AGNIESZKA KWAŚNIK: - Od kiedy pełni Ksiądz funkcję rektora Seminarium?
KS. WOJCIECH POLAK: - Funkcję rektora pełnię od 1 sierpnia 1999 r. Wcześniej, po powrocie ze studiów, od 1995 r., byłem prefektem Seminarium.
- Proszę przedstawić historię PWSD w Gnieźnie.
- W tym roku mija 400 lat od momentu powstania Seminarium w 1602 r. Z tym, że pierwsze seminarium dla diecezji gnieźnieńskiej powstało prawdopodobnie już w 1598 r. w Kaliszu. Należy pamiętać, że powołanie do życia naszego Seminarium było swoistą odpowiedzią na dyrektywy Soboru Trydenckiego, który nakazywał biskupom tworzenie seminariów duchownych. Abp Stanisław Karnkowski w 1598 r. powołał zatem pierwsze w Kaliszu, ale ono tak naprawdę nie zaistniało. Dopiero w 1602 r. była swoista "reelekcja" tego Seminarium. Zostało ono tym razem ustanowione już w Gnieźnie. Oczywiście początek Seminarium gnieźnieńskiego był bardzo skromny. Mieściło się ono prawdopodobnie w okolicach katedry. Dopiero w XVIII w. została oddana na potrzeby Seminarium ta część u podnóża katedry, w której się dziś znajdujemy. Wiadoma sprawa, że dzieje naszego Seminarium były związane z dziejami naszej archidiecezji i naszego miasta. Przechodziło zatem swoje wzloty i upadki. Swoisty renesans naszego Seminarium Duchownego związany był z osobą abp. Kazimierza Ostrowskiego, który polecił wznieść z własnych funduszów nowy, jednopiętrowy gmach. Obiekt ten został zbudowany w latach 1782-83, zawierał dzisiejszą kaplicę, salę wykładową, refektarz oraz pokoje mieszkalne. Tym razem Seminarium mogło pomieścić ok. 40 alumnów. Prawdopodobnie to pierwsze było przeznaczone jedynie dla kilku osób. Kolejna przebudowa, a raczej rozbudowa miała miejsce jeszcze w XIX i kolejno już w XX w. 15 listopada 1982 r. kard. Józef Glemp wmurował kamień węgielny pod nowy gmach, który został ukończony w roku 1990. Mieści on nową kaplicę seminaryjną, aulę akademicką, sale wykładowe, zakłady naukowe, czytelnię, mieszkania profesorów i kleryków. W podobny sposób możemy powiedzieć, że także struktura studiów zmieniała się w ciągu wieków. Oczywiście ta pierwsza była znów bardzo skromna. Klerycy przebywali w Seminarium od roku do kilku lat, w pierwszym okresie nieraz zapewne tylko kilka miesięcy. Jeszcze w XIX w. w naszym Seminarium był tylko tzw. kurs praktyczny. Kard. August Hlond zreorganizował tok studiów, dzieląc je na filozoficzne i teologiczne. Od 1928 r. zaczęto prowadzić w Gnieźnie dwuletnie studium filozoficzne, natomiast w Poznaniu czteroletnie studium teologiczne dla kleryków obu diecezji. Było tak do 1953 r., w którym to roku kard. Stefan Wyszyński, w porozumieniu z abp. Dymkiem z Poznania, powołał do życia odrębne Seminarium gnieźnieńskie z pełnym sześcioletnim programem filozoficzno-teologicznym.
- Jak w praktyce wygląda połączenie Seminarium z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza?
- Od 1 grudnia 1998 r. Seminarium jest częścią Wydziału Teologicznego UAM w Poznaniu. Od strony naukowej stanowi zatem również część Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Zachowuje jednak przy tym swoją całkowitą tożsamość, a więc całkowitą niezależność wychowawczą.
- Ilu jest kleryków w Seminarium?
- Obecnie, na sześciu latach, mamy w Seminarium 106 kleryków. Dwóch odbywa studia w Rzymie w Międzynarodowym Seminarium Maria Mater Ecclesiae, natomiast dwie osoby są w tym roku na urlopach dziekańskich.
- Jak obecnie wygląda przygotowanie do święceń kapłańskich, a jak wyglądało dawniej?
- Do XVI w. przygotowywano się do święceń pod kierunkiem kapłanów, najczęściej jakiegoś świątobliwego proboszcza. Kościół powołując nad Soborze Trydenckim instytucje seminariów duchownych, zapragnął, aby forma kształcenia kleru była już bardziej zorganizowana, tzn. zinstytucjonalizowana. Powołanie jest kierowane przez Pana Boga do każdego indywidualnie, dlatego można powiedzieć, że nadal każdy przygotowuje się indywidualnie do kapłaństwa. Odbywa się to jednakże w tej szczególnej wspólnocie formacyjnej, jaką tworzy każde seminarium duchowne. Niewątpliwie obecnie dużym plusem jest istnienie szczegółowego programu formacyjnego, który zawierają zatwierdzone przez Stolicę Apostolską zasady formacji kapłańskiej w Polsce.
- Na kiedy zaplanowano uroczystości jubileuszowe?
- Cały ten rok chcemy przeżywać jako rok jubileuszowy. Wyróżnimy w nim jednak kilka znaczących momentów. Najpierw w duchu jubileuszowym chcemy przeżywać tegoroczny Wielki Czwartek jako Jubileusz Kapłanów, ponieważ to właśnie kapłani pracujący w naszej archidiecezji są absolwentami naszego Seminarium. 14 kwietnia w dekanacie złotnickim ( Złotniki Kujawskie) pragniemy zorganizować niedzielę powołaniową, która będzie obejmować cały ten dekanat. Planujemy, aby taka niedziela odbyła się również 23 czerwca we wszystkich parafiach Gniezna. Następnie, 29 września, planujemy dzień "drzwi otwartych" dla młodzieży naszej archidiecezji i członków Stowarzyszenia Wspierania Powołań Kapłańskich. Później będą już nasze centralne uroczystości 16 listopada pod przewodnictwem kard. Zenona Grocholewskiego, prefekta Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego, z udziałem Księdza Prymasa i wielu gości. Warto też wspomnieć, że przygotowujemy Księgę Pamiątkową, która będzie miała trzy części: historyczną, wspomnieniową oraz przedstawiającą sylwetki bardziej znaczących osób (profesorów, wychowawców, alumnów, pracowników) związanych z naszym Seminarium. Planowana jest także, z inicjatywy abp. Henryka Muszyńskiego, pielgrzymka do Kalisza, do grobu abp. Stanisława Karnkowskiego - założyciela Seminarium.
- Co, w związku ze zbliżającym się jubileuszem, Ksiądz jako rektor Seminarium chciałby przekazać wiernym, a może samym klerykom?
- Przede wszystkim, że jubileusz 400-lecia nie jest jubileuszem rektora czy władz seminaryjnych, ale jubileuszem całej seminaryjnej wspólnoty. Wiem, że w związku z uroczystościami sami klerycy wychodzą już z różnymi inicjatywami, m.in. konkursem na nowe logo Seminarium, przygotowaniem kart z historii, wystawy na temat Seminarium czy okolicznościowego pisma kleryckiego. Klerycy będą przygotowywać się także duchowo poprzez doroczne dni skupienia i rekolekcje. Będzie to dla nas czas bardzo ważny. Natomiast, jeżeli chodzi o archidiecezję, warto podkreślić to, co Ksiądz Arcybiskup napisał w swym liście. Chodzi o to, że taki jubileusz jest dla całej wspólnoty, dla wszystkich wiernych. osobiście chciałbym prosić, aby nasza archidiecezja ten rok jubileuszowy dla Seminarium wykorzystywała, modląc się za kapłanów i o nowych, dobrych i świętych pasterzy.
- Czy czuje się Ksiądz wyróżniony, będąc w tym szczególnym czasie rektorem Seminarium?
- Niewątpliwie. Dla mnie jest to z jednej strony wielki obowiązek, konieczność praktycznego zaangażowania się w godne przeżycie tego jubileuszu. Z drugiej strony jest to łaska i dar, w pewien sposób także zaszczyt, który mnie spotkał. Jako absolwent tego Seminarium czuję się z nim bardzo związany, to jest przecież moja "Alma Mater".
- Dziękuję za rozmowę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu