Reklama

Okres stalinizmu

W latach 1948-56 władze komunistyczne zintensyfikowały antykościelną działalność. Był to bardzo trudny czas dla polskiego Kościoła.

Niedziela łódzka 23/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

Kościół

Stalin

Archiwalne zbiory Instytutu Pamięci Narodowej

O. Tomasz Rostworowski – zdjęcie wykonane po aresztowaniu przez ubeków

O. Tomasz Rostworowski – zdjęcie wykonane po aresztowaniu przez ubeków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okres ten cechowały liczne aresztowania, zmuszanie księży do współpracy z bezpieką, usuwanie religii ze szkół, zabór mienia kościelnego oraz delegalizacja organizacji kościelnych. W celu skompromitowania duchowieństwa organizowano pokazowe procesy, podczas których oskarżano księży o wrogą działalność wobec państwa. Przed łódzkim Wojskowym Sądem Rejonowym odbyło się ok. 50 takich rozpraw. Mieszkańcami Łodzi wstrząsnął proces oskarżonych o współpracę z gestapo ks. Romana Gradolewskiego i ks. Alojzego Hoszyckiego, skazanych na karę śmierci, zamienioną na 12 i 10 lat więzienia. Inni księża – ks. Bronisław Gajda, ks. Alfons Kowalewski i ks. Adam Bąkowicz – za próbę wyjazdu do Szwecji – otrzymali wyroki od 8 do 15 lat pozbawienia wolności. Z kolei ks. Zdzisława Czosnykowskiego za nawiązanie kontaktu z niepodległościową organizacji „Orlęta” skazano na 10 lat.

W 1949 r. władze zdelegalizowały wszelkie organizacje kościelne, w tym duszpasterstwa akademickie. Jednak wbrew tej decyzji opiekę duchową łódzkim studentom nadal zapewniał jezuita o. Tomasz Rostworowski, którego aresztowano pod zarzutem wykorzystywania swego stanowiska do prowadzenia antypaństwowej działalności i skazano na 12 lat więzienia. Represje spotkały także jego następcę ks. Stanisława Bajko, którego aresztowano pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Watykanu i Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po przemianach politycznych z 1956 r. wymienieni kapłani zostali objęci amnestią.

Swą ofiarę z tytułu zaboru mienia kościelnego poniosła m.in. łódzka parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Bałutach. Zawłaszczony teren władze wykorzystały pod budownictwo mieszkaniowe oraz na tzw. budownictwo towarzyszące, m.in. ośrodek zdrowia, pozostawiając wspólnocie zaledwie 4% posiadanego wcześniej gruntu.

Bezpodstawne zwalnianie katechetów stało się pretekstem do usuwania lekcji religii ze szkół. Szacuje się, że w województwie łódzkim odsetek szkół, w których prowadzono katechezę, spadł z 71% w roku szkolnym 1950-51 do 15% w latach 1955-56. Ostatecznie lekcje religii zlikwidowano ustawą z 1961 r.

Reklama

Powszechne oburzenie wywołał dekret z 1953 r. o obsadzaniu stanowisk kościelnych. Od tego momentu wszelkie zmiany personalne w Kościele mogły być dokonywane tylko za zgodą władz komunistycznych (centralnych w przypadku biskupów i lokalnych w przypadku proboszczów i wikariuszy). Represje wobec księży wzrosły. Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński za stanowczy sprzeciw wobec bezprawnym praktykom został aresztowany, a następnie internowany. Jego miejsce jako przewodniczący Episkopatu Polski zajął ordynariusz łódzki bp Michał Klepacz, który wraz z innymi biskupami został zmuszony do złożenia ślubowania na wierność Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.

Pomimo iż w 1953 r. Episkopat Polski skapitulował, władzom nie udało się rozbić jedności Kościoła. Do końca zaciekły opór stawiał kler parafialny i to dzięki jego postawie oraz odporności na próby zastraszania, jak i na pokusy współpracy, nie doszło do całkowitego podporządkowania Kościoła komunistycznemu państwu.

2021-06-01 09:29

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Polska to dar Stalina?

Niedziela Ogólnopolska 40/2023, str. 34-35

[ TEMATY ]

Stalin

commons.wikimedia.org, studio graficzne Niedzieli

Kłamstwo to oręż charakterystyczny w polityce Rosji od wieków.

Kilka tygodni temu przywódca Rosji Władimir Putin w buńczucznym przemówieniu wskazał, że „zachodnie tereny dzisiejszej Polski są darem Stalina dla Polaków”. Z nieodłącznym cynicznym uśmieszkiem, który obok zmrużonych oczu jest znakiem rozpoznawczym tego agresywnego pułkownika KGB, perorował: jeżeli Polacy zapomną o dobrodziejstwach, które otrzymali od Związku Sowieckiego, „to im o nich przypomnimy”. Nie pierwszy to i zapewne nie ostatni raz, gdy przywódcy Rosji sięgają po kłamstwo. Jest to oręż charakterystyczny w polityce tego kraju od wielu dziesięcioleci. W końcu XVIII wieku caryca Katarzyna uzasadniała interwencje zbrojne na obszarze niepodległej Rzeczypospolitej Obojga Narodów rzekomą koniecznością roztoczenia opieki nad ludnością wyznania prawosławnego. Podobnie czynił Stalin, uzasadniając agresję sowiecką 17 września 1939 r. Twierdził, że musi pomóc ludności białoruskiej, ukraińskiej i rosyjskiej, bo „państwo polskie przestało istnieć”, i dlatego do walczącej z Niemcami Polski wkroczyła niosąca śmierć i zniszczenie milionowa armia. Identycznie postępuje Putin, gdy uzasadnia aneksję Krymu czy inwazję na Ukrainę.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję