Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 35/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słoneczny dzień. Niedziela 18 sierpnia 2002 r. Krakowskie Błonia. Błonia i zbocza wzgórza pod kopcem Kościuszki. I Aleje. Ponad trzy miliony ludzi. Polskie morze. Falujące radością. Rozedrgane radością. Bo w środku tego morza, w łodzi ołtarza ­ Boży i ludzki Pasterz, Rybak. Nasz ukochany Ojciec Święty. Gdy kończy się Msza św., młodzież oazowa zaczyna śpiewać Barkę. Śpiewamy wraz z nią wszyscy. Barka, pieśń ukochana... Gdy kończymy, Ojciec Święty, wzruszony i szczęśliwy, mówi: "Ta oazowa pieśń wyprowadziła mnie z Ojczyzny przed dwudziestu trzema laty. Miałem ją w uszach, kiedy słyszałem wyrok konklawe. I z nią, z tą oazową pieśnią, nie rozstawałem się przez wszystkie te lata życia. Była jakimś ukrytym tchnieniem Ojczyzny. Była też przewodniczką na różnych drogach Kościoła i ona wielokrotnie przyprowadzała mnie na krakowskie Błonia, pod kopiec Kościuszki... Dziękuję ci, pieśni oazowa!".
Ofiarujmy dzisiaj Ojcu Świętemu jeszcze raz tę pieśń, ukrytą pod sercem, nigdy nie zapomnianą. I ofiarujmy Mu, w imieniu poety, ks. Wacława Buryły, wiersze:

Z wierszy pielgrzymkowych

umiłowałeś góry
które uczą wielkości i pokory
w mozole kroków ­
drobnych ziarenek zmęczenia

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

umiłowałeś rzeki i jeziora
czyste lustro w którym zawsze można
oglądać
uśmiech Boga

umiłowałeś ciszę
która mieszka w poplątanych
gałęziach drzew
w głuszy leśnych uroczysk
szczęśliwych że nie znają smaku
ludzkiego buta

najbardziej umiłowałeś człowieka
którego Bóg uczynił mieszkaniem
Swojej Miłości
i na którego czeka
na progu Nieskończoności

Zostaniesz

odjeżdżasz do Rzymu lecz przecież
zostaniesz
w ciepłym wspomnieniu jak
w przyjaznym gnieździe
w małej łzie wzruszenia wiszącej u powiek
w cichym pragnieniu by obrastać
dobrem
będziesz szedł przez chwile
przezroczystym krokiem
z ojcowskim uśmiechem potrzebnym
jak miłość
i będziesz słowa przynosił jak ziarna
zanadto ważne żeby je zapomnieć

Reklama

Barka

Słowa: S. Szmidt

Melodia: C. Gabarain

Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
szukał ludzi gotowych pojść za Nim,
by łowić serca słów Bożych Prawdą.

O, Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Swoją Barkę pozostawiam na brzegu,
razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.

Jestem ubogim człowiekiem,
moim skarbem są ręce gotowe
do pracy z Tobą i czyste serce.

O, Panie...

Ty potrzebujesz mych dłoni,
mego serca młodego zapałem,
mych kropli potu i samotności.

O, Panie...

Dziś wyjedziemy już razem
łowić serca na morzach dusz ludzkich
Twej prawdy siecią i słowem życia.

O, Panie...

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję