a zarazem ciekawy sposób ukazali historię zaczerpniętą z biblijnej Księgi Jonasza o proroku opierającym się woli Bożej oraz o cudownym nawróceniu Niniwy. Udało się wyrazić starotestamentalną historię językiem współczesnego widza, stawiając przed jego oczyma postać człowieka, który widzi siebie jako kogoś lepszego od innych; przynajmniej od ludzi żyjących w grzechu, którzy w jego oczach nie zasługują na takie samo jak on szczęście; człowieka zarzucającego Bogu niekonsekwencję, który jednak w obliczu doświadczeń poznaje, że istotą Boga jest miłość.

Porządny człowiek

Bóg powołuje Jonasza, by ten głosił orędzie nawrócenia w Niniwie. Trudności zaczynają się, gdy okazuje się, że prorok nie ma najmniejszej ochoty poddać się woli Boga, próbując jak najdalej przed nią uciec. Nie tyle lęka się jej wypełnienia, co nie może pojąć ludzkimi kategoriami, że Bóg dał jeszcze jedną szansę grzesznikom.

Teatr "A" przedstawił nam bez wątpienia niebanalną historię człowieka wybranego w oczach Pana do przekazywania Jego słów, ale czy prorok, który ma być ustami Boga, może nadawać swoją interpretację Jego woli?! Przecież tak w istocie się stało. Nie chcąc zgodzić się z miłosierdziem Boga wobec grzeszników postanawia uciec, sam więc nie korzysta z danej mu łaski, a tym samym nie daje jej innym. Mariusz Kozioł grający rolę Jonasza w doskonały sposób pokazał głogowskiej publiczności to, że wybraniec Boga ma swój pomysł na zbawienie świata, że uważa się za kogoś lepszego od zwykłego grzesznika, a być może nawet i za kogoś równego Bogu, stając się jak gdyby starszym bratem z przypowieści o synu marnotrawnym, który w centrum swoich wyborów postawił siebie, który zarzucił Ojcu, że w swoim postępowaniu jest niekonsekwentny. Czy jednak to Bóg jest niekonsekwentny? Czy raczej to człowiek nie umie zrezygnować ze swoich obrazów Boga i własnego życia?!

Inni nie są w porządku

Niniwa to miasto grzechu i zła, pozbawione wszelkich granic, czyniące wszystko względnym i możliwym. Nic więc dziwnego, że Jonasz brzydzi się tym okropnościami, nie chcąc mieć z tym nic wspólnego.

Dziś, na początku nowego wieku człowiek widzi wiele zła, wobec którego jest bezradny. Jego tarczą obronną są tylko kolejne zabezpieczenia przed włamaniem do domu lub samochodu oraz izolowanie się przed możliwymi podmiotami tego zła. Lęka się agresji wyrażającej się w przeróżnej postaci, począwszy od kieszonkowców, a skończywszy na brutalnych morderstwach. To wszystko często przytłacza człowieka i sprawia, że czuje się zupełnie bezradny, nie usiłuje walczyć ze złem, a nawet staje się częścią owego zła poprzez dziesiątki kompromisów.

Paradoksalne jest jednak to, że często popiera owe zło, przed którym się broni podświadomie wyrzekając się własnych wartości przekazywanych z dziada pradziada. Zgadza się na coraz to nowe formy zabijania prawdziwego życia i tym samym prawdziwej miłości. Dość humorystycznie zaprezentowani w musicalu mieszkańcy Niniwy spowodowali śmiech publiczności, z drugiej strony ukazali dramat naszej rzeczywistości, w której wszystko wolno, wszystko można, zapominając, że nie wszystko przynosi korzyść.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Najgorsze śmieci

Bóg przebacza i pochyla się nad skruchą człowieka: "Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania" (Jon 4, 10). Jonasz dostaję więc lekcję pokory i widzi, że drogi Boga są zupełnie inne niż jego utarte schematy, które kazały mu uciec we własny lęk i egoizm.

Niejednokrotnie w naszym społeczeństwie padają takie lub podobne słowa: on nie rokuje nadziei na poprawę. Skazujemy więc człowieka na przegraną i niechybną śmierć. Słowa te są bardzo raniące i przekreślają człowieczeństwo. Można by oczywiście powiedzieć, że dzisiaj jest szczególnie wiele zła i z tego powodu rodzi się wiele lęków - i to prawda. Zło powinno być nazwane po imieniu. Jednakże to zło, które spotykamy, nie może nas przytłaczać, ale z tego niepokoju powinna rodzić się ufność i modlitwa o przemianę. Spójrzmy na przypadki konkretnych ludzi, takich jak: Maria Magdalena, Dobry Łotr, Jacques Fesch (w 1954 r. zabił policjanta, został skazany na śmierć, w więzieniu przeżył nawrócenie, wyrok został wykonany). W miesięczniku Zza krat ( wydawanym przez więźniów zielonogórskiego aresztu przy pomocy wspólnoty Misercordia z Zielonej Góry) znajdujemy prawdziwe i namacalne dowody nawrócenia tych, których drogi się pogubiły - a których życie jest tak samo cenne i wyjątkowe jak każde inne. Te osoby wskazują na to, że można wyjść nawet z ogromnego bagna, o ile uczyni się swoje serce wrażliwym i zwróci się swoje oczy ku Jezusowi.

Samo serce Boga

Czas Wielkiego Postu zaprowadził nas do wydarzenia zmartwychwstania, do narodzenia się w Bogu. Do wiary w to, że Pan wyzwala nas z naszego zła, oczywiście jeżeli prosimy Go o zmiłowanie. Rodzi w nas także wiarę w człowieka, który często może jest workiem próżności, kłamcą, zdrajcą i obłudnikiem, który jest zdolny do wielu okrucieństw i wielu słabości, ale który zawsze ma szansę nowego, lepszego życia. Nad tym co stare, co złe w nas, nad naszym zwątpieniem, zdradą, nienawiścią i brakiem miłości Bóg potrafi pochylić się. Pan pragnie połączyć w całość nasze naczynie gliniane, w którym przecież nosimy ogromny skarb. Być może sprzeciwiamy się i protestujemy, myśląc, że Pan jest niekonsekwentny, ale czy Krzyż jest wyrazem tak rozumianej konsekwencji?!

* * *

Wyjątkowa historia - opowiedziana w trudnej formie musicalu - bez wątpienia zasługuje na uwagę widza, przede wszystkim za muzykę ( łączącą klimaty żydowskie z rockiem i popem) i śpiew. Godna uwagi jest także choreografia, która uwydatnia aktorskie walory gliwickiego teatru. Młody, roztańczony i rozśpiewany zespół - to wszystko pozwala stworzyć przedstawienie i ciekawe, i mądre.

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Papież: konieczne jest duszpasterstwo świata sportu

2024-05-16 18:49

[ TEMATY ]

sport

duszpasterstwo

papież Franciszek

PAP/Riccardo Antimiani

Na konieczność duszpasterstwa świata sportu oraz edukacji w zakresie prawdziwych wartości sportowego współzawodnictwa zwrócił uwagę papież Franciszek w przesłaniu do uczestników Międzynarodowej Konferencji na temat Sportu i Duchowości „Mettere la vita in gioco” (Stawiając życie na szali), jaka w dniach 16-18 maja odbywa się w Rzymie. Organizuje ją watykańska Dykasterię ds. Kultury i Edukacji wraz z ambasadą Francji przy Stolicy Apostolskiej.

„Sport odgrywa coraz ważniejszą rolę w społeczeństwie, kształtując codzienne życie wielu ludzi. Jest sposobem spędzania wolnego czasu, który wzbudza zainteresowanie i możliwości spotkania, łączy, tworzy wspólnotę, dynamizuje życie w sposób uporządkowany i pielęgnuje marzenia, zwłaszcza wśród młodszych pokoleń” - napisał papież.

CZYTAJ DALEJ

Cudowne okulary miłości

2024-05-17 14:10

Magdalena Lewandowska

Podczas uroczystości przy ołtarzu stały relikwie św. Andrzeja Boboli.

Podczas uroczystości przy ołtarzu stały relikwie św. Andrzeja Boboli.

Parafia św. Andrzeja Boboli we Wrocławiu przeżywała uroczystości odpustowe, którym przewodniczył ks. Aleksander Radecki.

– Odpust parafialny to dla wspólnot osób mieszkających w danej parafii dzień wyjątkowy. Codziennie dziękujemy Bogu za naszego patrona, św. Andrzeja Bobolę. Wspominamy go w każdej Eucharystii w naszym kościele, każdego szesnastego dnia miesiąca modlimy się za jego wstawiennictwem w intencji naszej ukochanej Ojczyzny – mówił na początku uroczystości proboszcz ks. Artur Stochła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję