Reklama

Wniosek do NIK o kontrolę Urzędu Transportu Kolejowego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wniosek o podjęcie natychmiastowej kontroli Urzędu Transportu Kolejowego w zakresie jego zdolności do wypełniania instytucjonalnych zadań krajowej władzy bezpieczeństwa kolejowego zgodnie z prawem polskim i unijnym.

Ostatnia katastrofa kolejowa pod Szczekocinami, której skutkiem jest śmierć co najmniej 16 osób, a także ponad 50 osób rannych, największa w ciągu ostatnich 22 lat, powinna być podstawą do dokonania przez Najwyższą Izbę Kontroli kompleksowej oceny Urzędu Transportu Kolejowego.
Pragnę zwrócić uwagę, iż w 2010 roku powołano ówczesnego prezesa Urzędu Transportu Kolejowego (UTK) bez doświadczenia kolejowego i praktycznego. W mojej ocenie już wtedy naruszone zostały przepisy ustawy o transporcie kolejowym, określające wymogi kompetencyjne na to stanowisko. Następnym niedopuszczalnym błędem było odwołanie w jednym czasie wszystkich siedmiu dyrektorów Oddziałów Terenowych UTK, co spowodowało praktyczne wyeliminowanie nadzoru nad inspekcją terenową (de facto inspekcją bezpieczeństwa ruchu kolejowego). Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 2010 roku nastąpiło ponowne załamanie występującego od 2006 roku trendu poprawy bezpieczeństwa ruchu kolejowego, czego przykładem jest wystąpienie szeregu wypadków kolejowych o bardzo poważnych skutkach.
Między innymi zderzenie pociągów pasażerskich na stacji Korzybie w woj. zachodniopomorskim, zderzenie pociągów pasażerskich na linii Warszawa - Gdańsk, wypadki kolejowe na stacjach Białystok i Baby. Wszystkie te wymienione wypadki niosły za sobą nieobliczalne skutki śmiertelne i ogromne straty, były też wyraźnym sygnałem dla zagrożenia życia i zdrowia tysięcy ludzi, mienia oraz środowiska - na stacji Białystok cudem udało się uniknąć ofiar w ludziach, natomiast wystąpiły bardzo poważne straty materialne.
Pragnę zwrócić uwagę, iż linia kolejowa pod Szczekocinami (na której doszło do ostatniej tragedii kolejowej) ma być od 2014 roku obsługiwana również przez pociąg Pendolino osiągający prędkości rozkładowe znacznie przekraczające 200 km/h.
Ta postępująca negatywna sekwencja tragicznych zdarzeń skłania mnie do wniosku, iż w ostatnim czasie nastąpiła całkowita degradacja w zakresie zdolności do wypełniania zadań bezpieczeństwa ruchu kolejowego w Urzędzie Transportu Kolejowego, a wygenerowana przez odwołanego niedawno prezesa tego urzędu sytuacja kadrowa jest stanem krytycznym.
Od ponad 6 miesięcy w urzędzie tym brak jest dyrektora departamentu bezpieczeństwa ruchu kolejowego (wybieranego w drodze konkursu - konkurs nie został ogłoszony, a w zastępstwie wyznaczono naczelnika z tego departamentu).
W ostatnich dwóch latach w urzędzie zatrudniono szereg osób bez jakiegokolwiek przygotowania w kolejnictwie, za znacznie wyższe wynagrodzenie w stosunku do zatrudnionych pracowników. Osoby te pełniły funkcje doradców prezesa lub zostały skierowane do pionu regulacji - w większości na umowy zlecenia.
Spowodowało to odejścia merytorycznych pracowników i chaos w centrali urzędu. Następstwem tego było systemowe ograniczenie pracy merytorycznej w sprawach bezpieczeństwa ruchu, w tym nadzoru i właściwych kontroli firm i osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w jednostkach kolejowych. Wprowadzono pozorne działania marketingowe, w tym na przykład sprawdzanie czystości na dworcach i poziomu zadowolenia klientów zastępując w sposób faktyczny Sanepid.
Ostatnia tragiczna katastrofa pod Szczekocinami jest ostatecznym sygnałem konieczności natychmiastowego przywrócenia merytorycznego nadzoru nad bezpieczeństwem ruchu kolejowego.
Nie ma usprawiedliwienia, dla personalnych decyzji w rządowych instytucjach, w których powołuje się osoby bez wykształcenia i doświadczenia na podstawowych stanowiskach dotyczących nadzoru nad techniką i bezpieczeństwem ruchu w Ministerstwie Transportu, a szczególnie w Urzędzie Transportu Kolejowego, dla którego jest to zadanie ustawowe.
Stan ten skutkuje natychmiastowym rozluźnieniem dyscypliny w podległych spółkach kolejowych, gdzie zlikwidowano szereg stanowisk nadzoru bezpieczeństwa, w tym kontrolerskich i instruktorskich. Ponadto zminimalizowano szkolenia i instruktaże oraz kontrole i pouczenia. Takie działania spotęgowane brakiem kadry merytorycznej prowadzą do coraz gorszego stanu bezpieczeństwa ruchu kolejowego i nie mogą być tolerowane. Szczególnie w Urzędzie Transportu Kolejowego koniecznym jest radykalne przywrócenie zasad nadzoru nad bezpieczeństwem oraz wzmocnienia merytorycznej kontroli dopuszczania do eksploatacji pojazdów i infrastruktury kolejowej, zdolności do weryfikacji i zatwierdzania przepisów bezpieczeństwa.
Reasumując aktualną sytuację Urzędu Transportu Kolejowego mającego wypełniać ustawowe zadania „krajowej władzy bezpieczeństwa kolejowego” istnieje w mojej ocenie jako posła i byłego ministra transportu konieczność podjęcia natychmiastowej kontroli urzędu przez NIK z uwagi na:
a) Powołanie przez Prezesa Rady Ministrów w 2010 roku na wniosek Ministra Infrastruktury osoby bez jakiegokolwiek doświadczenia kolejowego i praktycznego z naruszeniem przepisów ustawy o transporcie kolejowym.
b) Odwołanie w dniu 4 stycznia br. przez Prezesa Rady Ministrów na wniosek Ministra Transportu prezesa Urzędu Transportu Kolejowego (w sytuacji w której odwołany prezes tegoż urzędu odwołał uprzednio dyrektorów siedmiu oddziałów terenowych UTK nie powołując w ich miejsce nowych osób). W myśl przepisów prawa brak jest obecnie „krajowej władzy bezpieczeństwa kolejowego”, jaką zgodnie z prawem polskim i unijnym jest prezes UTK.
c) Pogłębiający się stan zagrożenia w zakresie wypełniania pełnych i kompleksowych zadań Urzędu Transportu Kolejowego odnośnie bezpieczeństwa ruchu kolejowego.
d) Brak specjalistycznej kadry do nowych wymagań europejskich odnoszących się do wdrażania przepisów krajowych i unijnych dotyczących zagadnień interoperacyjności kolei.

Z uwagi na powyższe wnoszę do Pana Prezesa o podjęcie natychmiastowych działań kontrolnych przez Najwyższą Izbę Kontroli. Jerzy Polaczek
Poseł na Sejm

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Powiedzieć Bogu „tak”

2024-04-29 09:09

[ TEMATY ]

modlitwa o powołania

Rokitno sanktuarium

Paradyż sanktuarium

piesza pielgrzymka powołaniowa

Katarzyna Krawcewicz

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

W pielgrzymce szło ponad 200 osób

27 kwietnia z Paradyża wyruszyła kolejna piesza pielgrzymka powołaniowa do Rokitna – w tym roku pod hasłem „Powołanie – łaska i misja”. Szlakiem wędrowało ponad 200 osób.

Pielgrzymi przybyli do Paradyża w sobotni poranek z kilku punktów diecezji. Na drogę pobłogosławił ich bp Tadeusz Lityński, który przez kilka godzin towarzyszył pątnikom w wędrówce. – Chcemy dziś Panu Bogu podziękować za wszelki dar, za każde powołanie do kapłaństwa, do życia konsekrowanego. Ale także chcemy prosić. Papież Franciszek 21 stycznia po zakończeniu modlitwy Anioł Pański ogłosił Rok Modlitwy, prosząc, aby modlitwa została zintensyfikowana, zarówno ta prywatna, osobista, jak też i wspólnotowa, w świecie. Aby bardziej stanąć w obecności Boga, bardziej stanąć w obecności naszego Pana – mówił pasterz diecezji. - Myślę, że pielgrzymka jest takim czasem naszej bardzo intensywnej modlitwy. Chciałbym, żebyśmy oprócz tych wszystkich walorów poznawczych, turystycznych, które są wpisane w pielgrzymowanie, mieli również na uwadze życie modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję