Reklama

Głos z Torunia

Pójść za Jezusem

Kiedy jesteście w drodze, jesteście świadkami Chrystusa – mówił do pielgrzymów diecezji toruńskiej i pelplińskiej bp Wiesław Śmigiel podczas Mszy św. w toruńskiej katedrze Świętych Janów.

Niedziela toruńska 33/2022, str. I-II

[ TEMATY ]

Pielgrzymka na Jasną Górę

Ks. Paweł Borowski/Niedziela

Pielgrzymi diecezji toruńskiej wyruszyli do Matki

Pielgrzymi diecezji toruńskiej wyruszyli do Matki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 1-12 sierpnia już po raz 44. na Jasną Górę wyruszyła Piesza Pielgrzymka Diecezji Toruńskiej.

Dlaczego pielgrzymka?

Do grup, które 1 sierpnia wyruszyły na pielgrzymi szlak (Lubawa, Działdowo, Grudziądz, Wąbrzeźno, Jabłonowo, Chełmża), 4 sierpnia dołączyli pielgrzymi z grup toruńskich: białej, niebieskiej, żółtej oraz brązowej – św. br. Alberta, która skupia osoby niepełnosprawne wraz z opiekunami. Eucharystii w katedrze przewodniczył bp Wiesław Śmigiel, a uczestniczył w niej także biskup pomocniczy Józef Szamocki oraz przybyły wraz z pielgrzymami diecezji pelplińskiej bp Arkadiusz Okroj.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Są różne motywy podjęcia pielgrzymki – mówił bp Śmigiel. – Niektórzy chcą sprawdzić swoje ludzkie możliwości, inni poszukują czegoś niezwykłego, wyjątkowego. Chociaż takich powodów nie należy wykluczać, ponieważ Bóg dociera do człowieka różnymi drogami, one nie są najważniejsze. Najgłębszym motywem pielgrzymowania jest pragnienie spotkanie Boga, nawrócenia.

Co więcej, pielgrzymka to czas, w którym bardzo osobiście możemy odpowiedzieć sobie, kim jest dla mnie Jezus. – Obyśmy mieli tyle odwagi i odpowiedzieli na łaskę Boga, bo bez niej nikt nie może powiedzieć, że Chrystus jest Zbawicielem i Panem – mówił ksiądz biskup.

W drogę!

Zespół uwielbieniowy, który pełnił posługę muzyczną, przez pieśni pełne Ducha rozbudził pielgrzymów (a niektórzy z nich musieli wstać bardzo wcześnie). Pełni radości po zakończonej Eucharystii tłumnie zebrali się przed katedrą i szykowali się do drogi. – Nie wiem, czy się zatrzymają! – śmieje się ks. Michał z toruńskiego seminarium.

Wśród pielgrzymów jest Kamila z dziewięcioletnim synkiem Mateuszem. To chłopiec wyciągnął mamę w drogę chociaż na jeden dzień i nie przejmował się, że aby dotrzeć na Mszę św., trzeba wstać przed świtem. Mati, który w tym roku po raz pierwszy przyjął Komunię św., jest przekonany, że dadzą radę.

Reklama

Pielgrzymka Ewa uśmiecha się promiennie. – Wczoraj odprowadziłam pielgrzymów na adorację, po czym stwierdziłam, że pójdę z nimi chociaż na jeden dzień. Muszę podziękować Jezusowi! W końcu uzdrowił mnie z raka!

Marta z grupy zielonej sprawdza, czy gitara jest na pewno dobrze nastrojona, obok przebiega porządkowy Piotr. – Trochę mało nas w tym roku – mówią – może za rok będzie więcej. Największa grupa to biali, mają 60 osób. – Za to małą grupą pewnie łatwiej kierować? – pytam. – Niekoniecznie – śmieją się – Mamy szybkie tempo!

– Idziecie całą rodziną? – pytam młode małżeństwo z grupy niebieskiej. Ich 14-miesięczny synek jest już gotowy do drogi. – Tak – odpowiadają Kinga i Paweł – ale chodzą jeszcze młodsi! Nasi przyjaciele wzięli córeczkę, która ma 2,5 miesiąca!

Sztafeta modlitwy

Bakcyl pielgrzymowania połykają także ci, którzy nie mogą wyruszyć. – Przyjęliśmy pielgrzymkę! – cieszy się młode małżeństwo, które w swojej małej kawalerce mogło dać nocleg jednej z pątniczek i trochę żałowało, że nie trafiło im się więcej pielgrzymów. Małgosia opowiada: – A nam się udało przyjąć siódemkę! Serca po dwóch latach nieprzyjmowania pielgrzymów z powodu pandemicznych obostrzeń otworzyły się szeroko.

Także starsze osoby wspierają pielgrzymów, łącząc się w modlitwie w ich intencji. To minipielgrzymka, spotykająca się w różnych kościołach stacyjnych Torunia oraz grudziądzkiej bazylice. Tymczasem na fanpage’ach grup pielgrzymkowych pojawiają się roześmiane twarze pątników, zachęcających do nadsyłania intencji. Zanieśli je przed tron Jasnogórskiej Pani, do której przybyli 12 sierpnia. Tam o godz. 17.00 przed Cudownym Obrazem miała miejsce Msza św. na zakończenie pielgrzymki. Pątnicy z diecezji toruńskiej ruszyli z powrotem, by zanieść bliskim radość przebywania z Panem.

2022-08-10 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Maryją niesiemy pokój

Niedziela przemyska 30/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Pielgrzymka na Jasną Górę

Kinga Guzik

Pielgrzymi szczęśliwie dotarli na Jasną Górę

Pielgrzymi szczęśliwie dotarli na Jasną Górę

Szli przez kilkanaście dni do tronu Matki. W upale, chłodzie i deszczu. Z bólem nóg, odciskami na stopach, ale z intencją w sercu. 42. Przemyska Piesza Pielgrzymka dotarła na Jasną Górę.

Na swoich barkach nieśli troski, prośby, dziękczynienie swoje i swoich bliskich. Pod jasnogórskim szczytem wielu upadło na twarz, by w ten sposób zwieńczyć wszystkie chwile pielgrzymowania.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję