Reklama

Makoszyn nie ustaje

Przy trasie na Opatów w 1936 r. zbudowano obszerny kościół. W każdy piątek wszystkimi drogami spieszą doń dorośli i dzieci na nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Każda ze stacji w kościele została odnowiona z ofiar 14 rodzin parafii. Fakt ten upamiętniają nazwiska ofiarodawców i cytaty z Pisma Świętego, umieszczone na tabliczkach.

Niedziela kielecka 12/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historię wciąż pisze życie

Parafię erygował w 1934 r. bp Augustyn Łosiński, wydzielając ją z parafii Bieliny. Murowany kościół z kamienia wzniesiono staraniem ks. Piotra Barańskiego. Kościół otrzymał wezwanie Świętych Piotra i Pawła. W najbliższej przyszłości planuje się konsekrację świątyni. W parafii są jeszcze ludzie pamiętający czas wspólnego wysiłku przy budowie kościoła parafialnego. Najstarsza parafianka dożyła 105 lat. Seniorka parafii mieszka z córką, a ksiądz proboszcz odwiedza ją z Najświętszym Sakramentem.
Do parafii należą Makoszyn, Belno i pół Lachowa. Łącznie to ok. 1700 osób. To stosunkowa młoda wspólnota wiernych; w 2007 r. było 30 chrztów na 20 pogrzebów. Ludzie zajmują się głównie rolnictwem, spora grupa osób pracuje w oddalonych o 25 km Kielcach, wielu - podobnie jak w każdym zakątku Polski, wyjechało za granicę. Niektórzy wracają, czując się związani z najbliższymi i z rodzinnymi stronami. Wysiłek wiernych i ks. Romana Fodymskiego, proboszcza w Makoszynie od półtora roku, jest skierowany na budowanie wspólnoty i zabiegi wokół renowacji kościoła parafialnego. - Przyszedłem do parafii z nastawieniem, aby być dla nich, abyśmy wspólnie zrobili, co tylko da się zrobić najlepszego - mówi Ksiądz Proboszcz.

Razem

Po remoncie plebanii, wycięciu ok. 20 drzew wokół kościoła i uporządkowaniu ogrodu (wśród starych drzew owocowych pozostała śliczna kapliczka maryjna, obok wybudowano altankę, wygracowano ścieżki - powstało idealne miejsce na wspólny Różaniec czy spotkania duszpasterskie), przyszedł czas na kościół. Jest on wewnątrz pomalowany, teraz Ksiądz Proboszcz przymierza się do wymiany zniszczonej posadzki na marmurową. To niemała inwestycja, ale parafianie czują się na siłach przeprowadzić ten remont. - Ludziom zależy na estetyce naszego kościoła. To dzięki ich wrażliwości staje się on piękniejszy z miesiąca na miesiąc - mówi ks. Fodymski.
I tak, dzięki rodzinom z parafii, zostały pięknie odnowione stare stacje drogi krzyżowej. Renowacją zajmował się Maciej Miernik z Kielc, on też malował kościół. W głównym ołtarzu jest krzyż, do którego obecnie są wykonywane ramy. Obok - witraże przedstawiające apostołów Piotra i Pawła - to także wyraz ofiarności parafianina, p. Czajkowskiego z Belna. Darem mieszkańców parafii są m.in. odnowiony krzyż ołtarzowy, figury Matki Bożej i św. Józefa, żyrandol i kilka elementów wystroju wnętrza. Teraz pora na nowe ławki.
Dzięki wsparciu gminy Bieliny wokół kościoła jest oświetlenie, chodnik od cmentarza, kilka miejsc postojowych przy kościele. Oprócz parafialnego cmentarza jest jeszcze stary cmentarz w Lachowie, zwany „cholerycznym”, niedawno odnowiony. Ostatnio przyjął się zwyczaj dorocznej wrześniowej Mszy św., odprawianej tam za zmarłych.
Staraniem parafian została także odnowiona kapliczka w Makoszynie z pierwszej poł. XIX wieku. W Belnie jest kapliczka pw. św. Jana Nepomucena.

Na wspólnej modlitwie

W okresie wielkopostnym dominują tu nabożeństwa pokutne. Dzieci i młodzież mają swoją Drogę Krzyżową, niezależnie od dorosłych, dużo osób uczestniczy także w nabożeństwie Gorzkich żali. Rekolekcje w pierwszym tygodniu Wielkiego Postu przeprowadził ojciec kapucyn z Kielc. W kościele są regularne adoracje Najświętszego Sakramentu i środowe nabożeństwa do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a także modlitwa o powołania kapłańskie i zakonne. Nie brakuje intencji mszalnych za zmarłych kapłanów, którzy zapisali się w pamięci mieszkańców i za nieżyjących parafian.
Ksiądz Proboszcz podkreśla stałą i liczną obecność młodzieży w kościele. Na terenie parafii są 3 szkoły podstawowe: w Makoszynie, Belnie i Lachowie, natomiast gimnazjum jest w Bielinach. Niedzielna liturgia Mszy św. o godz. 15 należy do młodych parafian. Zajmują się nimi panie katechetki. Scholkę prowadzi organista. Organizuje się tu jasełka, jest też dobre uczestnictwo w nabożeństwach różańcowych. W codzienność parafii włączają się: spora grupa ministrantów, starszych i młodszych - łącznie ok. 40 osób, koła różańcowe żeńskie (w planie jest powołanie koła męskiego) oraz Apostolat Maryjny.
Z parafii pochodzą: ks. Edward Michalski TCh. (pracuje w Australii), ks. Stefan Leśniewski (diecezja częstochowska), trzy siostry zakonne oraz kleryk na II roku w WSD w Kielcach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: słowa Grzegorza Brauna są niedopuszczalne. Proszę, aby się z nich wycofał

- To niedopuszczalne, najczystsze kłamstwo - tak abp Józef Kupny skomentował dla KAI słowa Grzegorza Brauna, który we wczorajszym wywiadzie w Radiu Wnet stwierdził, że "komory gazowe w Auschwitz to fake". - Jako zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ale przede wszystkim jako biskup katolicki i Polak wyrażam oburzenie po wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna - powiedział metropolita wrocławski. Zaapelował też do polityka, aby wycofał się ze swoich słów.

- Jako zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, ale przede wszystkim jako biskup katolicki i Polak wyrażam oburzenie po wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna. Zakwestionował on ludobójstwo dokonywane przez Niemców w komorach gazowych w obozie Auschwitz na Żydach oraz innych narodach. Słowa polskiego polityka są nie tylko niedopuszczalne. To najczystsze kłamstwo, które nie przystoi nikomu, a szczególnie nie powinno pojawiać się w opinii publicznej z ust polityka, reprezentującego nasz kraj na arenie międzynarodowej - mówi abp Kupny.
CZYTAJ DALEJ

Święty Brunon-Bonifacy z Kwerfurtu - arcybiskup misyjny

[ TEMATY ]

Brunon z Kwerfurtu

pl.wikipedia.org

Fragment fresku przedstawia męczeńską śmierć z rąk pogan św. Brunona z Kwerfurtu

Fragment fresku przedstawia męczeńską śmierć z rąk pogan św. Brunona z Kwerfurtu

W kalendarzu liturgicznym przypada 12 lipca wspomnienie obowiązkowe św. Brunona-Bonifacego z Kwerfurtu - mnicha benedyktyńskiego, kapelana cesarskiego, arcybiskupa misyjnego i męczennika. W 2009 r. Kościół uroczyście obchodził 1000. rocznicę jego męczeńskiej śmierci w okolicach Giżycka.

Brunon-Bonifacy urodził się w 974 r. w arystokratycznej rodzinie saskiego grafa w Kwerfurcie. Kształcił się w szkole katedralnej w Magdeburgu. W 995 r. został mianowany kanonikiem na dworze cesarza Ottona III i wraz z nim udał się do Rzymu. Tam w 998 r. wstąpił do zakonu benedyktynów w klasztorze na Awentynie. Zapewne wówczas otrzymał imię zakonne Bonifacy. Pięć lat przed nim w tym samym klasztorze przebywali św. Wojciech i bł. Radzim. W 999 r. Brunon złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję