Czas wakacyjnego wypoczynku i urlopów nie zawsze musi być kojarzony z określanym przez Włochów „dolce far niente” (słodka bezczynność), może stać się też porą ubogacania się odkrytymi miejscami, do których docieramy, poznanymi ludźmi, przeżytymi spotkaniami. Z taką właśnie propozycją duchowego i kulturalnego ubogacenia wychodzą w Sandomierzu i Tarnobrzegu ośrodki kultury i parafie, zapraszające wszystkich miłośników muzyki organowej do wieczornych spotkań w ramach Międzynarodowych Koncertów Organowych.
„Niedziela Sandomierska” objęła w tym roku medialny patronat nad XIII Międzynarodowymi Koncertami Organowymi - Tarnobrzeg 2005 - imprezą, która już na dobre weszła w kulturalny krwiobieg miasta. Przez dwa wakacyjne miesiące: lipiec i sierpień, w każdy czwartek, o godz. 19.00 melomani mogą wysłuchać godzinnych koncertów, w których obok klasyki muzyki organowej pojawią się także kompozycje nowsze i współczesne. Organizatorami koncertów w Tarnobrzegu są: Dom Kultury, parafie Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Barbary oraz Ojców Dominikanów, przy współudziale Ministerstwa Kultury, patronacie Prezydenta Miasta i pod kierownictwem artystycznym Mariusza Rysia - wicedyrektora tarnobrzeskiego Domu Kultury.
Inauguracyjny koncert, wykonany w kościele św. Barbary, był prawdziwą ucztą dla miłośników muzyki barokowej. Krakowski Zespół Kameralny, powstały w 1994 r. z inicjatywy i pod kierownictwem Łukasza Mikołaja Mateji, wykonał Cztery pory roku Antonio Vivaldiego, poprzedzony koncertem organowym F-dur Georga Friedricha Haendla. Mistrzowski popis skrzypcowej techniki Marcina Markowicza oklaskiwali gorąco przybyli na koncert tarnobrzescy melomani.
Natomiast dwa dni później, w sobotę, w klasztorze Ojców Dominikanów można było usłyszeć mistyczne tonacje cerkiewnej muzyki, wykonywanej przez Ukraińską Państwową Kapelę Chóralną „Trembita”, pod dyrekcją Mykoły Kulyka. Doskonałe wykonanie muzyki cerkiewnej, wielkie zdolności solistów: Taisiji Dziubycz, Ludmiły Skoruk, Oksany Prudnik, Jaroslawy Kryloszanskiej, Bogdana Olyneka, Igora Kocaby oklaskiwane były na stojąco przez zasłuchaną publiczność.
Trzeci koncert - ten już ściśle organowy - miał miejsce w kościele na Sarbinowie. W wykonaniu Roberta Brodackiego z Lublina rozbrzmiewały utwory: Dietricha Buxtehudego, nieśmiertelnego króla muzyki organowej - Jana Sebastiana Bacha, Mariana Sawy, Rueda Langgarda i Oliviera Messiaena - organisty z paryskiej katedry Notre Dame. Nikt z przybyłych na koncert nie wyszedł zawiedziony - słuchacze z podziwem spoglądali w stronę chóru, na którym za organami mistrz Brodacki wyczarowywał kolejne akordy poruszające serca.
Warto skorzystać z kolejnej oferty kulturalnej i wybrać się w wakacyjny wieczór do sandomierskiej katedry (środowe koncerty) lub tarnobrzeskich kościołów (czwartki), by posłuchać organowej muzyki, wykonywanej przez wybitnych organistów. To jedna z ciekawszych propozycji kulturalnych na letni czas odpoczynku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu