Reklama

Ożywiać pamięć, budzić myślenie

Oprócz ochrony dóbr kultury, dzieł sztuki religijnej i konserwacji, zadaniem statutowym Muzeum Sztuki Religijnej Archidiecezji Lubelskiej w Wieży Trynitarskiej jest ekspozycja dzieł. Od 30 lat żywą i ważną część działalności wystawienniczej stanowią wystawy czasowe, organizowane w Sali Białej.

Niedziela lubelska 46/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O działalności Muzeum z ks. dr. Alfredem Wierzbickim, dyrektorem Muzeum i wikariuszem biskupim ds. kultury, rozmawia Monika Skarżyńska

Monika Skarżyńska: - Stałą częścią działalności Muzeum są wystawy tematyczne. Jaka jest ich linia programowa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. dr Alfred Wierzbicki: - Wystawy są poświęcone kulturze i religii. Z jednej strony linię tę wyznaczają takie jak ubiegłoroczna wystawa fotograficzna, mówiąca o exodusie Polaków na Węgry w czasie II wojny światowej, i wystawa ukazująca Europę w wizji ks. Janusza Pasierba - poety i historyka sztuki. Z drugiej strony w Sali Białej prezentujemy twórców uprawiających sztukę religijną lub poświęconą tej tematyce. Jedną z ważniejszych była wystawa Tadeusza Paszko, wymyślona w ciągu jednego dnia. Początkowo obrazy miały pokazywać wnętrza kościelne, ale tuż po śmierci Jana Pawła II Tadeusz przyznał się, że ma obrazy poświęcone Papieżowi. Ta wystawa wpisała się w czas żałoby po śmierci Ojca Świętego.

- Dlaczego akcentowane są wystawy dotyczące religii?

- Sztuka z istoty swojej dąży do spotkania z religią, wyraża wartości uniwersalne; odzwierciedla poszukiwania duchowe twórcy. W słynnym liście Ojca Świętego do artystów była mowa o tym, że artysta poszukuje prawdy o człowieku, a jego zadaniem jest wskazywać drogę ku wartościom ponadczasowym.

Reklama

- Jakiego rodzaju jest to sztuka, czy ilustruje wprost konkretne wątki religijne?

- To dziś rzadko uprawiane malarstwo. Niemniej w zeszłym roku prezentowaliśmy Tadeusza Borutę - jedno z pierwszych nazwisk polskiego malarstwa. O jego pokazywanym u nas cyklu Drogi Krzyżowej mówi się, że winien wisieć w kościele. Zależy nam bardzo na kontaktach ze środowiskiem lubelskim. Dlatego w przyszłym roku planujemy wystawę malarstwa Andrzeja Widelskiego, poświęconą aniołom, które jednak odbiegają od tradycyjnej ikonografii; jest w nich bowiem wiele przetworzeń artysty.

- W jaki sposób ukazywana w sztuce codzienność może mówić o Bogu?

- W Credo w każdą niedzielę mówimy, że wierzymy w Boga, który jest Stwórcą rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Więc na cały świat trzeba spojrzeć okiem wiary. Jerzy i Maria Tomaszowie, artyści ze Świdnika, którzy mają na swoim koncie kilka realizacji wnętrz kościelnych, w tym roku mieli u nas wystawę - można powiedzieć czysto malarską, złożoną z akwareli i obrazów olejnych, mówiących o codzienności, poprzez motyw filiżanki, bukiety kwiatów, sceny z życia rodzinnego. To przykład sztuki przemawiającej aluzją, niedomówieniem. W ich malarstwie znajdują się głębokie treści humanistyczne, wypływające z wiary w Boga.

- Jak odnaleźć religijny kontekst w tak realistycznym malarstwie?

- Jedna z definicji sztuki mówi, że przez znaki widzialne pokazuje ona rzeczywistość niewidzialną, duchową. Dlatego w takich obrazach powinniśmy odczytywać także obecność Boga, który jest istotą ukrytą. One mogą także pomóc nam dostrzec głębsze wymiary rzeczywistości.

- Lublin szczyci się bogatym środowiskiem artystycznym. Jest tu kilka galerii, w których sporo się wystawia i które coraz wyraźniej kształtują gust zwiedzających. Jak na tym tle wygląda rola galerii w Sali Białej?

- Wieżę Trynitarską odwiedza w sezonie ponad 10 tys. ludzi. Wraz z całym Lublinem wpisuje się w szlak turystyczny pomiędzy Krakowem a Wilnem, niegdyś Szlak Jagielloński. Stojąca u nas makieta kościoła farnego pw. Michała Archanioła przypomina o nieistniejącej już świątyni, która była ważnym punktem na tej trasie. Naszą rolą jako muzeum jest ożywianie i pielęgnowanie pamięci; a jako siedziby galerii Sala Biała z jej czasowymi wystawami - inspirowanie zwiedzających do myślenia o współczesności.

- Ożywianie pamięci i pobudzanie do myślenia to ambitne zamierzenia. Jednak w dobie nastawionego konsumpcyjnie społeczeństwa ciśnie się pytanie: komu i po co ma to służyć?

- Oprócz wystaw organizujemy także happeningi. Jednym z nich jest misterium dzwonu - relikwii z nieistniejącego kościoła. Jego dźwięk ożywiany raz w roku przez lublinian pozwala nawiązać kontakt z utraconą przeszłością. Śp. Wacław Panas uczył, że miasto jak tekst należy odczytywać. Otóż ruiny budowli czy dźwięk starego dzwonu mówią pewną, ukrytą za zasłoną czasu prawdę o przeszłości miasta, były bowiem niegdyś jego częścią. Pamiętajmy, że życie ludzkie jest krótkie. Jeśli chcemy zachować świadomość ciągłości pokoleniowej, musimy coś konkretnego w tym kierunku robić. Martwa z natury rzeczy wystawa w muzeum już nie wystarczy. Trzeba oddziaływać na ludzi, np. poprzez formy z pogranicza teatru, których zaletą jest to, że angażują widza. Jednak nie chodzi tylko o to, by zachować w świadomości ludzi dziedzictwo przeszłości, ale też o to, by się do niej zbliżyć i zrozumieć. Dzięki temu możemy zrozumieć samych siebie i pełniej się rozwijać. Norwid mówił, że „przeszłość, to jest dziś, tylko nieco dalej”.

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w naszym życiu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 17, 20-26.

Czwartek, 16 maja. Święto św. Andrzeja Boboli, prezbitera i męczennika

CZYTAJ DALEJ

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha Świętego!

2024-05-16 21:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Lubię przypominać, że Duch Święty jest jak woda - jest pokorny. Z wodą jest tak, że niczego bez niej nie ma, ale nikt jej nie zauważa – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas spotkania autorskiego.

16 maja w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi odbyło się spotkanie z kard. Grzegorzem Rysiem poświęcone jego najnowszej książce „Duch Święty”. Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą, po której metropolita łódzki odniósł się do treści książki, podkreślając znaczenie miłości i nadziei w Duchu Świętym.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję