Reklama

Niedziela Podlaska

Wyjdź z łodzi własnego życia

O tym, czym jest powołanie, jak rozpoznać drogę swojego życia, a przy tym nie wypaść z niej na życiowych zakrętach, mówi ks. Dariusz Kucharek – ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie

Ks. Dariusz Kucharek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Kanabrodzka: – Czym jest powołanie oraz jak właściwie odczytywać tajemnicę Bożego wyboru?

Ks. Dariusz Kucharek: – Odpowiadając na to pytanie najtrafniej posłużyć się słowami: Jezus rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi» (Mk 1,17), ponieważ one wskazują na bardzo ważną kwestię. To ja, jako powołany do świętości, mam iść za Jezusem – towarzyszyć Jemu w tym, co On zaplanował dla mojego życia – być rybakiem ludzi. To nie Jezus ma pieczętować swoją obecnością to, co ja sobie wymyśliłem. I wiąże się to z odpowiedzią na drugą część pytania, przy jakimkolwiek powołaniu, czy to do życia rodzinnego, kapłańskiego, zakonnego, życia w samotności, trzeba dostrzegać na modlitwie, gdzie Jezus mnie prowadzi i patrzeć we własne serce, do czego jest ono pociągane. Oczywiście przy patrzeniu w serce ważny jest też rozum, zostaliśmy nim obdarzeni i przy odczytywaniu Bożego powołania musimy z niego korzystać, bo on pomaga nam zapanować nad uczuciami.

– Studia, praca, a może wstąpienie na drogę powołania kapłańskiego bądź zakonnego. Co zrobić, aby strach i niekiedy obawa przed opinią innych nie zagłuszyły głosu serca?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Tutaj trzeba mieć po prostu odwagę Apostołów: „I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim” (Mk 1,18). Słyszę głos serca, przemodliłem ten głos, poddałem ocenie mojego rozumu i... wstaję, i podejmuję decyzję, wychodzę z łodzi mojego życia czy nie? Pozostawiam sieci – to czym żyłem do tej pory i idę z Chrystusem. Odwaga pierwszego kroku – tego przez burtę łodzi, ona jest bardzo ważna. Pycha – co ludzie powiedzą – ona też często paraliżuje powołanych. Zawsze można zapytać: A co kiedyś powie Jezus o moim wyborze, jeśli go nie dokonam?

– Liczba kleryków w seminariach spada. Dlatego potrzeba modlitwy i dyskusji. Czym powinna przejawiać się troska o powołania kapłańskie w naszej diecezji?

– Co do liczby powołań, to chyba nikt od strony statystycznej nie przebadał, jaki procent maturzystów wstępuje dziś do seminariów diecezjalnych i zakonnych, a jaki wstępował 20 lat temu. Takie badania oraz ich kontekst socjologiczny pokazałyby nam, na ile mówimy o spadku powołań, a na ile mówimy o „braku materiału” – czyli spadku populacji młodzieży na przestrzeni 20 lat. Papież Benedykt w jednej ze swoich homilii opartej na przypowieści o siewcy powiedział, że zawsze znajdą się ziarna, które wydadzą plon, bo Siewca wychodzi siać. Troska o powołania, to troska o glebę żyzną, na której ziarno ma wydać owoc, to troska rodziców, nauczycieli, kolegów, aby dostrzegać ziarno powołania i troska nas, kapłanów, aby to ziarno wzrastało. W czym ma się przejawiać ta troska? W pomocy, aby gdy ziarno padnie, to nawet jeśli będą to ciernie, droga, skała, żeby one stały się glebą żyzną, bo u Boga wszystko jest możliwe. Ta troska powinna być taka kompleksowa: zaczynając od modlitwy – zastępu ludzi modlących się codziennie o powołania i powołanych, przez dobre świadectwo kapłanów, którzy doprowadzą do spotkania z Chrystusem, rodziców, którzy nie będą blokowali, a wspierali i towarzyszyli oraz rówieśników podchodzących z entuzjazmem i radością do planów powołanego.

Reklama

– Żyjemy w świecie, w którym próbuje się zepchnąć wiarę do sfery życia prywatnego. Jak wobec pułapek świata doczesnego nie zatracić siebie i pozostać wiernym swoim ideałom?

– Jezus powiedział: „Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców” (Mt 7,18). Jeśli te owoce mają być widoczne dla innych i mają one wypływać z mojej wiary, to jak mogę powiedzieć, że moja relacja z Jezusem jest czymś prywatnym i tylko osobistym, co powinno być zamknięte w czterech ścianach domu lub świątyni? Wiara jest wyborem stylu życia, zawierzeniem, postawieniem Jezusa w centrum, uznaniem, że tylko On jest moim jedynym Panem i Zbawicielem, i dlatego nie rozumiem, jak można byłoby to zamknąć. Jeśli jest On dla mnie najważniejszy i jest dla mnie punktem odniesienia, to w każdej dziedzinie mojego życia, nikt nie może mi mówić: tutaj tak, a tam już nie. Mnie zawsze zdumiewają opisy śmierci pierwszych męczenników chrześcijaństwa. Ile w tych aktach jest wiary, zawierzenia i postawy: „raz wybrałem i się tego nie wypieram ani nie wstydzę, jestem konsekwentny”.

– Z punktu widzenia ojca duchownego w seminarium, proszę powiedzieć, dlaczego tak ważne jest kierownictwo duchowe?

– Kierownictwo, czyli towarzyszenie duchowe jest ważne, ponieważ człowiek może żyć w ułudzie, a kierownik, to nie ten, który za mnie decyduje, lecz osoba, która z boku, trzeźwym okiem, z dystansem spojrzy na daną sytuację i podpowie, pokieruje, podsunie jakąś lekturę, czasami pokaże sposób rozwiązania danej kwestii duchowej czy innych rzeczy z nią związanych. I modli się za swoich podopiecznych, to jest najważniejsze.

2019-07-10 09:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: wejdźmy w głęboką przyjaźń z Jezusem

[ TEMATY ]

powołanie

Franciszek

Semilla Luz / Foter / CC BY

Do przypadającego dziś Światowego Dnia Modlitw o Powołania nawiązał Franciszek w swym rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Regina caeli” na placu św. Piotra w Watykanie. Przypomniał, że „każde powołanie, przy wielości dróg, wymaga zawsze wychodzenia poza siebie, aby skupić swoje życie na Chrystusie i Jego Ewangelii”. - Dlatego wezwanie do naśladowania Jezusa jest jednocześnie entuzjastyczne i wymagające. Aby się zrealizowało, konieczne jest zawsze wejście w głęboką przyjaźń z Panem, aby żyć Nim i dla Niego - tłumaczył papież.

Wskazał, że relacja, jaką Jezus miał ze swymi uczniami, opierała się na serdeczności, miłości, wzajemnym poznaniu i na obietnicy życia w obfitości. - Taka relacja jest wzorem stosunków między chrześcijanami oraz relacji międzyludzkich - podkreślił Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Leźnica Wielka: Majówki rozpoczęte!

2024-05-02 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Jest już tradycją, że każdego majowego dnia na wsiach i w miastach przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach gromadzą się wierni w różnym wieku, aby wspólnie śpiewać litanię loretańską wielbiąc Boga przez wstawiennictwo Jego Matki Maryi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję