Reklama

Wiara

gadu-gadu z księdzem

Czy ktoś widział Boga?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czytam dużo książek o różnych objawieniach. Zastanawiam się nad tym, które z tych objawień tak naprawdę ukazują, jak wygląda Bóg. Trudno mi sobie wyobrazić, że Jezus wygląda dokładnie tak, jak na obrazie namalowanym według widzeń św. s. Faustyny. Nie wiem też, czy wierzyć np. jakiejś świętej osobie, która widziała dokładnie szczegóły Męki Pańskiej albo słyszała wyraźnie słowa Boga? Jak mam się odnosić do tych objawień? Czy muszę w nie wierzyć, zwłaszcza gdy wydają mi się trochę dziwne i mnie nie przekonują?
Katarzyna

W sensie ścisłym trzeba by powiedzieć krótko: Boga nikt nigdy nie widział, tylko Jego Jednorodzony Syn, Jezus Chrystus o Nim zaświadczył. Jeśli chodzi o prawdziwe, obiektywne widzenie Boga, to nie zdarzyło się to żadnemu człowiekowi na ziemi, podczas jego ziemskiego życia. Mowa, oczywiście, o takim widzeniu, jakim postrzegamy osoby i rzeczy istniejące obok nas. Mowa też o takim widzeniu, jakim widzi swojego Ojca w niebie Jezus Chrystus. Dlatego podstawowe i powszechne dla wszystkich jest objawienie Boga dane nam w Jezusie Chrystusie. Ono nas obowiązuje do wierzenia i jest nam dane przez samego Boga.
Czym innym jest poznanie subiektywne, jakieś osobiste doświadczenie obecności Boga, dane pewnie za sprawą łaski Bożej, wybranym ludziom. Jest to jednak inny rodzaj widzenia, które w Kościele nazywamy najczęściej objawieniami prywatnymi. Oczywiście, podlegają one osądowi Kościoła, zwłaszcza pod względem ich zgodności z Ewangelią i nauczaniem Kościoła. Nie uznajemy bowiem takich objawień prywatnych, które są w wyraźnej sprzeczności z powszechnym objawieniem się Boga w Jezusie Chrystusie. Nie mamy obowiązku wierzyć we wszystkie prywatne objawienia, zawsze musimy pamiętać, że są one jedynie prywatnymi doświadczeniami Bożej obecności. Zresztą sami święci, którzy mieli owe mistyczne doświadczenia „widzenia” Boga, bardzo często zastrzegają się, że ich ludzki opis jest niedoskonały. Św. s. Faustyna np. nie była zadowolona z pierwszej wersji obrazu Jezusa Miłosiernego i zastrzegła, że nie w „farbach” jest piękno tego wizerunku. Jakby chciała powiedzieć, że to, jak widzi Boga w swoich mistycznych przeżyciach, nie jest możliwe do namalowania i pokazania wszystkim. Myślę, że nikt z nas nie sądzi, iż Jezus wygląda dokładnie tak, jak na obrazach związanych z widzeniami s. Faustyny.
Podobnie jest z widzeniami związanymi z Męką Pańską. Opisywane szczegóły tych wizji mogą komuś pobudzić wyobraźnię i urealnić całą Drogę Krzyżową Jezusa, ale to nie są żadne dowody na to, że na pewno tak było, że na pewno tak, a nie inaczej myślał Jezus w danej chwili swojego cierpienia, że dokładnie tak wyglądały poszczególne narzędzia zbrodni.
Pozostajemy wobec wielu tych wizji bez żadnych narzędzi do oceny ich prawdziwości, stąd zawsze podstawowym miejscem poznawania Boga będzie dla nas Biblia i objawienie się Boga w swoim Synu, Jezusie Chrystusie. I pewnie na tym musimy się skupić najbardziej. Byłoby nadużyciem, gdybyśmy bardziej wierzyli najświętszym nawet wizjonerom, a przestali czytać i kontemplować Ewangelię oraz wsłuchiwać się w słowa samego Jezusa. Jeszcze raz powtarzam, że tak naprawdę Boga nikt nigdy nie widział, tylko Syn Boży Jezus Chrystus i dlatego Jego objawienie obowiązuje nas wszystkich. Każde inne może być tylko jakimś przypisem do tego objawienia i to traktowanym jako subiektywne doświadczenie duchowe jakiegoś człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: +21 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z miłości do Najjaśniejszej Rzeczypospolitej

Dzisiaj przychodzimy prosić Boga, by był w przyjaźni z Polską, z naszym miastem. Byśmy nie byli jak rozproszone i poranione owce, byśmy nie byli tłumem – apelował bp Andrzej Przybylski

Ogólnokrajowy Związek Byłych Żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego oraz Stowarzyszenie Historyczne Reduta zorganizowały X Święto Pułkowe 27 Pułku Piechoty. Z tej okazji w częstochowskiej parafii św. Jakuba, w dawnym kościele garnizonowym, 18 czerwca została odprawiona uroczysta Msza św. w intencji gen. bryg. Janusza Gąsiorowskiego oraz żołnierzy 27 Pułku Piechoty i 7 Dywizji Piechoty.
CZYTAJ DALEJ

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych!

2025-09-04 12:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Problemem nie jest uwolnienie się od krzyża, ale wierne pójście za Tym, który go niósł i zwyciężył dla nas. Ludzie nam w tym nie pomogą. Nawet nasi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele czy znajomi. Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych. Wyznam Jezusowi szczerze moje obawy wobec Jego wymagań.

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».
CZYTAJ DALEJ

Cudowne Źródełko - Gietrzwałdzkie uzdrowienia

2025-09-07 21:14

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Anna Głos/Archiwum Niedzieli

Na początku wodę czerpaną w Gietrzwałdzie stawiano pod klonem w otwartych naczyniach, podobnie też kładziono tam płótno podczas odmawiania różańca. Po zakończeniu modlitwy zabierano je ze sobą i wykorzystywano przy rozmaitych chorobach, często z bardzo dobrym skutkiem.

Zestaw tekstów Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie ze źródeł autentycznych na miejscu i z różnych pism 1878 Andrzeja Samulowskiego oraz Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie podług urzędowych dokumentów spisane za pozwoleniem ks. biskupa Warmińskiego autorstwa ks. prof. dr. Franza Hiplera nie tylko opisuje przebieg wydarzeń, lecz także szczegółowo opowiada o treści przekazów Maryi. Unikatowy zbiór tekstów o objawieniach w Gietrzwałdzie, spisanych natychmiast po wydarzeniach i wydanych w roku 1878. Autorzy doskonale opisują atmosferę tamtych czasów, wielkie duchowe poruszenie Polaków i wielotysięczne pielgrzymki do sanktuarium w Gietrzwałdzie. Autorem znacznej części tekstu jest Andrzej Samulowski, kuzyn wizjonerki Barbary Samulowskiej, warmiński poeta ludowy, działacz oświatowy i społeczny, a także założyciel pierwszej polskiej księgarni w Gietrzwałdzie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję