Reklama

USA

Ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mordercze tornado

Tornado nawiedziło 20 maja br. 55-tysięczne miasteczko Moore na południowych przedmieściach Oklahomy City w środkowych Stanach Zjednoczonych. Żywioł pędził z prędkością do 320 km na godzinę, a jego lej miał szerokość 3 km. Według wstępnych ocen, zginęło ok. 100 osób, a tysiące ludzi odniosło rany i straciło dorobek życia. Wśród zabitych jest prawie 20 uczniów miejscowej szkoły, która została całkowicie zniszczona.

– Będziemy towarzyszyli ludziom w ich zmaganiach ze skutkami niszczycielskiego tornada, które nawiedziło miejscowość Moore w stanie Oklahoma – zapewnił metropolita tego miasta abp Pablo S. Coakley. W oświadczeniu wyraził on wdzięczność za modlitwy w intencji ofiar i wszystkich poszkodowanych, jakie napływają do nich z całego kraju i ze świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Arcybiskup zaznaczył, że archidiecezja otrzymała „lawinę” modlitw za poszkodowanych, m.in. od Ojca Świętego Franciszka, od nuncjusza apostolskiego w Stanach Zjednoczonych abp. Carlo María Vigano i od przewodniczącego Episkopatu Stanów Zjednoczonych, arcybiskupa Nowego Jorku kard. Timothy’ego Dolana.

Trwają czystki religijne

Sytuacji w Syrii była poświęcona debata, która odbyła się 22 maja w Strasburgu. – Dla milionów syryjskich chrześcijan zmiany polityczne oznaczają coraz wyraźniejszą alternatywę: uciekać albo czekać na śmierć z rąk islamskich radykałów, którzy realizują już dziś w Syrii plan czystek religijnych, zwrócony przede wszystkim przeciw żyjącym tam od 2 tys. lat chrześcijanom – mówił podczas debaty Konrad Szymański, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego. – Mamy uzasadnione obawy, że nasza bezczynność przynosi dziś kolejne tysiące niewinnych ofiar. Ta bezradność jest pochodną chronicznej niezdolności Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz samej Unii Europejskiej do działania w sytuacjach kryzysowych – powiedział Szymański. – Jeśli chcemy pomóc Syrii, a także samej Syryjskiej Koalicji Narodowej w drodze do wolności, musimy odsiać z obozu przeciwników Assada wszystkich tych, dla których wolność polityczna oznacza przede wszystkim bezkarność w prowadzeniu kampanii nienawiści wobec własnych obywateli innego wyznania – powiedział poseł.

Reklama

W Syrii żyje ok. 2 mln chrześcijan (10 proc. populacji) różnych obrządków wschodnich. Ponad 300 tys. już dziś musiało migrować do sąsiednich krajów ze strachu przed prześladowaniami ze strony radykałów islamskich.

Abp Fouad Twal

Patriarcha łaciński Jerozolimy abp Fouad Twal uważa, że problem palestyński jest sednem wszystkich konfliktów na Bliskim Wschodzie. Występując w Bejrucie podczas konferencji zorganizowanej przez Światową Radę Kościołów i Radę Kościołów Bliskiego Wschodu (MECC), hierarcha wezwał wszystkie kraje regionu i wspólnotę międzynarodową do zaangażowania na rzecz sprawiedliwego pokoju.

– Od setek lat problem palestyński stoi w centrum konfliktów bliskowschodnich – przypomniał patriarcha łaciński Jerozolimy. Jego zdaniem, będzie on nadal karmił się przemocą i niesprawiedliwością, dopóki wspólnota międzynarodowa i kraje regionu nie zaangażują się w ciężką pracę na rzecz prawdziwego pokoju w Ziemi Świętej. – Musi on bazować na sprawiedliwości i prawdzie, jak i na przestrzeganiu międzynarodowych rezolucji i praw człowieka, szczególnie na prawie do samostanowienia – powiedział abp Twal.

Osobowość prawna dla nienarodzonych

W Niemczech możliwe jest uzyskanie osobowości prawnej dla dzieci zmarłych przed urodzeniem, nawet jeśli ich masa ciała jest niższa niż 500 gramów. Mogą więc też być one oficjalnie pochowane. Do tej pory takie dzieci nazywano w Niemczech „Sternenkinder” – dzieci gwiazd, bo imiona ich zapisane były jedynie w niebie. Obecnie ich rodzice mogą je wpisać do rejestrów cywilnych i godnie pochować.

Ustawa w tej sprawie, przyjęta przez Bundestag, weszła w życie właśnie 15 maja br. Dzieci nienarodzone zostały w ten sposób wpisane w świat istot ludzkich. Niemieckie ustawodawstwo idzie podobną drogą jak broniąca godności ludzkiego embrionu europejska inicjatywa „Jeden z nas”.

Reklama

KRÓTKO

Ojciec Święty Franciszek podczas środowej audiencji ogólnej odniósł się do Dnia Modlitw za Kościół w Chinach, obchodzonego 24 maja. W odpowiedzi na słowa Papieża przedstawiciele Chińskiej Republiki Ludowej stwierdzili, że ich kraj „chroni wolność religijną”, a tamtejszy Kościół katolicki „zdrowo się rozwija”.

W Paryżu przed ołtarzem głównym katedry Notre Dame 21 maja br. 78-letni Dominique Venner, historyk, dziennikarz i eseista, na oczach setek ludzi popełnił samobójstwo. Na swym blogu zapowiadał „symboliczny i spektakularny gest” sprzeciwu wobec przyjętej przez francuski parlament ustawy o związkach homoseksualnych.

W Wielkiej Brytanii izba niższa parlamentu przyjęła ostatecznie projekt prawa o tzw. małżeństwach homoseksualnych.

W Londynie doszło do brutalnego terrorystycznego mordu. Dwójka napastników ostrym narzędziem zmasakrowała brytyjskiego żołnierza. Obydwaj napastnicy, którzy podczas mordu wykrzykiwali „Allah akbar”, zostali postrzeleni przez interweniujących policjantów.

Na przedmieściach Sztokholmu przez kilka nocy z rzędu trwały zamieszki. Burdy wywołała młodzież ze społeczności imigranckich. Sprawcy podpalili kilkadziesiąt samochodów oraz obrzucili kamieniami wagony metra i budynki szkół.

Na północy Nigru dokonano 23 maja samobójczego zamachu na koszary wojskowe oraz na eksploatowaną przez francuską firmę nuklearną kopalnię rud uranu. Do przeprowadzenia ataków przyznało się zbrojne ugrupowanie islamistyczne MUJAO, powstałe w wyniku rozłamu w Al-Kaidzie Islamskiego Maghrebu (AQIM).

W USA, w stanie Waszyngton, 24 maja na jednej z autostrad doszło do zawalenia się części mostu. Kilka samochodów z ludźmi wpadło do wody. Są ranni.

Jest szansa na zniesienie wiz do USA. Senacka komisja sprawiedliwości przegłosowała projekt ustawy imigracyjnej, która zawiera zapis o podniesieniu do 10 proc. maksymalnego limitu odmów wizowych.

Rosjanie poinformowali, że zatrzymali polskiego żołnierza pod zarzutem szpiegostwa. Polski MSZ natychmiast zdementował tę informację.

2013-05-27 14:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Nieprzechodni puchar

2024-04-29 23:36

Kacper Jeż/ LSO DT

    W Brzesku odbyły się XVII Mistrzostwa Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Tarnowskiej w Piłce Nożnej Halowej.

    W rozgrywkach wzięło udział 46 drużyn z całej diecezji. Łącznie na trzech brzeskich halach zagrało ponad 300 ministrantów i lektorów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję