Reklama

Sesja ku czci bp Teodora Kubiny w 50-lecie śmierci

Wydeptał ścieżki z Częstochowy pod Wawel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Krakowie w dniu 17 stycznia 2002 r. w Wyższym Seminarium Duchownym dla diecezji Sosnowieckiej odbyła się uroczysta sesja poświęcona prezentacji życia i działalności, myśli - jak powiedział prowadzący spotkanie ks. prof. dr. hab. Andrzej Zwoliński - człowieka, kapłana, społecznika, biskupa Teodora Kubiny, nauczyciela odwagi, nauczyciela nieobojętności na nędzę.

Kilkakrotnie przypominano więc słowa jakimi przed 50 laty składał hołd pamięci ks. Biskupowi Kubinie dziekan Wydziału Teologicznego UJ ks. prof. A. Klawek ,Z dumą spogląda Wydział Teologiczny Uniwersytetu Jagiellońskiego na postać św. p. Biskupa Teodora Kubiny, swego doktora honoris causa, na człowieka, który wyrósł wysoko ponad innych działaczy Kościoła Polskiego doby obecnej´ Sesję przygotował Wydział Teologiczny Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie oraz Wyższe Seminarium Duchowne dla diecezji sosnowieckiej w Krakowie w domu seminaryjnym dawnego seminarium częstochowskiego - dzieło pierwszego biskupa częstochowskiego ks. bp Teodora Kubiny, a uczestniczyli w niej ks. arcybiskup Stanisław Nowak metropolita częstochowski, ks. bp Tadeusz Pieronek - rektor PAT, ks. prałat Ludwik Warzybok, profesorowie oraz studenci PAT i Seminarium.
Rektor Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie ks. prof. bp Tadeusz Pieronek rozpoczynając sesję w swoim przemówieniu podkreślił, że ks. bp. Teodor Kubina był jedną z wybitniejszych postaci w episkopacie Polski międzywojennej oraz najlepiej orientujących się w nauce społecznej Kościoła. Był też człowiekiem, który tę naukę praktycznie stosował i rozwijał. Podkreśli także, że był to Biskup, który myślał bardzo współcześnie i przewidywał przyszłość. Stał też u początków dwóch największych dzisiaj tygodników katolickich Gość Niedzielny i Niedziela. Dlatego - podkreślał ks. bp Pieronek - ,naszym obowiązkiem, ale także zaszczytem jest czcić tych ludzi, którzy zapisali się na kartach historii Kościoła w Polsce´.
Dziekan Wydziału Teologicznego PAT ks. prof. dr hab. Stefan Koperek CM przypominał, że pierwszy biskup diecezji częstochowskiej , wydeptywał nowy szlak z Częstochowy do Krakowa, aby tu w prastarej stolicy Polski u stóp wawelskiego grodu wznieść gmach seminarium duchownego dla diecezji częstochowskiej, żeby studenci jego seminarium na Wydziale Teologicznym UJ uczyli się tego co święte, co wielkie, co Polskie i aby wracając do swojej diecezji ubogacali ją w te wartości. Ks. prof. Koperek przypomniał także, że wielu profesorów z diecezji częstochowskiej, którzy na stałe wpisali się w historię Wydziału Teologicznego nie żyjących już księży. prof. Stanisława Grzygka i ks. prof. Jerzego Wolnego oraz dziś związanych z PAT księży profesorów Jana Kowalskiego, Jana Związka, Stanisława Pamułę, Stanisława Włodarczyka oraz ks. dra Tadeusza Matrasa.
O problematyce społecznej w pismach i w działalności ks. bpa Teodora Kubiny mówił podczas sesji ks. prof. Jan Kowalski. Ksiądz Profesor podkreślił, że choć dzisiaj wielu uczestników sesji nie znało bpa Kubiny, a nawet o nim nie słyszało, to jednak jest przekonany, że teraźniejszość i przyszłość buduje się na dziedzictwie przeszłości, a Biskup Teodor Kubina musiał dobrze się wpisać w dziedzictwo Wydziału Teologicznego UJ a obecnie Papieskiej Akademii Teologicznej skoro w sześć lat po sakrze biskupiej ta najstarsza uczelnia Rzeczypospolitej uhonorowała go doktoratem honoris causa. Ksiądz Kowalski Przypomniał , że bp Kubina urodził się w rodzinie górniczej w Swietochłowicach w starej osadzie górniczej na Górnym Śląku 18 kwietnia 1880 r. i żył w trudnych warunkach w jedenastoosobowej rodzinie i żeby móc się uczyć musiał udzielać korepetycji. Po pierwszym semestrze studiów na wydz. teologicznym uniwersytetu we Wrocławiu został posłany do Rzymu i mimo że znał tylko gwarę śląską i dopiero uczył się języka polskiego i historii ojczystej zabrał się do pisania artykułów o tematyce społecznej i drukowania ich w języku polskim w polskich czasopismach Opublikował też w 1906 r. po polsku swoją rozprawę doktorską z teologii pt. Wartość dóbr doczesnych w świetle nauki chrześcijańskiej´ Wcześniej zrobił doktorat z filozofii. Mimo, iż po powrocie do kraju nie miał czasu na doskonalenie języka polskiego, chwyta za pióro by pisać po polsku, by wzbogacić piśmiennictwo polskie, by słowem pisanym krzewić na Śląsku ducha polskiego i katolickiego. w latach 1906 a 1926 napisał 43 artykuły bpa Kubiny opublikowane w języku polskim w różnych czasopismach. W tym czasie pracował w duszpasterstwie jako wikariusz między innymi w Mikołowie, w diasporze na protestanckim Pomorzu w Kołobrzegu i Berlinie, a od roku 1917 w Katowicach w parafii Najśw. Maryi Panny. Współpracował z katolickimi związkami zawodowymi, z robotnikami sezonowymi,z wielu organizacjami społecznymi i narodowymi.
Jako konsultorowi nowopowstałej administracji śląskiej w Katowicach udało mu się nakłonić pierwszego ordynariusza Augusta Hlonda do wybudowania seminarium duchownego w Krakowie aby śląska młódź jak ongiś przed wiekami, znów wiedzę czerpała z czcigodnej Alma Mater Jagiellonica. Później objąwszy rządy w diecezji częstochowskiej ani na chwilę się nie zawahał, pomimo ogólnego protestu duchowieństwa, i zbudował wspaniałe seminarium tuż pod Wawelem i oddał je pod opiekę Królowej Jadwigi i św. Jana Kantego. Ks. Kowalski podkreślił także, że bp Kubina przeszedł do historii Kościoła w Polsce jako myśliciel społeczny. ,Był jednym z nielicznych w Polsce teologów, którzy współczesne zagadnienia społeczne znali i pismem tę znajomość szerzyli´ jak pisał o nim ks. Jan Piwowarczyk.
,Gdy ktoś pyta, po co zajmować się postacią sprzed 50 laty gdy tak zmieniają się warunki i struktury społeczne, gospodarcze w tej panoramie sytuacji z tamtych czasów znajdzie odpowiedź - jest to panorama teraźniejszości roku 2002. Rodzi się więc pytanie czy Kosciołowi w Polsce nie potrzeba odwagi by powiedział tym, którym trzeba tak być nie może! Przynajmniej teraz w roku 2002 jeśli nie było odwagi zrobić tego wcześniej! Biskup Kubina był świadom i powtarzał to wielokrotnie nie jest bezpośrednim zadaniem kościoła zajmować się życiem gospodarczym, stwarzać materialne warunki dobrobytu gospodarczego, nie może jednak patrzeć obojętnie na nędzę, która nas otacza ze wszystkich stron. Podobnie jak Chrystus trzeba odczytać w sobie głos miłosierdzia , Żal mi tego ludu´- słowa które były zawołaniem biskupa Kubiny - i zabrać się do dzieła, aby przynajmniej ulżyć tej biedzie. Nie wystarczy działalność charytatywna. Trzeba wołać o sprawiedliwość i miłość społeczną. Przez 25 lat pasterzowania w Częstochowie moralna idea ks. bp Kubiny, że nie można patrzeć obojętnie na nędzę, niesprawiedliwości i krzywdę maluczkich były w jego sercu, w jego umyśle i na ustach. Dawał temu wyraz w swoich listach, kazaniach i w publikacjach pragnął wytworzyć takiego ducha w społeczeństwie i takie siły moralne, które mogłyby pokonać trudności gospodarcze i podnieść naród z nędzy do dobrobytu. Do tego było konieczne rozeznanie przyczyn takiej sytuacji. Widział je w rozbiciu i paraliżu Narodu. Pisał: ,wobec niebezpieczeństw grożących z zewnątrz i twardych warunków panujących wewnątrz, zamiast zespolić wszystkie siły w jedno w zgodnym wysiłku dla dobra Ojczyzny, kraj jest rozbity, jedni drugim przeszkadzają, podejrzewają się wzajemnie, oskarżają. Duch partyjności przenikną nie tylko życie polityczne, co by można było jeszcze zrozumieć,ale także życie kulturalne, gospodarcze społeczne a nawet towarzyskie i paraliżuje wszystko´ - to myśl Kubiny z 1928 r. podkreślał ks. prof. Kowalski. Kapitalizm okresu międzywojennego ks. bp Kubina obarczył winą za kryzys nie tylko gospodarczy ale także za sytuacje religijna i moralną. który kierując się w życiu pogańskim egoizmem doprowadził niezliczone masy robotnicze do ostatecznej nędzy moralnej, odebrał nadzieja na lepsza przyszłość i popchnął do negacji Boga i wyciągnięcia smutnych wniosków, że religia jest niepotrzebna a nawet szkodliwa. Kapitalizm zdeptał ludzka naturę,doprowadził do pesymizmu pod wpływem którego szerzą się zabójstwa samobójstwa, zanika coraz bardziej wola powoływania nowego życia a rosna i rozwijają się w przerażający sposób zbrodnie przeciwko życiu. Kapitalizm zdemoralizował społeczeństwo, zepsuł jego dobre obyczaje, rozbił jedność narodu a Europę zmienił w ruinę moralną. Myśli te zawarł w książeczce pt. , Akcja Katolicka a akcja społeczna´ wydana w 1930 r. Dwa terminy dotąd nieznane jakie pojawiły się w encyklice Piusa XI Quadragesimo anno , miłość społeczna´ i ,sprawiedliwość społeczna´ - zdaniem znawców przedmiotu - zostały wprowadzone pod wpływem bpa Kubiny. Ks. prof. Kowalski przypomniał również o zasługach bpa Kubiny dotyczących tematyki własności ziemi, emigracji (wychodźstwa) oraz robotników sezonowych, która również dzisiaj jest bardzo aktualna. Swoimi wspomnieniami ze spotkań z ks. bpe, Kubina dzielił się podczas sesji ks. prałat Ludwik Warzybok znany częstochowski duszpasterz i publicysta , który świecenia subdiakonatu oraz święcenia kapłańskie przyjął od ks, bpa Teodora Kubiny w kaplicy seminaryjnej w Krakowie. Przypomniał ciężkie czasy okupacji gdy w 1944 r gdy jako młody kleryk uczestniczył w rezurekcji na Jasnej Górze. Mszę św. o celebrował bp Kubina który mocno wsparty o swój pastorał mówi o Zmartwychwstaniu Pańskim i mówi tak, że porusza serca słuchaczy, bo słowo zmartwychwstanie było nie tylko przypomnieniem tajemnicy wiary ale także jako słowo nadziei. Na zakończenie klerycy przygotowali program w którym poprzez swoje teksty przemówił sam bp Kubina.

BISKUP TEODOR KUBINA (1880-1951) Pierwszy biskup Kościoła częstochowskiego, założyciel tygodnika "Niedziela", doktor teologii i filozofii. Uhonorowany tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego i Orderem Odrodzenia Polski. Zasłynął jako doskonały organizator i duszpasterz. Utworzył Częstochowskie Wyższe Seminarium Duchowne w Krakowie, liczne instytucje diecezjalne, placówki duszpasterskie, stowarzyszenia, bractwa, Ligę i Akcję Katolicką. Zorganizował 7 diecezjalnych Kongresów Eucharystycznych. Po wojnie opracował nowy podział administracyjny diecezji i zreorganizował pracę Kurii. Doskonale wykształcony, był znawcą literatury i muzyki, kolekcjonował dzieła sztuki z myślą o przyszłym muzeum diecezjalnym. Nazywał siebie "pierwszym ministrem Matki Bożej".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Crepaldi: obecny kształt projektu europejskiego niezgodny z wizją katolicką

2024-04-30 14:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

projekt

pixabay.com

Zielony Ład, ataki na własność prywatną, aborcja jako jedna z zasad podstawowych, ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, dążenie do przyspieszenia procesu centralizacji - są niezgodne z wizją katolicką - twierdzi w wywiadzie dla portalu „La Nuova Bussola Quotidiana” abp Giampaolo Crepaldi. Emerytowany biskup Triestu, który przez długi czas kierował komisją Caritas in veritate CCEE (Rady Konferencji Episkopatów Europy), w latach 1994-2001 był podsekretarzem, zaś 2001-2009 sekretarzem Papieskiej Rady Iustitia et Pax zdecydowanie krytykuje obecny kształt projektu europejskiego. Przestrzega też przed przekształceniem się europejskiego „marzenia” w ideologiczny europeizm.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego abp Crepaldi podkreśla ich wyjątkową ważność. „Unia Europejska nie sprawdziła się w ostatnim czasie. Wiele osób wskazywało na poważne wady Europejskiego Zielonego Ładu, ale nie zostały wysłuchane. Polityka klimatyczna i transformacji energetycznej była centralistyczna, kosztowna, nieskuteczna i iluzoryczna, wywołując reakcje odrzucenia. Niedawne głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji jako prawa człowieka podkreśliło przejęcie kontroli nad parlamentem przez destrukcyjną i beznadziejną ideologię. Wtrącanie się instytucji UE w wybory parlamentarne w Polsce i forsowanie decyzji przez rząd Węgier, narodu często traktowanego jako «obcy» dla Unii, to tylko niektóre aspekty sytuacji wyraźnego kryzysu. Dodajmy do tego znaczącą porażkę w polityce zagranicznej” - stwierdził emerytowany biskup Triestu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Mikołów: Dziecko w Oknie Życia

2024-05-01 11:12

[ TEMATY ]

okno życia

Pixabay.com

W Oknie Życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Mikołowie Borowej Wsi we wtorek 30 kwietnia 2024 r. znaleziono dziewczynkę. Na miejsce, wezwano pogotowie i policję. Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny, który określił, że jest zdrowa. Niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znalazło się w mikołowskim Oknie Życia.

Okno życia to specjalnie przygotowane miejsce, w którym matka może anonimowo zostawić swoje nowonarodzone dziecko. Zlokalizowane jest zawsze w dostępnym, a zarazem dyskretnym miejscu, otwartym przez całą dobę. Jest ostatecznością w tych wypadkach, gdzie nie doszło do zrzeczenia się praw rodzicielskich i przekazania dziecka do adopcji drogą prawną. Z jednej strony ma zapobiegać porzuceniom niemowląt, a z drugiej, być nieustannym głosem za życiem oraz alternatywą dla wyboru śmierci i aborcji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję