Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: Statut Fundacji Świętego Józefa gotowy

Fundacja Świętego Józefa była jednym z głównych tematów zakończonego dziś 385. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze. Biskupi znowelizowali tekst statutu fundacji. Do Rady Fundacji został włączony mec. Marcin Erenc – przedstawiciel grupy roboczej, która przygotowała projekt statutu.

[ TEMATY ]

konferencja

biskupi

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatecznie zakończyły się prace nas statutem fundacji. Biskupi uwzględnili poprawki o charakterze formalno-prawnym. – W najbliższych dniach zostanie podpisany akt notarialny o ustanowieniu Fundacji Świętego Józefa. W imieniu fundatora, czyli Episkopatu Polski, podpisze go sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński. W przyszłym tygodniu zwrócimy się o zarejestrowanie fundacji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Mamy nadzieję, że po dopełnieniu tych kroków formalno-prawnych, Fundacja Świętego Józefa rozpocznie działalność z początkiem przyszłego roku – zapowiada ks. Piotr Studnicki, kierownik biura delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.

8 października br. Konferencja Episkopatu Polski podjęła decyzję o powołaniu Fundacji Świętego Józefa. Ma być ona dziełem pomocy i wsparcia dla osób wykorzystanych seksualnie w dzieciństwie lub młodości we wspólnocie Kościoła. Działalność fundacji ma mieć charakter ogólnopolski. W każdej diecezji zostanie ustanowiony koordynator odpowiedzialny za kontakt z fundacją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Fundacja będzie świadczyć pomoc pokrzywdzonym we współpracy z konkretną diecezją i z istniejącymi dziełami, takimi jak Centrum Ochrony Dziecka. Będzie też inicjować i wspierać nowe inicjatywy. Do jej zadań będzie należeć również wspieranie działań prewencyjnych mających na celu ochronę dzieci i młodzieży.

Na wsparcie przez różnorodną działalność fundacji będą mogły liczyć osoby skrzywdzone w dzieciństwie lub młodości, w stanie niepełnosprawności lub bezradności, gdy sprawcami wykorzystania seksualnego byli duchowni lub inne osoby zaangażowane w aktywność wychowawczą, edukacyjną oraz duszpasterską Kościoła. W miarę możliwości fundacja przez swą działalność chce również wspierać skrzywdzonych seksualnie przez osoby nie związane instytucjonalnie z Kościołem.

Fundacja rozwijać będzie istniejącą już „sieć ekspertów” - psychologów, pedagogów, prawników i kapłanów - kompetentnych w udzielaniu pomocy osobom skrzywdzonym przez wykorzystanie seksualne, tak aby w przyszłości mogły powstać wyspecjalizowane "ośrodki pomocy". Fundacja będzie też mogła udzielać stypendiów edukacyjnych dla osób skrzywdzonych, potrzebujących pomocy w ukończeniu szkoły lub studiów.

Reklama

Celem fundacji nie jest spełnienie roszczeń finansowych skrzywdzonych, ani nie jest ona funduszem odszkodowawczym.

Fundacja będzie utrzymywać się głównie ze środków przekazanych przez diecezje. Partycypacja finansowa diecezji zostanie rozłożona proporcjonalnie do liczby należących do niej biskupów i księży. Wpłaty na rzecz fundacji będą mogły również pochodzić z kar zasądzanych wobec sprawców w ramach karnych procesów kanonicznych.

Pracami Zarządu Fundacji pokierują Marta Titaniec, współinicjatorka inicjatywy „Zranieni w Kościele” oraz ks. dr Tadeusz Michalik z diecezji tarnowskiej, zaangażowany od lat w tematykę edukacji oraz prewencji przed wykorzystaniem seksualnym.

W Radzie Fundacji znajdą się: o. dr Adam Żak SJ – koordynator KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży i dyrektor Centrum Ochrony Dziecka; dr Małgorzata Skórzewska-Amberg – ekspert w dziedzinie prawnokarnej ochrony dziecka w cyberprzestrzeni uczestnicząca w pracach Diecezjalnego Zespołu Wsparcia przy Biskupie Płockim; ks. prof. dr hab. Piotr Majer – prawnik kanonista; mec. Marcin Erenc – członek grupy roboczej, która przygotowała projekt statutu Fundacji; Wiktor Porycki - przedstawiciel osób skrzywdzonych przez duchownych. Członkiem Rady będzie też bp Artur Miziński - sekretarz generalny Episkopatu, a na jej czele stanie prymas Polski abp Wojciech Polak - jako delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.

2019-11-21 14:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakończyła się XXVI Krajowa Konferencja SKOK

[ TEMATY ]

konferencja

SKOK

Artur Ceyrowski

Konferencja odbyła się w Gdyni, 29 czerwca, pod hasłem: Na polskiej fali.

Niepokój Kasy Krajowej i działaczy z wielu Kas budzi fakt, że dochodzi do sytuacji, w których SKOK-i przejmowane są przez banki, mimo wcześniejszego zasilenia ich przez Kasę Krajową wielomilionowymi kwotami. Ponadto banki przejmują bazę członkowską Kas, ich majątek zgromadzony przez spółdzielców oraz są wspierane finansowo przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Papież do kanosjanów i gabrielistów: kapituła generalna to moment łaski

2024-04-29 20:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli dwóch zgromadzeń zakonnych kanosjanów i gabrielistów przy okazji przeżywanych przez nich kapituł generalnych. Jak podkreślił, spotkanie braci z całego zgromadzenia jest wydarzeniem synodalnym, fundamentalnym dla każdego zakonu, i stanowi moment łaski.

„Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość spotykają się na kapitule przez wspominanie, ewaluację i pójście naprzód w rozwoju zgromadzenia” - mówił Franciszek. Wyjaśniał następnie, że harmonia między różnorodnością jest owocem Ducha Świętego, mistrza harmonii. „Jednolitość czy to w instytucie zakonnym, czy w diecezji, czy też w grupie świeckich zabija. Różnorodność w harmonii sprawia, że wzrastamy” - zaznaczył Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję