Reklama

Cmentarz polskich oficerów w Katyniu - spełnienie czy zawód?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Długo, bardzo długo czekano. Najpierw na odkrycie prawdy o bestialskim mordzie, potem na pozwolenie ekshumacji zwłok, chrześcijański pochówek i wreszcie godne męczenników narodowej sprawy - cmentarze.
I jak na ironię - wobec tylu lat oczekiwań - pospieszne tempo przed wyjazdem na uroczystości otwarcia cmentarza w Katyniu. Dlaczego?
W ciągu zaledwie kilku dni rodziny pomordowanych musiały przygotować się, by zdążyć z Polski i całego świata na pociąg w Warszawie i nareszcie pojechać "na pogrzeb" - jak mówili niektórzy - do Katynia.
Nie wszystkim się to udało. Zamiast obiecanych dwu pociągów, pojechał jeden. Wiele osób pozostało w domu z nadzieją, że przecież będą mogli uczestniczyć w tych nadzwyczajnych uroczystościach dzięki transmisji TV z Lasu Katyńskiego.
Za wiele sobie obiecywano. Transmisji nie było. Podobno przeszkody techniczne, brak czasu na ich pokonanie.
Pewnie gdyby przyjechał jakiś obcojęzyczny gwiazdor, transmisja trwałaby nawet całą dobę. Takoż, gdyby o mecz chodziło.
Ale Katyń...? - Cóż to jest: "Katyń"? "Wolna" Polsko! Telewizjo "Polska"...?!
Pozostający w domu czatowali więc na migawki telewizyjne ukazujące się w dziennikach. "Biegali" oczyma po ekranach niczym koty za uciekającą zwinną myszką, która ukazała się na moment, by ustąpić miejsca innym, ważniejszym dla TV sprawom.
I tak mijał im ów niezwykły, święty dla nich dzień.
Ktoś się z tego cieszył...? Wątpliwa radość.
Dopiero wieczorem pokazano obszerniejszy materiał. Patrzyłam na cmentarz. Wydał mi się obcy. Jakaś "ściana płaczu", napisy wykonane nienaturalnymi literami, mało czytelne. Polski cmentarz wojskowy to w mojej wizji rzędy mogił i krzyże... krzyże... Byłam ciekawa, kto projektował i kto zatwierdził projekt tego niby-polskiego cmentarza, którego obraz pokazywał ekran telewizyjny.
Byłam też zdziwiona, gdy jedna z kobiet ze łzami w oczach wyznawała przed kamerą, że cieszy się, iż nareszcie w Katyniu jest trochę Polski.
Myślę, że za tyle przelanej krwi najlepszych Polaków w Katyniu powinna być wyrażona cała Polska, choćby przez obraz tradycyjnego polskiego cmentarza wojskowego.
Ujrzeliśmy jednak twarde i obce oblicze cmentarza.
W czasie uroczystości rozległ się huk salw honorowych. Wprawdzie nie strzelano w tył głowy, ale był jeden zdradliwy, niemy strzał. On roztrzaskał serce człowieka, jeńca z Kozielska, świadka i przyjaciela tych wszystkich, którzy spoczęli na wieki w dołach Lasu Katyńskiego.
Nikt go nie zauważył.
Nie poproszono go o wypowiedź, nie zaproszono do poświęcenia cmentarza, na którym przecież pierwszy sprawował Mszę św. w warunkach polowych, na stoliczku postawionym w śniegu. On konsekrował czaszki pomordowanych wydobywane z dołów śmierci. Dotykał je różańcem otrzymanym od Ojca Świętego. Nikt go nie zauważył, choć tam był.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Europo, nie zatracaj swej tożsamości! 20. rocznica przyjęcia Polski do UE

2024-04-30 20:55

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Europa

Karol Porwich/Niedziela

Kościół - a w szczególności Jan Paweł II - odegrał kluczową rolę w reintegracji Europy po okresie zimnej wojny jak również na rzecz wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Gdyby Papież Wojtyła na progu referendum akcesyjnego nie zwrócił się do do rodaków w słowach: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!” oraz nie tłumaczył, że „wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy”, być może historia potoczyłaby się inaczej. 1 maja mija 20. rocznica przyjęcia Polski do UE.

Papiestwo na rzecz pokoju - źródła współczesnej integracji europejskiej

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję