Karolina Kózkówna urodziła się 2 sierpnia 1898 r. jako czwarte z kolei dziecko Jana i Marii Kózków. Ochrzczona została 7 sierpnia w kościele parafialnym w Radłowie przez ks. Józefa Olszowskiego. Gorąca miłość ku Bogu objawiała się w posłuszeństwie Bożym przykazaniom. Była wzorową uczennicą. Znajomość prawd Bożych pogłębiała przez czytanie Pisma Świętego, żywotów świętych oraz innych książek i czasopism religijnych. W pracy była niestrudzona: „Robota paliła się jej w rękach” - mówiono. Pomagała rodzicom, sąsiadom, głównie w pracach polnych, służyła rodzeństwu, m.in. szyjąc dla nich odzienie. Była bardzo wrażliwa na cierpienia drugich, zwłaszcza chorych, którym starała się pomóc na miarę swych możliwości. Swą życzliwością i dobrocią wprowadzała w otoczenie dużo optymizmu i radości.
Apostolska działalność Karoliny uzewnętrzniała się w znacznej mierze w działalności grup parafialnych. Były to: Apostolstwo Modlitwy, Bractwo Wstrzemięźliwości, Żywy Różaniec. We wszystkich była jedną z pierwszych zapisanych osób. Proboszcz Zabawy - ks. Władysław Mendrala zapewniał, że Karolina była mu prawą ręką w organizowaniu życia parafialnego. Podobną apostolską gorliwość ujawniała w rodzinnym przysiółku, pomagając swemu wujowi Franciszkowi Borzęckiemu w prowadzeniu wioskowej czytelni.
Wielka zawierucha światowa, zapoczątkowana głośnym zamachem w Sarajewie i wypowiedzeniem wojny przez Austrię 28 lipca 1914 r., rychło dała znać o sobie w małej galicyjskiej wiosce Wał-Ruda, gdzie Karolina mieszkała wraz z rodziną. Rosjanie zajęli Radłów i zaraz potem pojawili się w Zabawie oraz w Wał-Rudzie. Rankiem 18 listopada wszedł do domu Kózków uzbrojony żołnierz rosyjski. Karolina przygotowywała akurat śniadanie domownikom. Żołnierz, chwyciwszy Karolinę za rękę, kazał jej oraz ojcu ubierać się w drogę, rzekomo do komendanta, mówiąc przy tym do Karoliny: „Ładna jesteś, ty mi drogę pokażesz!”. Po wejściu w las napastnik przyłożył ojcu lufę karabinu do głowy, nakazując wrócić do domu. Karolina pozostała sam na sam z uzbrojonym żołnierzem, który przemocą prowadził ją w głąb lasu. Po 2 tygodniach Franciszek Szwiec, zbierający w lesie drwa, natknął się na martwe ciało Karoliny. Pogrzeb był pierwszym przejawem jej kultu. W całej parafii panowało głębokie przekonanie o świętości życia Karoliny i o tym, że życie swe złożyła w heroicznej obronie czystości. 10 czerwca 1987 r. podczas Mszy św. na tarnowskich Błoniach Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił Karolinę Kózkównę błogosławioną.
Apostolska działalność Karoliny stała się przyczyną obwołania jej patronką Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, którego członkowie za wzór stawiają sobie jej zaangażowanie w życie parafii i Kościoła lokalnego.
Obraz bł. Karoliny Kózkówny znajduje się w domu rekolekcyjnym „Emaus” w Zielonej Górze, w którym mieści się także biuro KSM naszej diecezji. Autorem obrazu jest Zbigniew Szymoniak. Obraz nawiązuje do życiorysu bł. Karoliny - pięknej, duchowo poukładanej, rozmodlonej dziewczyny, która w obronie czystości zginęła śmiercią męczeńską. W kaplicy domu rekolekcyjnego znajdują się też relikwie bł. Karoliny sprowadzone tu z Tarnowa w 1987 r. przez ówczesnego biskupa diecezji gorzowskiej Józefa Michalika.
Pomóż w rozwoju naszego portalu