Reklama

Z Jasnogórskiej Księgi Cudów i Łask

Niedziela Ogólnopolska 46/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawiedzenie przyniosło życie

Było to uzdrowienie za pośrednictwem obrazu Matki Bożej Wędrującej. 15 października 1980 r. przyjęto następujące zeznanie, złożone pod przysięgą przez trzy osoby: uzdrowioną Mirosławę, jej matkę i babcię. Zeznanie potwierdził proboszcz parafii Świecie nad Wisłą - ks. Jan Felski.
Mirosława A., lat 18, doznała porażenia mózgu z powodu zarażenia wirusem wywołującym nieuleczalną chorobę. Lekarze oświadczyli matce, że stan zdrowia chorej jest beznadziejny. Ich zdaniem, dziewczyna miała tylko 10% szans na przeżycie - i to z trwałym kalectwem. Mirosława straciła wzrok w jednym oku oraz doznała zupełnego paraliżu kończyn dolnych. Matka i babcia, nie tracąc nadziei, modliły się żarliwie do Pani Jasnogórskiej. Mirosława też prosiła Matkę Bożą o ratunek, odmawiając Różaniec.
W maju 1980 r. dom państwa A. nawiedził obraz Matki Bożej, wędrujący wśród rodzin parafii Świecie. Zgnębionej matce przyszła myśl, by zanieść obraz do szpitala, gdzie leżała córka. I tak też zrobiła.
Mirka, zachęcona przez matkę, z wielką czcią i ufnością ucałowała twarz Matki Bożej (blizny) i zaraz poczuła się lepiej. Ku nieukrywanemu zdziwieniu lekarzy, bardzo szybko wracała do zdrowia. Po 9 dniach została wypisana do domu jako zupełnie zdrowa. Lekarze nie przyjęli kwiatów jako dowodu wdzięczności. Wskazując palcem ku górze, pani doktor powiedziała: „Wy wiecie najlepiej, Komu należy dziękować”.
Zaświadczenie lekarskie brzmi: „... leżała w tutejszym szpitalu od 29 marca 1980 r. do 7 czerwca 1980 r. z powodu wirusowego zapalenia mózgu. Stan pacjentki przez długi czas był bardzo ciężki. Występowały niedowłady kończyn i zaburzenia wzroku. Leków przeciwwirusowych nie stosowano”.
Dziewczyna zeznawała później, przerywając kilkakrotnie z powodu wzruszenia: „...Jestem bardzo szczęśliwa i serdecznie dziękuję Matce Bożej za ocalenie mi życia. Było ze mną bardzo źle. Wiedziałam, że Matka Boża mi pomoże, że mnie uratuje. Dlatego z wielką ufnością ucałowałam Jej Obraz... przyniesiony mi przez mamę do szpitala. To było decydujące... Po uzdrowieniu przyjechałam z mamą i babcią na Jasną Górę, by podziękować Matce Bożej za otrzymaną łaskę. Dla upamiętnienia tego faktu przekazuję dla Niej różaniec, na którym się modliłam, i obiecuję Matce Najświętszej zawsze być Jej dobrym dzieckiem”.
Mówi matka: „... Wierzyłam, że Matka Boża przyjdzie mi z pomocą i nie zawiodłam się... Przybyłyśmy na Jasną Górę dziękować ze łzami radości za doznaną łaskę. Polecam też Matce Bożej pięcioro moich dzieci, nasz dom i całą rodzinę”.
Ks. proboszcz Jan Felski wydał jak najpochlebniejszą opinię o rodzinie A. i potwierdził prawdziwość zeznania.

Wzruszająca pielgrzymka na kolanach

W środę 28 lipca 1982 r. młody mężczyzna szedł na kolanach od placu przed bramami do Kaplicy Cudownego Obrazu z żarliwą modlitwą różańcową na ustach. Gdy dotarł do Kaplicy, wpatrzony w Cudowny Obraz powtarzał bez końca: „Matko, ratuj ją”.
Kazimierz S. podjął tę wzruszającą pielgrzymkę, gdy zorientował się, że jego małżonka właściwie umiera w szpitalu w Tarnobrzegu (zatrucie ciążowe, potem zapalenie otrzewnej i skręt jelit). Lekarze nie dawali nadziei na uratowanie życia młodej kobiety.
Wiedział, że prosi o cud, dlatego szedł na kolanach. Poprosił też o odprawienie Mszy św. przed Cudownym Obrazem, w której uczestniczył. Ojciec Paulin odprawiający tę Mszę św. poinformował pielgrzymów o nadzwyczajnej intencji i wezwał wszystkich do gorącej modlitwy o łaskę uzdrowienia.
I stał się cud! Zofia S. została uratowana. Jak sama stwierdziła - „Było ze mną tragicznie i wiedziałam, że moje godziny były policzone”.
5 października 1982 r. przyjechała wraz z mężem na Jasną Górę dziękować Matce Bożej. Mąż, tak jak uprzednio prosił, teraz dziękował, idąc od placu na kolanach, a uzdrowiona małżonka szła obok niego - odmawiali wspólnie dziękczynny Różaniec.
Codziennie też wspólnie dziękują Matce Bożej Jasnogórskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Prezydent skierował projekt ws. wzmacniania zdolności państwa do przeciwdziałania zagrożeniom

2024-05-02 15:56

[ TEMATY ]

ustawa

Prezydent Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent skierował do Sejmu projekt ustawy ws. wzmacniania zdolności państwa do przeciwdziałania zagrożeniom - poinformowało w czwartek BBN. Zgodnie z prezydencką propozycją m.in. miałoby powstać Dowództwo Połączonych Rodzajów Sił Zbrojnych.

"Rozwiązania są odpowiedzą na zmiany w środowisku bezpieczeństwa, w tym nowe formy zagrożeń ze strony Federacji Rosyjskiej, kierowanych przeciwko Polsce oraz pozostałym państwom Unii Europejskiej i NATO" - głosi komunikat BBN.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję