Reklama

W prasie i na antenie

Różaniec - modlitwa prostoty i głębi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy październik - różańcowy październik. Cieszy nas, szczególnie kapłanów, że wielu ludzi uczestniczy w codziennych nabożeństwach różańcowych. Cieszy jeszcze bardziej i napawa nadzieją udział w tych nabożeństwach dzieci. Z radością spoglądamy każdego wieczoru na ławki w naszych świątyniach wypełniające się wiernymi, w dużej części dziećmi i młodzieżą.
Kościół ma bardzo wielkie nabożeństwo do tej starodawnej modlitwy. Możemy powiedzieć, że jest to modlitwa ust, serca i umysłu. Czasem słyszy się opinię, że jest ona zbyt prosta i zbyt zewnętrzna, a nawet mechaniczna. Nie jest to prawda, bo prawdziwa modlitwa różańcowa odznacza się głębią myśli i uczuć. Różaniec to modlitwa maryjna, której patronuje Matka Jezusa, prowadząc nas do swego Syna, Jezusa Chrystusa. Nie zasłania Go nam, ale przybliża i pomaga lepiej rozpoznać, bo całe Jej życie było nastawione na wypełnienie Bożego słowa - od zwiastowania, poprzez towarzyszenie Jezusowi przez całe Jego życie, kiedy wzrastał, nauczał, znosił udrękę męki, a później okrutnej śmierci na krzyżu; była świadkiem Jego zmartwychwstania i wniebowstąpienia, by w końcu sama dostąpić wyniesienia do chwały.
Tajemnice Różańca św. to streszczenie życia Jezusa i Jego Matki. Przylegają one bardzo do naszego ludzkiego życia. I my przeżywamy również tajemnice radosne - gdy cieszymy się rodziną, narodzinami dziecka, sytuacjami dobrymi i niosącymi nadzieję; przeżywamy tajemnice światła - gdy wzrastamy w mądrości ludzkiej rozświetlanej wiarą; tajemnice bolesne - gdy cierpimy lub gdy cierpi ktoś z naszych bliskich, gdy jesteśmy chorzy, gdy ktoś wyrządza nam krzywdę; tajemnice chwalebne - gdy żyjemy nadzieją, gdy jesteśmy wdzięczni i ludziom wokół jest dobrze.
Bez zjednoczenia naszego życia z Bogiem nie ma prawdziwego chrześcijaństwa, nie ma autentycznego życia wiarą. Niejeden z nas jednak, pochłonięty sprawami dnia dzisiejszego, nie zauważy związku swoich problemów życiowych z Ewangelią. Różaniec jest właśnie okazją do uświadomienia sobie, że Ewangelia jest receptą, a Chrystus lekarstwem na niedomagania człowieka. Nie strońmy więc od tej modlitwy, korzystajmy z łatwości odmawiania jej przy każdej okazji: w domu i w podróży, w chwilach szczęścia i radości, a także w utrapieniu, kiedy nie mamy obok siebie bliskiej osoby, z którą można dzielić troskę i ból. Polecajmy Panu Bogu w „zdrowaśkach” swoje rodziny i parafie, módlmy się o pokój na świecie.
Różaniec był ukochaną modlitwą Jana Pawła II. Często widzimy go na zdjęciach z różańcem w ręku; różaniec otrzymywały od niego osoby, które miały szczęście spotkać się z nim podczas audiencji prywatnych - ten różaniec jest dla nich dzisiaj świętą relikwią. Modlitwie różańcowej wreszcie poświęcił Ojciec Święty cały rok - od października 2002 do października 2003, dołączając do niej nową część - tajemnice światła. Wydał też na ten temat specjalny list apostolski Rosarium Virginis Mariae.
W październiku - miesiącu Różańca św. swoje rekolekcje przeżywa na Jasnej Górze Jasnogórska Rodzina Różańcowa. To wspólnota istniejąca od 1967 r., dziś już o zasięgu światowym, skupiająca ok. 12 mln osób. Jej statut zatwierdził w 1999 r. Jan Paweł II. Członkowie ruchu przyjęli na siebie obowiązek codziennego odmawiania przynajmniej jednej tajemnicy różańcowej, pogłębiania swego życia religijnego i służenia pomocą bliźniemu. Centrala ruchu mieści się na Jasnej Górze. W tym roku jego członkowie zgromadzeni w Częstochowie modlą się w intencjach naszej Ojczyzny. Zachęcam do zainteresowania się tą wspólnotą.
Polecając na koniec naszym Czytelnikom dostępną jeszcze w Bibliotece „Niedzieli” piękną, niewielkich rozmiarów, książeczkę pt. Z różańcem poprzez dni, lata i wieki o. Emilio Cardenasa SM, sam również sięgam po różaniec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do dyplomatów: w tych czasach chcę wskazać na rodzinę, nadzieję, pokój

2024-06-08 12:50

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Rodzina, nadzieja, pokój - na te trzy elementy wskazywał dziś Papież, przyjmując listy uwierzytelniające nowych ambasadorów Etiopii, Zambii, Tanzanii, Burundi, Kataru i Mauretanii przy Stolicy Apostolskiej. W obliczu licznych tragedii trawiących obecnie wiele miejsc na świecie, Franciszek docenił pracę dyplomatów polegającą na, jak to sam określił, budowaniu mostów.

Mówiąc o rodzinie, Ojciec Święty podkreślał, iż relacje w niej występujące mogą oraz powinny charakteryzować też całą ludzkość. Stąd jeszcze bardziej potrzebna okazuje się posługa osób dążących do zacieśnienia kontaktów między różnymi ludami czy państwami.

CZYTAJ DALEJ

My – krewni Jezusa

2024-06-04 12:34

Niedziela Ogólnopolska 23/2024, str. 22

[ TEMATY ]

wspólnota

Karol Porwich/Niedziela

Jezus otoczony rzeszą słuchaczy to częsty opis na kartach Ewangelii. Tym razem „Jezus przyszedł z uczniami swoimi do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów»”. Powodów pojawienia się krewnych było więcej. Oto elity religijne w Jerozolimie postrzegały Jezusa jako kogoś kontrowersyjnego. Podejrzewały Go o najgorsze rzeczy (por. Mt 12, 24). Ludzie z tych elit śledzili Go i podsłuchiwali, zadawali Mu podchwytliwe pytania, faryzeusze zaś odbyli już naradę przeciw Jezusowi, zastanawiając się, „w jaki sposób Go zgładzić” (por. Mt 12, 14). Rodzina Jezusa zdała sobie sprawę z tego, że życie umiłowanego Syna Maryi jest poważnie zagrożone, dlatego podjęła próbę ochronienia Go. Bliscy chcą Jezusa ostrzec i dać Mu kilka dobrych rad... Czy im się to uda? Ktoś rzekł do Niego: „Oto Twoja Matka i bracia na dworze szukają Ciebie”.

CZYTAJ DALEJ

Jubileusz i objawienia w Paray-le-Monial: miłość, która nie jest kochana

2024-06-08 14:11

[ TEMATY ]

Serce Jezusa

Paray‑le‑Monial

Grażyna Kołek

Przygotowywany przez Papieża dokument o Najświętszym Sercu Pana Jezusa powinien przypomnieć Kościołowi przesłanie, które zostało przekazane w Paray-le-Monial za pośrednictwem św. Małgorzaty Marii Alacoque - uważa rektor tamtejszego sanktuarium. „Pan ukazał jej swoje serce i wyznał swą gorącą miłość do wszystkich ludzi, do każdego człowieka” - przypomina ks. Étienne Kern.

Dodaje on jednak, że „jest to też miłość, która się skarży. Jezus kocha, ale nie jest kochany. Skarży się więc, że w zamian za swą miłość otrzymuje jedynie niewdzięczność i obojętność, zwłaszcza w Eucharystii. Przyznaje, że najwięcej bólu sprawia mu fakt, że w ten sposób zachowują się ci, którzy się Jemu oddali”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję