Reklama

Talent pedagogiczny Założycielki Zmartwychwstanek

Zanim została siostrą zakonną, była matką. Mądrze, z wielką miłością wychowywała swoje dwie córki. Z takim samym oddaniem i odpowiedzialnością podchodziła do młodych sióstr Zgromadzenia Zmartwychwstanek, które założyła z córką Jadwigą. Dziś kontynuatorki ich dzieła swoje posłannictwo wypełniają m.in. przez nauczanie i wychowywanie dzieci, czerpiąc z bogactwa talentu pedagogicznego swojej Założycielki. Ta wspaniała wychowawczyni - m. Celina Borzęcka, przez całe życie posłuszna woli Bożej, zostanie ogłoszona 27 października br. błogosławioną.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zanotowane w pamiętniku

„Piszę te słowa dla was, dzieci kochane. Tak wiele wam życzę szczęścia, tak szczerze chciałabym odwrócić od was utrapienia, przez które sama przeszłam” - rozpoczyna swój pamiętnik pisany dla córek Celina Borzęcka. Celinka ma wtedy 13 lat, Jadwinia 8 lat. Notatki te prowadzi w latach 1871-77. Przypadają więc na okres choroby, później śmierci męża. Świadoma tej trudnej sytuacji, jeszcze mocniej angażuje się w wychowanie dzieci. Na kartki papieru przelewa wszystkie uczucia, które towarzyszą matce. Ma na uwadze przede wszystkim dobro dzieci, więc dzieli się swoimi radami, spostrzeżeniami, obawami, zmartwieniami. Napomina, ale i cieszy się, kiedy widzi postępy w rozwoju swoich dzieci. Do każdej córki ma indywidualne podejście, nigdy nie porównuje. Wie, że każda jest inna. Jest konsekwentna i stanowczo egzekwuje dane dzieciom polecenia. Uważa, że „dla Boga i prawdy, a nie dlatego, że matka chce - dziecko słuchać powinno”. Dlatego przypomina często o obowiązkowości, pracowitości, zamiłowaniu do porządku. „Musimy zmuszać się do pracy pomimo całej odrazy, jaką odczuwamy, by zwyciężać nasze skłonności do dolce far niente. Rzadko kiedy ten wysiłek nie odsuwa nas od marzeń szkodliwych, albo bóli przesadzonych, za którymi nasze serce i nasz umysł tęsknią” - pisze. Nie toleruje u dzieci mówienia nieprawdy, nawet w rzeczach małych, czy przesadzania w opowiadaniu, bo w ten sposób - uważa - nabieramy nałogu kłamstwa. Zwraca uwagę na kaprysy, humory, wybuchowość. Zachęca do walki z próżnością, np. chęcią posiadania wielu sukienek, a także do pomocy innym, bo człowiek „żyjący dla szczęścia rodziny swojej, nie zapomina też, że dla bliźnich coś dobrego uczynić wypada”. Mimo iż bardzo ceni otwartość i szczerość względem innych osób, zaleca milczenie i refleksję, nim komu zaufają. Chce uchronić swoje córki przed rozczarowaniem. Równocześnie prosi: „nie smućcie się i nie zniechęcajcie, jeśli świat o was zapomni, będzie lekceważyć albo nie oceni poniesionych ofiar (...) każdy człowiek ma swoje miejsce w świecie przeznaczone, i w końcu będzie i on ceniony w kółku, które mu odpowiadać będzie”. Wypowiada się z miłością i szacunkiem o swoich rodzicach, rodzeństwie, mężu, w ten sposób uczy podtrzymywania więzów rodzinnych. Kocha przyrodę, która jest jej ukojeniem i powierniczką - pięknym darem Boga. Podobną rolę wyznacza muzyce, która „da wypoczynek, podsunie dobre myśli, dobre uczucia”. Te wszystkie wskazówki wychowawcze mają zachęcić córki do ciągłej walki ze swoimi słabościami, bo „człowiek jest niewiele wart, jeżeli nieustannie nie stara się być lepszy”. Choć pragnie oddalić od dzieci ciężkie chwile, prosi, aby pokochały cierpienie ze względu na jego wielką cenę, a w ciężkich chwilach „niech ożywia je nadzieja lepszego życia”.
Takie wychowanie przynosi efekty - córka Celina realizowała swoje powołanie do życia rodzinnego, Jadwiga u boku matki pokazywała innym siostrom zakonnym drogę służby Bogu.

Reklama

Matka córek duchowych

W nowym Zgromadzeniu Sióstr Zmartwychwstanek z takim samym oddaniem Matka Celina angażuje się w formację i wychowanie swoich córek duchowych. Na pierwszym miejscu stawia pracę sióstr nad udoskonalaniem wewnętrznym. Przypomina, aby ofiarność sióstr w pracy apostolskiej była nierozłącznie związana z modlitwą. Troszczy się także o ich kulturę bycia i rozwój umysłowy. Wykazuje przy tym ogromną cierpliwość i łagodność.
Uczy siostry w zakonie właściwego stosunku do rodzin. Sama dopytuje serdecznie o rodziców, rodzeństwo, modli się w ich intencjach. Cieszy się rodzinnymi radościami sióstr, wyraża to w rozmowach i listach pełnych matczynego ciepła. Ma indywidualne podejście do każdej z nich. Umie podnieść na duchu, ale i skarcić, gdy zachodzi taka potrzeba. Kiedy po cierpliwym oczekiwaniu i tłumaczeniu nie widzi poprawy w zachowaniu sióstr, stosuje kary - potrafi nawet cofnąć do nowicjatu, odwołać z placówki, zbudzić w nocy w celu dopełnienia zaniedbanego obowiązku. Siostry wiedzą, że czyni to dla ich dobra, dla ich świętości. Mocno, mądrze i z miłością przestrzega błądzącą siostrę przed utratą powołania. Będąc doskonałym psychologiem, przez modlitwę pogłębia w sobie umiejętność czytania w ludzkich duszach, rozpoznawania drogi życiowej każdej z sióstr. Kiedy widzi brak powołania u poszukującej dziewczyny, delikatnie, ale stanowczo mówi o tym. Po śmierci swej córki Jadwigi, mimo bólu i licznych obowiązków, nadal znajduje czas i siły na indywidualne rozmowy i listy do sióstr. Obchodzi ją każda siostra i każda sprawa. Nowicjuszki powtarzają, że Matka jest przystępna. Nikt nie boi się zabrać głosu, postawić pytania, a każda z sióstr otrzymuje odpowiedź pełną mądrości, wypowiedzianą z dobrocią i uśmiechem. Matka Celina zachęca w ten sposób siostry do dialogu.
Z roku na rok staje się dla sióstr coraz piękniejszym przykładem cnót chrześcijańskich i zakonnych. Ostatnie lata życia spędza niemalże w podróżach. Chce być przy siostrach na wszystkich placówkach, wspierać radami i pomagać. Daje każdej przykład umiłowania ubóstwa zakonnego. Na misji w Bułgarii wraz z trzema siostrami przeżywa prawdziwą nędzę, mimo tego potrafi dostrzec i pokazać siostrom piękno życia, które stało się ich udziałem.
Swoje posłannictwo Matka Celina upatruje w przekazywaniu siostrom nauki ojca duchowego Piotra Semenenki. Zachęca do poznawania i dostosowania do jej treści ich osobistego życia. Powołując się na o. Piotra, zachęca siostry do ukochania własnej nędzy i cierpliwego oczekiwania na zmiłowanie Boże. Swoją postawą uczy również, jak być wierną Kościołowi, np. kiedy władze kościelne nakazują zamknięcie nowicjatu w Ameryce, siostry próbują odwrócić to bolesne polecenie. Wtedy Matka Celina pisze do nich piękną odezwę, dając przykład prawdziwej miłości wobec Kościoła. Dąży do jedności zgromadzenia, a siostrom ciągle powtarza: „Świętymi bądźcie”. Pragnie, aby siostry poprzez swoją pracę apostolską i swoją postawę przekazywały światu ducha zmartwychwstańskiego, co ma prowadzić do religijno-moralnego odrodzenia społeczeństwa.

Wychowanie w szkole Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek

Placówki prowadzone przez zgromadzenie mają swoje oblicze, swój program wychowawczy, który opiera się przede wszystkim na Ewangelii. Wyrasta on z doświadczenia pokoleń, jest też wierny orędziu głoszonemu przez siostry zmartwychwstanki.
Kontynuatorki dzieła zapoczątkowanego przez m. Borzęcką i jej córkę Jadwigę wykorzystują wskazówki i talent pedagogiczny Matki Celiny, wpatrują się w postawę swoich założycielek. - Tak jak Celina Borzęcka w „Pamiętniku dla córek” pisze, że pragnie ich szczęścia i dobra - mówi s. Wanda Piwońska, dyrektor Publicznej Szkoły Sióstr Zmartwychwstanek im. M. Zofii Szulc i Gimnazjum im. S. Barbary Żulińskiej w Częstochowie - tak siostry zmartwychwstanki chcą prowadzić swoich podopiecznych do osiągnięcia szczęścia. Realizują to przez program wychowania integralnego, którego główną cechą jest troska o wszechstronny rozwój wychowanka. Wymienić tu należy m.in.: wychowanie religijne, dbałość o sferę emocjonalną, wychowanie społeczne, fizyczne, estetyczne. - „Jeśli chodzi o wychowanie religijne, w naszej szkole każdy dzień rozpoczynamy modlitwą do Ducha Świętego - kontynuuje s. Wanda Piwońska. - Raz w tygodniu odbywa się apel dla różnych grup wiekowych, podczas którego przypomina się o bieżących wydarzeniach religijnych. Jest też modlitwa w intencji uczniów, nauczycieli, rodziców i spraw Kościoła. W szczególnych przypadkach, podyktowanych potrzebą serca, odprawiamy nowennę. W naszej szkole staramy się wychowywać zgodnie z hasłem: „Miłością i prawdą”. Mówi się więc wprost o tym, co jest dobre, ale i o tym, co jest złe. Przede wszystkim trzeba doprowadzić do tego, aby dziecko zrozumiało swój błąd, a później wynagrodziło za złe zachowanie, np. zrobiło laurkę dla skrzywdzonego kolegi - podkreśla Siostra Dyrektor. Miłości do bliźniego siostry uczą poprzez organizowanie akcji charytatywnych: zbiórki zabawek, odzieży, żywności. Rodzice współuczestniczą w wydarzeniach szkolnych, zapraszani są na różne uroczystości, Msze św. Organizowane są spotkania integracyjne w plenerze dla uczniów, ich rodziców i rodzeństwa. W czasie „białego tygodnia” ksiądz zaprasza wraz z dziećmi rodziców, rodziców chrzestnych, dziadków, ukazując wartość każdego z członków rodziny biorącego udział w wychowaniu dziecka. W razie trudności czy zaniepokojenia zachowaniem swojego dziecka rodzice mogą skorzystać z pomocy psychologa szkolnego.
W szkole jest wiele kół zainteresowań, np. kółko szachowe, plastyczne, tańca, tenisa, aby dziecko, czekając po lekcjach na rodziców, nie marnowało czasu. Siostry uczą też dbania o porządek i skromności - mundurki obowiązują od początku istnienia szkoły. Wychowują również przez muzykę, teatr czy sport.
Placówki prowadzone przez Siostry Zmartwychwstanki starają się nie tylko kształcić uczniów, lecz także wychowywać na prawych katolików, uczciwych i kulturalnych ludzi, którzy w przyszłości odnajdą i z powodzeniem wprowadzą przekazywane im wartości w dorosłe życie.

Placówki wychowawczo-oświatowe Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek w Polsce:

2 licea ogólnokształcące - w Warszawie i Poznaniu

2 gimnazja - w Częstochowie i Warszawie

2 szkoły podstawowe - w Częstochowie i Wejherowie

Szkoła i Ośrodek Wychowawczy dla Dzieci Upośledzonych w Mocarzewie

4 przedszkola - w Kętach, Brusach, Grudziądzu i Wejherowie

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Wielu pielgrzymów informuje o łaskach, które otrzymali za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli, a ks. Józef Niżnik skrzętnie archiwizuje tę swoistą księgę cudów udzielonych za jego przyczyną.

W Strachocinie, na Bobolówce – wzgórzu nieopodal kościoła, gdzie prawdopodobnie urodził się Andrzej Bobola, jest dziś kaplica. Rokrocznie podczas uroczystości odpustowych w tym miejscu gromadzą się rzesze ludzi, czcicieli św. Andrzeja.

CZYTAJ DALEJ

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

2024-05-16 15:04

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz

Monika Książek/Niedziela

W związku z doniesieniami medialnymi, zgodnie z którymi Pan Rafał Trzaskowski Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zakazał urzędnikom eksponowania symboli religijnych związanych z określoną religią czy wyznaniem w przestrzeni, np. na ścianach, na biurkach, należy przypomnieć o podstawowym prawie każdego człowieka, które posiada dlatego, że jest człowiekiem, bez względu na to czy jest ochrzczony czy nie.

Wierzący czy niewierzący. Prawo to, bez względu na wyznanie gwarantuje każdemu człowiekowi najwyższy rangą akt normatywny jakim jest obowiązująca Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą Ustrojodawca w art. 25 ust. 2 stanowi: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.

CZYTAJ DALEJ

Procesja fatimska

2024-05-17 13:29

Marek Białka

    Od wielu lat w Kościele katolickim organizowane są nabożeństwa ku czci Matki Bożej Fatimskiej połączone z procesją różańcową.

    W tym roku przypada 107. rocznica objawień maryjnych, które rozpoczęły się 13-go maja 1917 roku i trwały do 13-go października tego samego roku w portugalskiej Fatimie. Matka Boża objawiła się trojgu pastuszkom spokrewnionym ze sobą. Franciszek „tylko” widział anioła i Maryję, lecz ich nie słyszał. Hiacynta widziała i słyszała. Natomiast Łucja widziała, słyszała i rozmawiała z aniołem i Matką Bożą. Obie dziewczynki relacjonowały Franciszkowi to co słyszały.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję