Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie zorganizowało niezwykle
ważną wystawę (czynną do połowy marca 2002 r.), poświęconą tradycjom
chrześcijańskim w dziejach oręża polskiego, zatytułowaną I podaje
wiek wiekowi. Wystawa stanowi pierwszą próbę w historii tego Muzeum
zaprezentowania dziejów orężnych w kontekście wzajemnych relacji:
Kościół-Wojsko. Celem wystawy jest ukazanie znaczenia przyjęcia przez
Polskę religii rzymskokatolickiej, jej wartości ideowych, które przez
wieki kształtowały naszą narodową tożsamość. W szczególny sposób
podkreślono rolę kultu maryjnego w naszej tradycji narodowej, a także
rolę Polski jako przedmurza chrześcijaństwa.
Autorami koncepcji wystawy są: wicedyrektor Renata Wilewska (
traktująca ekspozycję jako dzieło swego życia) oraz mgr Jerzy Teodorczyk.
Niestety, wystawa ma pewne braki, wynikłe z arbitralnej postawy autora
jej aranżacji, artysty plastyka Jerzego Kaliny, który nie dopuścił
do ekspozycji niezwykle ważnych zbroi husarskich z medalionami Niepokalanego
Poczęcia, a całość wystawy zakończył castrum doloris w formie piramidy,
obcej polskiej tradycji.
Wystawę rozpoczyna ukazanie początków chrześcijaństwa
w Polsce - kamienna chrzcielnica otoczona wizerunkami pierwszych
władców Polski.
Z okresu średniowiecza pokazano m.in. obrazy przedstawiające
męczeństwo św. Wojciecha, św. Stanisława Biskupa, bitwę pod Legnicą,
kielich św. Wojciecha z Muzeum Archidiecezjalnego w Gnieźnie, kopię
Włóczni św. Maurycego oraz Szczerbiec. Dobrym pomysłem wystawienniczym
było pokazanie za czarnym welonem uchylonych Drzwi Gnieźnieńskich,
zza których sączyło się światło (światło wiary).
Osobna sala poświęcona została czci Matki Bożej. Jest
tu m.in. wielki obraz Józefa Brandta Bogurodzica, przedstawiający
husarię na stepie, z hetmanem na czele, z odkrytymi głowami śpiewającą
tę pieśń. Inny obraz Brandta - Matka Boża Poczajowska przypomina
tradycje kresowe. Są tu także obrazy związane z martyrologią polską
w czasie II wojny światowej.
W wielkiej sali, nazwanej "Hetmańską", dominuje ogromnych
rozmiarów obraz z końca XVII wieku z kościoła farnego w Żółkwi (jeden
z cyklu czterech analogicznych), przedstawiający Jana Sobieskiego,
wówczas jeszcze hetmana, zwyciężającego Turków pod Chocimiem). Obraz
ten, podobnie jak trzy pozostałe, znajduje się (po konserwacji) na
zamku w Olesku (miejscu urodzenia Sobieskiego), który stanowi filię
Lwowskiej Galerii Obrazów. W tej sali właśnie eksponowane są zbroje
husarskie różnych typów, kopie husarskie z proporcami, portrety hetmanów.
Szkoda, że tu właśnie zabrakło wspomnianych zbroi z medalionami Niepokalanego
Poczęcia. Na zbrojach i proporcach husarskich widnieją krzyże kawalerskie,
nadane nam jako pamiątka zwolnienia Polaków przez papieża z obowiązku
udziału w wyprawach krzyżowych, gdyż musieliśmy ustawicznie walczyć
z pogaństwem docierającym ze Wschodu. Krzyż kawalerski stał się znakiem
rycerstwa polskiego, znakiem na sztandarach i formą polskich odznaczeń
wojskowych.
Równie wielka sala, nazwana "O wolność, całość i niepodległość
XVIII-XX wieku", obejmuje okres od konfederacji barskiej, poprzez
powstania narodowe, po I i II wojnę światową. Niestety, okres II
wojny światowej wypadł blado.
Oddzielnie ukazano duszpasterstwo wojskowe (mundury z
różnych okresów). Wstrząsającym akcentem tej części wystawy są pamiątki
po ks. Ignacym Skorupce, m.in. zakrwawiona stuła, czapka z orzełkiem
i krucyfiks. Są tu także pamiątki po naczelnych kapelanach WP II
Rzeczypospolitej - biskupach polowych Stanisławie Gallu i Józefie
Feliksie Gawlinie, oraz pierścień z orłem ówczesnego kapelana AK
- ks. Stefana Wyszyńskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu