Reklama

Mała twierdza w Dobieszowicach

W Dobieszowicach odrestaurowano pierwszy na Śląsku obiekt forteczny, zwany potocznie schronem lub bunkrem. Prace trwały 4 lata, podczas których grupa ludzi zrzeszonych w Stowarzyszeniu na rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium” (w obronie małej twierdzy) w ramach swojego wolnego czasu przepracowała 2 tys. godzin. W sobotę 31 sierpnia w obecności władz gminnych, darczyńców i sponsorów, mieszkańców całej okolicy oraz członków Stowarzyszenia miało miejsce uroczyste otwarcie obiektu. Schron będzie można zwiedzać od maja do października w każdą pierwszą i trzecią sobotę miesiąca w godzinach od 13.00 do 17.00.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pasjonaci historii

Wszystko zaczęło się w 1996r., kiedy p. Waldemar Machoń z Piekar Śląskich podczas spaceru po okolicy zauważył ten obiekt. „Zawsze interesowały mnie historyczne sprawy, militaria itp. Pomyślałem wówczas, dlaczego by nie odrestaurować tej twierdzy i udostępnić zwiedzającym. Przecież to część naszej historii, na pewno bardzo ciekawa. Ludzie będą mieli okazję zobaczenia, jak wyglądał polski schron bojowy. Na pewno zainteresują się tym nauczyciele historii, a dla uczniów będzie to doskonała lekcja” - opowiada p. Waldemar. W roku 1999, po uzyskaniu zgody Dowódcy Garnizonu „Będzin”, jako osoba fizyczna przystąpił do pierwszych prac. Wtedy też uzyskał dzierżawę działki, na której znajduje się bunkier. Podczas trwania remontu przybywało osób zainteresowanych tą twierdzą i jednocześnie chętnych do pomocy. Utworzyła się 21-osobowa ekipa pasjonatów, którzy postanowili założyć wcześniej wymienione Stowarzyszenie. Udało się! „Pro Fortalicium” zostało zarejestrowane w grudniu 2001r. „Dziękujemy władzom gminy Bobrowniki, wszystkim naszym darczyńcom, dzięki którym zrealizowaliśmy nasze plany i będziemy realizować kolejne” - zaznacza p. Machoń.

Historia schronu

W latach 1933-1939 na Śląsku wybudowano pas umocnień, nazwanych Obszar Warowny „Śląsk”. Umocnienia te obsadzała Brygada Forteczna. Schron bojowy w Dobieszowicach wchodził w skład punktu oporu „Wesoła”, od nazwy Kolonii, gdzie się znajdował. Składał się z ufortyfikowanego jazu rzecznego, ciężkiego schronu bojowego, w którym obecnie mieści się Muzeum Fortyfikacji oraz schronu pozoracyjno-bojowego. Zadaniem tych umocnień była obrona przeprawy przez rzekę Brynicę. Schrony obsadzały oddziały żołnierzy Batalionu Fortecznego „Bobrowniki”.

Można zobaczyć...

W schronie znajduje się wyposażenie socjalno-bojowe, na które składają się stoły, ławeczki i półki forteczne. Odtworzona została również strzelnica bojowa z lawetą forteczną i repliką ckm-ów. Są też oryginalne zbiorniki na wodę dla załogi oraz jedna z dwóch zachowanych w Polsce pryczy fortecznych. Na ścianach umieszczono zdjęcia żołnierzy oddziałów fortecznych oraz fotograficzną dokumentację prac renowacyjnych, które były tutaj prowadzone. Schron w Dobieszowicach zawiera 5 pomieszczeń - 2 izby bojowe, maszynownię, izbę odpoczynku dla załogi oraz WC.
Nowy sezon rozpocznie się 8 maja 2004 r. o godz. 13.00 piknikiem fortecznym, na który organizatorzy już teraz serdecznie zapraszają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję