Reklama

„Prorocy” Europy

Niedziela przemyska 29/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Więksi i mniejsi prorocy Europy Środkowo-Wschodniej XX wieku, to tytuł opracowania poświęconego I i II Forum Teologów Europy Środkowo-Wschodniej, jakie odbyły się w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na przełomie listopada i grudnia 2001 r. oraz początkiem maja 2003 r. Książka skierowana jest zwłaszcza do teologów, którym pragnie dostarczyć dokumentacji i inspiracji w poszukiwaniu właściwej problematyki badawczej.

Krzyżowana teologia XX wieku

Druga połowa XX stulecia w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, to czas konfrontacji doktrynalnej i egzystencjalnej Kościoła z błędną wizją człowieka, społeczeństwa i świata.
Teologię usiłowano wówczas sprowadzić do katakumb, a przeciwników systemu totalitarnego, którzy dążyli do odkrywania prawdy osadzano w więzieniach i syberyjskich łagrach. Sprzyjające warunki uprawiania tej dyscypliny w krajach byłego bloku sowieckiego, pojawiły się dopiero po roku 1989, co zresztą zaowocowało powstaniem nowego wschodnioeuropejskiego nurtu teologii.
Podczas I Forum Teologów Europy Środkowo-Wschodniej, zorganizowanego przez Wydział Teologii KUL w dniach 30 listopada - 1 grudnia 2001 r., spotkali się przedstawiciele Białorusi, Czech, Litwy, Polski, Rosji, Słowacji i Ukrainy, którzy na zakończenie obrad, w zredagowanym Liście do teologów Europy Środkowej i Wschodniej wyrazili pragnienie kontynuacji „dziedzictwa misji i teologicznego dzieła Braci Sołuńskich - Cyryla i Metodego... odnowionego w ostatnich dwóch stuleciach Zjazdami Welehradzkimi i pontyfikatem Papieża Słowianina”. Uczestnicy I Forum, wśród specyficznych aspektów uprawiania teologii w swoich krajach, wymienili „właściwe mentalności słowiańskiej otwarcie na Boga, Kościół i drugiego człowieka, łatwość w przyjmowaniu religijnego wymiaru ludzkiej egzystencji, wrażliwość na różnorodne przejawy życia duchowego, przekonanie o prymacie Prawdy Objawionej przed czysto ludzkimi spekulacjami... wrażliwość na godność człowieka... maryjny rys teologii i chrześcijańskiej pobożności”. Zdaniem autorów cytowanego listu, nowym, historycznym wyznacznikiem podobieństw stało się wspólne doświadczenie totalitaryzmów, ateistyczne podłoże liberalizmów charakteryzujące epokę postmodernizmu z jej tzw. antropologicznym przewrotem czy też jego roszczeniami o stanowieniu o życiu i śmierci, prawdzie, dobru i pięknie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ludzie Boży

O ile I Forum Teologów Europy Środkowo-Wschodniej było próbą zdefiniowania naukowej refleksji nad objawieniem Bożym w kontekście minionych i współczesnych wydarzeń w życiu Kościoła w tej części kontynentu europejskiego do niedawna zdominowanego przez komunizm, o tyle II Forum (6-8 maja 2003 r.) dokonało pogłębionej analizy świadectwa ludzi, którzy w opinii historiografii kościelnej, a zwłaszcza teologicznej, przez swą postawę stali się świadkami, rzec można „prorokami” współczesnych i przyszłych wydarzeń. Kim w rozumieniu uczestników Forum jest prorok zdefiniował w czasie obrad jeden z autorów omawianego opracowania, o. prof. Celestyn Stanisław Napiórkowski OFMConv, który stwierdził, że „przez proroków należy rozumieć ludzi Bożych, którzy oczyma wiary postrzegają sytuację, w której żyją oraz ją interpretują, a nadto wskazują, co należy czynić”. Tak sformułowaną definicję rozwijano w dalszej części obrad, wskazując m. in. na kolejne jej elementy, jak chociażby odniesienie do Magisterium Kościoła i sensu wiary. Wszystko zaś po to, by wśród prezentowanych postaci odczytywać znamiona czasu i bogactwo odpowiedzi na jego wyzwania. W wielu tych postaciach, zdaniem autorów opracowania, teologia może odczytywać wysiłek ludzkiego rozpoznania godności człowieka, skuteczności łaski i posługi zbawczej Kościoła wobec wyzwań współczesnego świata.

Polscy „prorocy” znakiem czasów

W rozumieniu autorów omawianego opracowania, „prorocy” są znakami czasów, szczególnie tych trudnych. Każdy z nich wywarł znaczący wpływ na historię Kościoła w swoim kraju, dając zarazem świadectwo wiary w Chrystusa. Wśród rzeszy polskich „proroków” teolodzy wymieniają m.in. sylwetkę św. biskupa przemyskiego Józefa Sebastiana Pelczara, prymasa kard. Augusta Hlonda, męczenników II wojny światowej m. in. św. Maksymiliana Kolbego, bł. Michała Kozala czy 108 męczenników beatyfikowanych przez Ojca Świętego Jana Pawła II w Warszawie 13 czerwca 1999 r. Niewątpliwie „prorokiem” minionej epoki totalitaryzmu komunistycznego był także, a może przede wszystkim, sługa Boży Stefan kard. Wyszyński, który w czasie swej posługi Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie wyjaśniał sens następujących kolejno po sobie znaków czasu. Interpretując owe często tragiczne dla Polski fakty, odsłaniał ukrytą w nich myśl Bożą, konstruował programy duszpasterskie wskazując narodowi drogę przyszłości opartą nie na ludzkich przesłankach, lecz głęboko zakorzenioną w Ewangelii. Wśród współczesnych proroków teolodzy wymieniają także sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu Światło-Życie, twórcy Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, teologa, dynamicznego apostoła posoborowej odnowy Kościoła, i jak to określił sam Ojciec Święty Jan Paweł II „(...) gorliwego apostoła nawrócenia i wewnętrznej odnowy i wielkiego duszpasterza młodzieży”. Prorokiem wolności i solidarności był także sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko. Kapłan, który własną krwią uwiarygodnił, że Ewangelia jest prawdziwym manifestem wolności, którego podstawowym fundamentem jest Jezus Chrystus. Postać męczennika naszych czasów przybliża w opracowaniu Więksi i mniejsi prorocy Europy Środkowo-Wschodniej XX wieku, ks. Piotr Nitecki. Znaczące miejsce wśród „proroków” naszych czasów zajmuje abp Ignacy Tokarczuk, w latach 1965-1993 pasterz Kościoła przemyskiego. Tę wybitną osobowość współczesnej historii Kościoła i Polski nakreślił ks. Witold Jedynak. Zdaniem autora opracowania skuteczne apostolstwo abp. Tokarczuka i jego posługa duszpasterska wiernym wypływają ze źródła, jakim jest łączność z Chrystusem. „Miał on świadomość, że przez Boga został posłany i działa w Jego imieniu. Stąd czerpał siły do podejmowania wyrzeczeń i zmagań z różnymi zagrożeniami. Ich ostatecznym celem miało stać się zwycięstwo miłości i prawdy Bożej nad zakłamaniem oraz fałszywymi ideologiami” - wyjaśnia ks. Jedynak. Zdaniem cytowanego autora abp Tokarczuk miał głęboką świadomość, że wszystkie drogi Kościoła prowadzą ku człowiekowi, którego uświęcenie jest głównym celem apostolskiej działalności całego Ludu Bożego. Stąd też nowatorskie metody pracy duszpasterskiej podejmowane przez charyzmatycznego Biskupa, warunkujące dynamiczny rozwój życia religijnego wiernych. Bezkompromisowa postawa i odwaga przemyskiego Pasterza - „proroka” obecnych czasów, z jednej strony zjednały mu rzesze przyjaciół - podobnie jak on sam zatroskanych o losy Kościoła i przyszłość ojczyzny, z drugiej zaś wielu wrogów, gotowych w obronie systemu totalitarnego na wszelkie represje wobec odważnego Biskupa. Zgodnie z przewidywaniami abp. Tokarczuka system komunistyczny budowany bez trwałych podstaw, oparty na kłamstwie, obłudzie i wyzysku upadł, zwyciężyła zaś prawda Boża. Jak podkreśla ks. Jedynak było to także osobiste zwycięstwo Pasterza przemyskiego okupione doświadczeniem cierpienia. Odnosząc się do przeszłości sam arcybiskup senior Ignacy Tokarczuk stwierdza: „Wszystko, co osiągnąłem, zawdzięczam Bogu - to On obdarzył mnie łaską, że przetrwałem i nie wystraszyłem się”.

Reklama

Prorocy innych krajów

II Forum Teologów Europy Środkowo-Wschodniej zgromadziło także przedstawicieli środowisk teologicznych innych krajów, dla których koniec lat 80. i lata 90., to podobnie jak w Polsce czas wielu przemian społeczno-politycznych. Każdy z tych krajów miał w swojej historii wybitnych przedstawicieli wpływających na kształtowanie postaw. Charyzmatyczne posłannictwo swoich proroków prezentowali przedstawiciele Białorusi, Czech, Słowacji, Kazachstanu, Ukrainy i Węgier. Opracowanie zawiera cały szereg sylwetek postaci uznanych za wyjątkowo ważne z punktu widzenia teologicznego „prorokowania” dla Kościoła i społeczeństwa wymienionych narodów. Podobnie jak w Polsce kard. Wyszyński, tak na Ukrainie niezłomną postacią był metropolita i arcybiskup większy Lwowa obrządku ukraińsko-bizantyjskiego Andrzej Szeptycki czy kard. Josyf Slipyj, w Rosji Wiaczesław Iwanowicz Iwanow czy Leonid Fiodorow - zwany prorokiem jedności chrześcijańskiego Wschodu, zaś na Węgrzech kard. József Mindszenty. Podobnie swoich proroków miała Litwa - bł. Jerzy Matulewicz-Matulaitis, Czechy - bp Felix Maria Davídek czy Słowacja - ks. Viktor Trstensk? Wspólne doświadczenie prześladowań chrześcijan, boleści wyniszczających wiarę totalitaryzmów, w każdym z wymienionych krajów zaowocowało postawami przede wszystkim osób konsekrowanych (choć nie tylko), które potrafiły bez względu na okoliczności przeżywać Ewangelię i dawać świadectwo swej wiary. Mimo upływu lat ich świadectwa żyją głęboko w sercach wielu. Żywa pamięć o tych postaciach stanowi ważny argument przemawiający za obecnością w nich Bożego Ducha, co szeroko omawiają autorzy omawianego opracowania.

Owocny trud wymiany doświadczeń

II Forum Teologów Europy Środkowo-Wschodniej, zorganizowane na KUL, było owocnym trudem wymiany doświadczeń i poglądów na temat świadectw, jakie w okresie trudnym dla Kościoła tego regionu dawali „prorocy” czasów programowej i zorganizowanej walki z wiarą i religią chrześcijańską. Jak podkreśla prof. Karol Klauza były to postacie wybitne, ważne dla życia społeczeństw i wspólnot eklezjalnych. Forum, ze względu na ograniczone ramy, przedstawiło jedynie panoramę świętych, błogosławionych, sług Bożych czy innych uznanych autorytetów XX w. Byli wśród nich „prorocy” mniejsi i więksi. Jedni skupiali się na prorokowaniu dotyczącym wiary, inni budzili nadzieję, a jeszcze inni praktykowali miłość nadprzyrodzoną. Wszystkich jednak cechowało uwrażliwienie na Boga odkrywanego w codziennym życiu zarówno własnym, jak i bliźnich, przekonanie o potrzebie działania oraz bezkompromisowość i kreatywność. Jak wskazuje dalej prof. Karol Klauza, „prorocy” byli znakiem sprzeciwu wobec zła, ale zarazem działalność ich stanowiła czynnik jednoczenia wszystkiego, co wyrasta z fundamentów prawdy, piękna i dobra. W XX w. wielu z nich (szczególnie z krajów Europy Środkowej) oddało swe życie za Chrystusa. Jak zaznacza prof. Klauza, „prorok” jawi się nam jako głos tych, którzy potrzebują pomocy, staje się orędownikiem, sługą, sam bierze się do roboty, żeby pomagać, jeżeli już wszystkie inne narzędzia zawodzą. Dlatego wyniszcza się przez surowość postępowania. Wszyscy oni - prorocy (przyp. redakcji) - nie liczą się z sobą, jeden żyje za kotarą, inny oddaje ostatni płaszcz. (...) Doświadczenia proroków katolików, proroków prawosławnych, proroków protestantów, proroków ormian, proroków żydów, są w tym sensie wyjątkowo liczne w XX w., w Europie Środkowo-Wschodniej. W tym znaczeniu wyznaniowość religijna jest wtórna w stosunku do wspólnego elementu, jakim jest owo bycie prorokiem Bożych wartości. Przyszłość to także czas „proroków”, do których zdaniem uczestników lubelskiego Forum Teologów należeć będzie wydobywanie i realizacja takich wartości, jak prawda, piękno czy dobro.
Książka, która ukazała się nakładem Wydawnictwa KUL obejmuje zapis pełnych tekstów wygłoszonych referatów i nadesłanych na Forum artykułów. Prezentuje ponadto zapis ożywionych dyskusji, jakie toczyły się w kuluarach obrad. Dzięki pracy i wysiłkom, jakie włożyli redaktorzy wydania: prof. Karol Klauza, o. prof. Stanisław Celestyn Napiórkowski OFMConv oraz o. Kazimierz Pek MIC, czytelnicy opracowania pt. Więksi i mniejsi prorocy Europy Środkowo-Wschodniej XX wieku zyskują możliwość konfrontacji swej wiedzy z poruszanymi podczas Forum Teologów zagadnieniami.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Europo, nie zatracaj swej tożsamości! 20. rocznica przyjęcia Polski do UE

2024-04-30 20:55

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Europa

Karol Porwich/Niedziela

Kościół - a w szczególności Jan Paweł II - odegrał kluczową rolę w reintegracji Europy po okresie zimnej wojny jak również na rzecz wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Gdyby Papież Wojtyła na progu referendum akcesyjnego nie zwrócił się do do rodaków w słowach: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!” oraz nie tłumaczył, że „wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy”, być może historia potoczyłaby się inaczej. 1 maja mija 20. rocznica przyjęcia Polski do UE.

Papiestwo na rzecz pokoju - źródła współczesnej integracji europejskiej

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: wiara „wyzwala” w nas łaskę

2024-05-01 10:08

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

„Wiara wyzwala w nas łaskę i otwiera umysł na tajemnicę Boga” - stwierdził papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej, kontynuując cykl katechez na temat cnót.

Ojciec Święty przypomniał, że wiara jest cnotą „teologalną”, ponieważ można jej doświadczyć jedynie dzięki Bożemu darowi. Jest ona aktem, przez który człowiek dobrowolnie powierza się Bogu. Jednocześnie wskazał na przykłady wiary: Abrahama, Mojżesza, a zwłaszcza Najświętszą Maryję Pannę. Zaznaczył, iż wiara jest cnotą kształtującą chrześcijanina i oznacza przyjęcie i pielęgnowanie więzi z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję