W I Kongresie Akcji Katolickiej w Poznaniu, który trwał w dniach
23-25 listopada 2001 r. uczestniczyło 20 delegatów z diecezji drohiczyńskiej,
na czele z prezesem DIAK-u Lucyną Woźnicą. Duchowe przewodnictwo
objął ks. prał. Tadeusz Osiński, asystent AK.
Autobus wyjeżdża z Bielska Podlaskiego o godz. 7.00 zabierając
po drodze wszystkich delegatów z diecezji. Mijamy mokre od deszczu
równiny, dopiero koło Konina zmienia się krajobraz, pagórki pokryte
śniegiem. Poznań wita nas deszczem ze śniegiem. Ogromne korki na
ulicach, posuwamy się w żółwim tempie. Czy zdążymy na rozpoczęcie
kongresu? W kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny na Ratajach
zjawiamy się w ostatniej chwili. W ogromnej świątyni zasiada 1200
delegatów z kraju i z zagranicy: goście z Anglii i Francji, przedstawiciele
samorządu miasta na czele z prezydentem Poznania, rektor Uniwersytetu
im. Adama Mickiewicza, przedstawiciele stowarzyszeń religijnych,
księża biskupi... Obecnych witają: prezes krajowej AK - mec. Halina
Szydełko oraz asystent krajowej AK - bp Piotr Jarecki.
Nad ołtarzem ogromny napis: CHRYSTUS NADZIEJĄ PRZYSZŁOŚCI
- to hasło, przesłanie kongresu będzie nam towarzyszyć w każdym miejscu,
gdzie spotykają się uczestnicy zgromadzenia, zarówno w świątyniach,
jak i w salach wykładowych. Cały kościół przyozdobiony jest flagami
papieskimi, Akcji Katolickiej i narodowymi. Po obu stronach świątyni
poczty sztandarowe AK poszczególnych diecezji.
Mszy św. koncelebrowanej przewodniczy abp Juliusz Paetz,
metropolita poznański. Homilie wygłosił bp Piotr Jarecki. Po Mszy
św. krótki koncert "Verba Sacra" zakończony Apelem Jasnogórskim.
Program drugiego dnia kongres jest bardzo bogaty i zróżnicowany.
O godz. 8.00 Msza św. z Jutrznią, koncelebrowana pod przewodnictwem
bp. Piotra Jareckiego. Rozważania prowadzi bp Marek Jędraszewski.
Przybyliśmy wcześnie, można więc podziwiać piękno tego najstarszego
kościoła w Polsce (relikty murów I katedry pochodzą z II poł. X wieku)
. Zachwycam się piękną architekturą tej gotyckiej świątyni z głównym,
późnogotyckim ołtarzem - pentaptykiem z 1512 r., przepiękną barokową
amboną oraz późnogotyckimi stallami. Są ogromne, kamienne, bogato
rzeźbione. Ktoś gra na organach koncert Bacha, a doskonała akustyka
sprawia, że muzyka przenika nas na wskroś. Bp M. Jędraszewski rozważa
zadania AK. Zanotowałam: "Musimy głosić Ewangelię słowem i czynem", "
Musimy uświęcać siebie i cały świat" "Akcja Katolicka powinna być
cywilizacją prawdy i miłości".
O godz. 10.00 sesja plenarna w Auli Uniwersytetu im.
A. Mickiewicza. Wchodzących wita śpiew dziecięco-młodzieżowego chóru "
Ziarenko". Aula uniwersytecka znana jest z pięknego wnętrza i bardzo
dobrej akustyki. Odbywają się w niej m.in. koncerty filharmoniczne
i Międzynarodowe Konkursy Skrzypcowe im. H. Wieniawskiego. Na czas
kongresu przystrojono ją dodatkowo. Na naczelnym miejscu ogromna
ikona Chrystusa.
Przybyły z Rzymu bp Stanisław Ryłko przywozi od Papieża
pozdrowienia i błogosławieństwo dla uczestników kongresu. Zebrani
przyjmują z radością wiadomość, że Ojciec Święty wiąże wielkie nadzieje
z odrodzoną Akcją Katolicką w Polsce, a sam kongres uważa za palącą
potrzebę apostolską naszych czasów. Następnie słuchamy wykładu Biskupa
pt.: Formy realizacji duchowości świeckich w AK.
Staram się wychwycić przesłanie zawarte w rozważaniach
Księdza Biskupa. Oto one:
Akcja Katolicka to nasza droga do świętości, a świętość
to wysoki pułap zwyczajnego życia chrześcijańskiego, czyli wypełnienie
swoich obowiązków zgodnie z otrzymanym od Boga powołaniem. Nowe Tysiąclecie
to ocean, na którego głębię musimy wypłynąć. Musimy być solą ziemi,
światłem świata. AK ma pogłębiać tożsamość w Kościele polskim. Jako "
nowa wiosna chrześcijaństwa" ma służyć Kościołowi lokalnemu.
Następnie bp Stanisław Wielgus wygłasza referat na temat:
Chrześcijanin wobec współczesnych wyzwań ideowych. Mówi bardzo sugestywnie,
wręcz porywa słuchaczy. Sygnalizuje sytuację, w jakiej znalazło się
obecnie chrześcijaństwo w wielu krajach. Zauważa, że obecnie obserwuje
się proces uwalniania się od Boga, od chrześcijaństwa. Dominujące
zagrożenia to hedonizm, konsumpcjonizm, modernizm. Puenta powyższego
wykładu jest następująca: Prawdziwa wolność ma źródło w Bogu, to
On jest sensem świata. Wykład wywołuje ogromne wrażenia, mówca otrzymuje
owacje na stojąco. Wysłuchaliśmy jeszcze 2 wykładów, podobnie jak
dwa poprzednie, były one bardzo ciekawe.
Prof. dr hab. Marek Ziółkowski mówił o odpowiedzialności
świeckich za państwo. Bardzo wnikliwe rozważania na ten temat zakończył
wnioskiem: "Nie można roztopić polskości w zglobalizowanym systemie
światowym". Musimy więc stać na straży swojej tożsamości.
W końcu - na podstawie informacji przesłanych z DIAK-ów
mówca M. Ciepucha przedstawiał sytuację Kościoła katolickiego na
przełomie wieków. Podkreślił zagrożenia dla współczesnego Kościoła
oraz określił jego zadania. Główną myśl powyższych rozważań można
ująć następująco: "Kościół katolicki w Polsce potrzebuje odnowy".
Stąd potrzeba ewangelizacji (odwołuje się do papieskiego Novo millennio
ineunte).
Po południu - praca w 8 zespołach problemowych, gdzie
podejmowano różnorodną tematykę. Każdy mógł zrealizować się w tym,
co go interesowało (o tym napiszą do Niedzieli przedstawiciele wszystkich
8 grup).
Dzień wieńczyły koncerty dla uczestników kongresu i mieszkańców
miasta. W Teatrze Wielkim - oratorium Quo vadis Feliksa Nowowiejskiego.
Z zachwytem słuchaliśmy śpiewu ponad 60-osobowego chóru i solistów,
nagradzając ich rzęsistymi brawami. Okazało się, że w okresie międzywojennym
dwukrotnie wykonywano oratorium przed członkami Akcji Katolickiej.
Niektórzy zachwycali się śpiewem Poznańskich Słowików.
Nadszedł ostatni dzień kongresu: Niedziela Chrystusa
Króla. Jeszcze tylko krótkie spotkanie w Auli Uniwersyteckiej, gdzie
nastąpiło podsumowanie pracy w grupach tematycznych. I odczytanie
przesłania kongresowego przez mec. H. Szydełko i bp. P. Jareckiego.
To apel, wzywający do rozbudzenia wiary i apostolstwa. Przesłanie
podkreślało, że podstawą nadziei człowieka jest Chrystus. "CHRYSTUS
NADZIEJĄ PRZYSZŁOŚCI". "Chryste króluj, Chryste zwyciężaj, swoją
miłość odnów w nas" - tą modlitwą nadziei lektorzy zaakcentowali
istotę przesłania. O godz. 10.00 udaliśmy się na Plac Mickiewicza,
gdzie pod Krzyżami Poznańskimi uczestniczyliśmy w uroczystym homagium
dla relikwii św. Wojciecha - patrona Akcji Katolickiej. Następnie
braliśmy udział w "marszu ewangelizacyjnym" z relikwiami św. Wojciecha
ulicami miasta do fary poznańskiej. Było to prawdziwa uczta duchowa.
Poczuliśmy się wspólnotą, jednością w wierze. Idących pozdrawiali
mieszkańcy Poznania, razem z nami modlili się, śpiewali pieśni. I
razem z nami marzli - było bardzo zimno. Mieliśmy nadzieję, że w
świątyni będzie cieplej. Niestety, pod chórem, gdzie znajdujemy wolne
miejsca również marzniemy, mimo tego, że jest tłoczno.
Poznańska fara, barokowa świątynia najwyższej klasy,
zachwyca swoim pięknem. Ciekawa jest zwłaszcza rzeźbiarska i malarska
dekoracja wnętrza z potężnymi kolumnami, o niezwykłej, pełnej kontrastów
światła i cienia teatralnej ekspresji.
O godz. 13.00 rozpoczyna się Msza św. koncelebrowana
pod przewodnictwem kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski, transmitowana
przez TV Polonia. Kazanie głosi bp Stanisław Ryłko z Rzymu. Po odczytaniu
przesłania kongresowego, o którym wspomniałam wcześniej, nastąpiło
uroczyste zakończenie kongresu i błogosławieństwo wszystkich Księży
Biskupów.
Przez cały czas trwania kongresu towarzyszą nam nasi
opiekunowie, członkowie AK z Poznania, u których mieszkaliśmy. Dali
nam nocleg, zatroszczyli się o wyżywienie, dbali, abyśmy dotarli
na miejsca spotkań. Byli bardzo serdeczni. Żegnaliśmy się ze łzami
w oczach. Nawiązały się przyjaźnie, które zaowocują nowymi spotkaniami.
Przed nami długa droga, wymieniamy wrażenia, śpiewamy
pieśni i czas mija niepostrzeżenie. Uduchowieni i pełni wrażeń, wracamy
szczęśliwie do domu. Mamy nadzieję, że zasiane ziarna kongresu wydadzą
obfite plony.
Pomóż w rozwoju naszego portalu