8 września w kalendarzu liturgicznym Kościoła poświęcony jest
Matce Bożej Siewnej. Corocznie w tym dniu w sanktuarium Matki Bożej
Kębelskiej odbywają się uroczystości odpustowe. W tym roku były one
przeżywane szczególnie wzniośle z racji 300 rocznicy przeniesienia
figury Matki Bożej z Kębła do Wąwolnicy.
W wigilię święta w kościele pw. św. Wojciecha odbyło się
krótkie nabożeństwo z wprowadzeniem historycznym ks. inf. Jana Pęzioła,
gospodarza sanktuarium, po którym odbyła się procesja światła z Wąwolnicy
do miejsca objawień. Tam staraniem Księdza Infułata oraz dzięki dobroci
ofiarodawców stanęła nowa kapliczka, w której po uroczystej procesji
z udziałem ok. 1500 osób została umieszczona kopia figury Najświętszej
Panny. Procesja różańcowa zorganizowana i przygotowana przez Jolantę
i Sławomira Snopków oraz Piotra Kamińskiego i Katarzynę Kolibską,
w której udział wzięli przedstawiciele dzieci, młodzieży, Legionu
Maryi i kółek różańcowych, przy dźwięcznym śpiewie chóru z sanktuarium
przygotowała uczestników do wieczornej Mszy św. w miejscu objawienia
w Kęble. Mszy przewodniczył ks. prał. Józef Szczypa, wikariusz biskupi
ds. życia konsekrowanego, który wygłosił homilię, nawiązując w niej
do całkowitego oddania się Bogu przez Maryję jako najlepszą Matkę.
Jej na wzór błogosławionego Honorata Koźmińskiego i św. Maksymiliana
Kolbe powinniśmy zawierzyć bez reszty. Kiedy w Jej Niepokalane ręce
my oddamy siebie, swoje sprawy, dusze i ciało, szatan nam nic nie
zrobi - mówił kaznodzieja. Na zakończenie liturgii Ksiądz Infułat
serdecznie podziękował - najpierw Opatrzności Bożej - za dar spotkania,
a następnie wszystkim, którzy liturgię przygotowali i zatroszczyli
się o jej duchowy i zewnętrzny wymiar.
Następnego dnia o godz. 12.00 odbyła się uroczysta suma,
którą również celebrował ks. prał. Józef Szczypa. Okolicznościową
homilię wygłosił ks. Piotr Nowak, zachęcając zgromadzonych do wspólnej
budowy Kościoła Chrystusowego w jednoczesnym otwarciu i uwrażliwieniu
serc na potrzeby innych. "Nie możemy tworzyć sztucznych podziałów"
- nawoływał kaznodzieja, wskazując wspólny cel wszystkich chrześcijan
- Jezusa Chrystusa, który jest Drogą, Prawdą i Życiem. Uroczystości
zakończyły się procesją eucharystyczną, po której wierni udali się
na indywidualne spotkanie z Maryją, by w ciszy XIV wiecznej kaplicy
odnaleźć głos Boga w swoim sercu.
W roku jubileuszu o sanktuarium mówi kustosz ks. inf. Jan Pęzioł.
Przemysław Wójcik: Księże Infułacie, w bieżącym roku przypada 300 rocznica przeniesienia figury Matki Bożej z Kębła do Wąwolnicy. Proszę przybliżyć ten historyczny fakt.
Ks. inf. Jan Pęzioł: Po wojnach szwedzkich, kiedy w kościele w Kęble protestanci, Kozacy i Tatarzy bardzo bezcześcili świątynię i znieważali Matkę Bożą Ojcowie Benedyktyni w 1700 roku przygotowali przeniesienie figury z tamtego kościoła, który znajdował się poza miastem, do ówczesnej Wawelnicy w ten sposób broniąc figurę i łącząc funkcje sanktuarium ze służbą parafialną. Dlatego przygotowawszy wcześniej piękny barkowy ołtarz za pozwoleniem Stolicy Apostolskiej przenieśli figurę 8 września 1700 roku z Kębła do Wąwolnicy.
Figura Maryi znajduje się w Wąwolnicy od 300 laty. Z czym to się wiąże?
Kult Kębelskiej Madonny był bardzo żywy w dawnej Polsce. W Kurii Metropolitalnej w Krakowie są liczne dokumenty stwierdzające wielkie cuda. Dopiero kasata zakonu Ojców Benedyktynów i zakaz władz carskich dotyczący pielgrzymowania do tego miejsca doprowadziły do upadku sanktuarium. Odrodzenie nastąpiło po ostatniej wojnie za przyczyną ówczesnego biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego. Jego punktem kulminacyjnym była koronacja papieskimi koronami Pawła VI, której dokonał w 700 rocznicę objawień, przypadającą 10 września 1978, bp Bolesław Pylak. Od tamtego czasu zauważa się błyskawiczny rozwój kultu, np. w tym roku podczas uroczystości 3 września rozdano ok. 25 tyś. Komunii św.
Czy przez minione trzy stulecia miejsce to bardzo się zmieniło?
Sanktuarium, bardzo żywe za czasów benedyktynów, w okresie zaborów upadło. Kiedy przyszło z Watykanu zezwolenie na koronację wszystkie struktury sanktuaryjne trzeba było odbudować: i tradycję i budynki.
Od czasu koronacji sanktuarium staje się coraz ważniejszym miejscem kultu maryjnego w tej części Polski.
Tak, bardzo cieszy nas wiadomość od abp. Józefa Życińskiego o jednogłośnym poparciu Episkopatu Polski i zgodzie na płaszczyźnie ogólnopolskiej na nadanie kościołowi św. Wojciecha godności bazyliki mniejszej. Potrzebne dokumenty zostaną przekazane Stolicy Apostolskiej, która może taki tytuł nadać.
Księże Kustoszu, jak obecny rok wpłynął na kult Kębelskiej Pani?
Przybywa tu ogromna, nieraz nie od ogarnięcia, liczba pielgrzymów - latem kilkanaście autokarów dziennie i wielka liczba osób indywidualnie podążających na spotkanie z Maryją, a także bardzo dużo pielgrzymek jubileuszowych. Ważnym wydarzeniem był zorganizowany w sanktuarium kongres różańcowy.
Serdecznie dziękuje za rozmowę.
Ja również dziękuję i zapraszam do maryjnego sanktuarium.
Pomóż w rozwoju naszego portalu