Reklama

Na temat...

Przestawmy się na wodór!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Islandia ma zamiar wyrzec się energii uzyskiwanej ze spalania węgla, ropy czy gazu - taką optymistyczną wieść podały media. Świadomy, że dalsze zanieczyszczanie atmosfery to ślepa uliczka, a rosnąca konsumpcja paliw kopalnych doprowadzi prędzej czy później do ich wyczerpania i światowego kryzysu energetycznego, rząd Islandii chyba jako pierwszy na naszym globie, postanowił przestawić swą gospodarkę na pozyskiwanie energii z wodoru. Przyjęto program zakrojonych na wiele lat działań, które mają doprowadzić do opłacalnej produkcji wodoru na skalę przemysłową, tak aby mógł stać się nie tylko paliwem alternatywnym, lecz głównym. Do tego celu wykorzysta się wspomagające źródła energii: białą energię islandzkich rzek (małych, ale licznych) oraz przebogate źródła geotermalne, które już od dawna pozwoliły Islandii ogrzewać stolicę kraju Rejkiawik niemal wyłącznie przez ciepło z ziemi. Energie biała i geotermalna posłużą do produkcji prądu niezbędnego przy procesach elektrolizy, w wyniku których otrzymuje się wodór z wody.
Wszystko to brzmi trochę jak bajka. Na usta ciśnie się pytanie: Skoro to jest takie proste, to dlaczego wszyscy nie postępują tak jak Islandia? Odpowiedź prosta nie będzie. Po pierwsze - na Islandii prawdopodobnie nie ma węglowo-naftowo-gazowego lobby, które prędzej zamieni naszą planetę w pustynię, niż zrezygnuje ze swych miliardowych zysków. To właśnie za jego sprawą samochody z silnikami na wodór jakoś nie mogą wyjść z fazy projektowej na szerokie wody - mimo że odpowiednie konstrukcje już w USA opracowano. Przypuszczam też, że wywrze ono potężny nacisk na władze Islandii, by się z realizacją swych pomysłów nie spieszyły. Po drugie - Islandia jest krajem małym i na uboczu, w wyścigu do paliw nie jest liczącym się graczem. Jeśli więc nawet „wodorowa rewolucja” się powiedzie, nie oznacza to, że ogarnie ona inne kraje. Po trzecie - możliwości pozyskiwania energii geotermalnej są na Islandii rzeczywiście wyjątkowe, zatem ryzyko całego eksperymentu jest odpowiednio mniejsze, niż byłoby gdzie indziej.
A jednak uważam, że Polska powinna pójść w ślady Islandii! Wiem, wiem: mamy jeszcze bogate złoża węgla kamiennego i brunatnego; czynione są poszukiwania ropy na ziemiach polskich i rokowania są podobno dobre. No i mamy zapewnione (?) dostawy ropy i gazu z Rosji, a niewykluczone, że wkrótce zrealizujemy plany tzw. dywersyfikacji i zaczniemy sprowadzać ropę z Azerbejdżanu i Norwegii. Może nawet będziemy mieć własne złoża roponośne, zakupione poza granicami kraju? Czyli pętla energetycznego uzależnienia od Rosji rozluźni się. W porządku, oby tak było. Ale to nie zwalnia nas od poważnego myślenia o przyszłości, w perspektywie 10, 20, czy nawet 50 lat. Mamy mnóstwo rzek, ale biała energia jest u nas wykorzystywana w minimalnym stopniu. Mamy całkiem bogate (choć nie takie, jak Islandia!) zasoby energii geotermalnej, ale środowisko specjalistów w tej dziedzinie nie ma dotąd w Polsce siły przebicia. W związku ze zmianami klimatycznymi, mamy coraz mocniejsze nasłonecznienie kraju, a więc otwierają się nowe szanse przed przemysłem, który nazwę fotoelektrycznym (już nie mówię o bezpośrednim odbieraniu energii cieplnej z nagrzanych dachów!).
Słowem - jest o czym myśleć. Oby na myśleniu się nie skończyło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Wielu pielgrzymów informuje o łaskach, które otrzymali za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli, a ks. Józef Niżnik skrzętnie archiwizuje tę swoistą księgę cudów udzielonych za jego przyczyną.

W Strachocinie, na Bobolówce – wzgórzu nieopodal kościoła, gdzie prawdopodobnie urodził się Andrzej Bobola, jest dziś kaplica. Rokrocznie podczas uroczystości odpustowych w tym miejscu gromadzą się rzesze ludzi, czcicieli św. Andrzeja.

CZYTAJ DALEJ

Matko Boża Piaskowa, módl się za nami...

2024-05-16 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

Jan Paweł II zatwierdził z kolei tytuł Matki Bożej Kodeńskiej jako Matki Jedności. Burzliwe losy obrazu Matki Bożej Kodeńskiej ilustrują, jak kręte i skomplikowane drogi prowadzić mogą do pojednania ludzi z Bogiem i pomiędzy sobą.

Rozważanie 17

CZYTAJ DALEJ

L'Osservatore Romano - nowa forma na współczesne czasy

Priorytety i wyzwania przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, zwiedzanie Rzymu w dwa dni, synodalne spotkanie proboszczów, dziesiąta rocznica kanonizacji Jana Pawła II, a także kard. Gianfranco Ravasi o korzeniach Jubileuszu - to tylko niektóre z artykułów polskiej wersji językowej miesięcznika L'Osservatore Romano, która ukazała się w formie elektronicznej z nową szatą graficzną.

Ten watykański tytuł pierwszy raz ukazał się w 1861 r., a w języku polskim - z inicjatywy św. Jana Pawła II - jest wydawany od 1980 r.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję