Reklama

Niedziela Łódzka

Dar i tajemnica

„Słowo jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim. A jest to słowo wiary, którą głosimy” (Rz 10,8).

Niedziela łódzka 22/2020, str. IV

[ TEMATY ]

jubileusz

jubileusz kapłaństwa

Ks. Paweł Kłys

Kapłani uczestniczący w jubileuszu

Kapłani uczestniczący w jubileuszu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poniedziałek, 18 maja 2020 r. Nie myślałem, że doczekam tego dnia. 40 lat! Czterdzieści lat w służbie Bogu i w służbie człowiekowi. Czterdzieści lat wierności, mimo potknięć i upadków. Czterdzieści lat, które przeplatane były radością i smutkiem, chwałą i krzyżem, zdrowiem i chorobą. To dzisiaj!

Czym były te lata, jakie było to moje kapłaństwo, ten dar otrzymany od Boga? Jak można je zawrzeć w kilku zdaniach? Gdzie szukać istoty i zrozumienia? Przecież Bóg wybrał to, co głupie w oczach świata, więc nie ze mnie pochodzi ta przeogromna moc, która gładziła grzechy, rozdawała miłość, kruszyła skamieniałe ludzkie serca. Dar i tajemnica? Jak dobrze, że dzisiaj przypada 100. rocznica urodzin św. Jana Pawła II. Powiedziałeś, że miłość ci wszystko wyjaśniła. I mnie też!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jutrznia. I oto słowa czytania, które tego właśnie dnia docierają głęboko do mojego serca: „Słowo jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim. A jest to słowo wiary, którą głosimy” (Rz 10,8). Tak! Idźcie i głoście! Słowo, które jest blisko nas, które jest blisko mnie, które towarzyszy mi w drodze jak uczniom do Emaus. To słowo jest w moim sercu i sprawia, że płonie ono miłością do Chrystusa. Czyż wasze serca też nie pałały?

Początki drogi takie niepewne, zagubione, wylęknione. Ale towarzyszy mi Chrystus, choć nie widzę Go, bo moje oczy są niejako na uwięzi. Tym bardziej, że oślepia mnie ten świat, jego zgiełk i fajerwerki. Wiem, że aby dojść do celu muszę być posłuszny Pasterzowi, że sam zgubię się na drodze, co więcej – i owce sprowadzę na manowce. Słuchać głosu Pasterza!

Zawierzyłem. I Pasterz prowadził. Już w 9. roku kapłaństwa posyła mnie niejako na misje, aby tworzyć nową wspólnotę parafialną, tworzyć Kościół ludzkich serc i kościół materialny. Nie było nawet placu pod budowę, kiedy zostałem posłany jako proboszcz na tworzenie nowej parafii św. Judy Tadeusza w Łodzi. Wiedziałem – mimo ogromu trudności – tylko jedno: Słowo (Jezus) jest obok mnie, jest w moim sercu, słucham tylko Jego, ufam Mu, wierzę!

Reklama

Po kolejnych dziewięciu latach nowa propozycja. Mam zostać dyrektorem Domu Księży Emerytów. Opieka na starszymi, chorymi. Taka realna, namacalna miłość. To nie uczucie, to czyn! Nawet taki, jak wymiana żarówki, bo starszy człowiek nie jest w stanie wejść na krzesło. Czy zwykła rozmowa, uśmiech.

Zawsze prowadziło mnie wsłuchiwanie się w słowo Pasterza, jak uczniów w drodze do Emaus wsłuchujących się w słowa Chrystusa. Wiedziałem bowiem, że jest to droga rozpoznania i spotkania z Jezusem. I oto po kolejnych 9 latach zostaję odesłany do parafii Najświętszego Zbawiciela w Łodzi, w której jestem do dzisiaj. I myślę, że tu spełnia się do końca moje kapłaństwo. Dlaczego? Bo słuchanie i wierność Pasterzowi prowadzi tylko do jednego, do spotkania z Bogiem, który jest miłością. Tutaj, w parafii, mogę realizować miłość do wszystkich, do parafian, do starych i młodych, a nawet do moich ukochanych wikariuszy. Bo na końcu drogi kapłańskiej stoi zawsze miłość, Bóg, Ojciec, który bierze cię w swoje ramiona i ciepłym głosem mówi do ciebie: Synu, wróciłeś!

2020-05-26 18:07

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobry i wrażliwy – Ks. Bogdan Misztal we wspomnieniach

Ksiądz dr Bogdan Misztal urodził się 1 stycznia 1932 r. w Szydłowcu na ziemi radomskiej. Święcenia kapłańskie przyjął 19 czerwca 1955 r. w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi z rąk bp. Michała Klepacza. Zaś 15 listopada 1960 r. uzyskał stopień doktora teologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Przez wiele lat wykładał w łódzkim WSD. Ostatnie lata życia spędził w Domu Księży Emerytów, gdzie zmarł 3 września br., opatrzony sakramentami świętymi w 88. roku życia i 65. roku kapłaństwa. Mszy św. pogrzebowej w kościele pw. św. Wojciecha przewodniczył 5 września bp Marek Marczak. Odczytano wówczas list metropolity łódzkiego abp. Grzegorza Rysia poświęcony osobie zmarłego, a homilię pogrzebową wygłosił ks. Karol Andrzejczak.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Bytom: Profanacja Najświętszego Sakramentu. Rozrzucone i sprofanowne konsekrowane hostie

2024-05-02 12:47

[ TEMATY ]

profanacja

Karol Porwich

W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu-Szombierkach doszło do profanacji Najświętszego Sakramentu. Policja przekazała w czwartek, że poszukuje sprawców kradzieży z włamaniem.

Rzecznik diecezji gliwickiej ks. Krystian Piechaczek powiedział, że w nocy z poniedziałku na wtorek nieznani sprawcy rozbili taberankulum, z którego zabrali cyboria (pojemniki na Najświętszy Sakrament), małą monstrancję oraz relikwiarz św. Faustyny. W kościele i poza nim znaleziono rozrzucone i sprofanowne konsekrowane hostie. Skradziono także ekran, na którym wyświetlane były pieśni religijne podczas nabożeństw. Parafia nie oszacowała jeszcze strat.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję