Reklama

Moda na orkisz

Lekarze dawali mu najwyżej trzy miesiące życia. Diagnoza, którą usłyszał, brzmiała: guz trzustki z przerzutami do wątroby. Tak umiejscowiony, że operacja była wykluczona, chemioterapia też. - Zostało mi tylko modlić się i czekać na śmierć - opowiada ks. Marek Adaszek, ojciec duchowny legnickiego WSD. - Ale nigdy się nie załamałem. Po leczeniu ziołami przeszedł na dietę orkiszową, zaleconą przez Alfredę Walkowską, i stosuje ją do dziś. Od tego czasu minęło 15 lat. - Nie jestem wyleczony, mam guza, ale żyję, bo taka jest wola Boża - mówi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jolanta Marszałek: - Coraz większą popularność także w Polsce zyskuje modna na Zachodzie dieta orkiszowa. Na czym ona polega?

Alfreda Walkowska: - Jest to dieta bazująca na naturalnych produktach według receptur mniszki średniowiecznej św. Hildegardy z Bingen, mistyczki i wizjonerki, która żyła na przełomie XI i XII wieku. Była uważną obserwatorką natury i ludzi. Badała wzajemne oddziaływanie między światem żywym a martwym oraz ich wpływ na stan organizmu i duszy człowieka. Rezultaty swoich dociekań zawarła w traktacie o leczniczym i szkodliwym działaniu roślin i minerałów. Po wiekach jej recepty na różne dolegliwości zostały odkryte i przebadane w laboratoriach, zwłaszcza w Niemczech. Po praktycznym zastosowaniu okazało się, że przynoszą znakomite rezultaty.

- Co tak rewolucyjnego jest w filozofii życia św. Hildegardy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W medycynie św. Hildegardy najważniejszym elementem jest sposób odżywiania. Ale nie mniej istotna jest sfera psychiczno-duchowa. Bez właściwego uporządkowania swojego stosunku do Boga, do ludzi i do samego siebie nawet najlepsze diety nic nie pomogą.
W procesie zapobiegania chorobom i ich leczenia, według św. Hildegardy, wyróżnia się cztery filary. Są to: dieta, środki lecznicze, zabiegi i posty. Najbardziej znamienne dla medycyny św. Hildegardy jest stawianie ponad wszelkimi ogólnymi zaleceniami ludzkiej indywidualności, jej odmienności i niepowtarzalności. Hildegarda głosiła, że każdy człowiek otrzymał od Boga odpowiednią, tylko dla niego właściwą miarę. Aby żyć w zgodzie z naturą i samym sobą, człowiek musi tę miarę rozpoznać - również przy stosowaniu wszelkich leków, postów i spożywaniu pokarmów. Terapię dietą Hildegardy może stosować każdy - zarówno zdrowy, jak i chory. Znajdzie tu wskazówki uwzględniające indywidualne potrzeby konkretnego człowieka (stan zdrowia, samopoczucie psychiczne, wiek, a nawet wygląd), różnice zależne od postaci, w jakiej produkt jest spożywany (surowy, gotowany), ilości spożywanego produktu i wiele innych czynników.

- Podstawą tej diety jest orkisz…

- Orkisz to prastare zboże, ale bardzo specyficzne i trudne w uprawie. Jest ono wspaniale przyswajane przez organizm człowieka. W porównaniu z innymi zbożami ma optymalną zawartość wszystkich składników - wysokowartościowego białka, węglowodanów, nienasyconych kwasów tłuszczowych, soli mineralnych, pierwiastków śladowych, elektrolitów, witamin. Zawiera w wysokiej ilości Thiocyanat (rodanid) - ważny element wzmacniający system immunologiczny. Hildegarda pisała, że orkisz daje „..mocne mięśnie, zdrową krew, szczęśliwy umysł i pogodną duszę...”.
Ale właściwości orkiszu objawią się w pełni, jeśli będzie on w czystej postaci. Dziś coraz częściej zboże to jest modyfikowane, aby zwiększyć jego wydajność. Dla porównania: z 1 ha upraw można uzyskać 7-8 ton pszenicy, a orkiszu jedynie 2-3 tony. Ma też wysoką na 1,5 m twardą słomę, a ziarno jest ukryte w bardzo twardej łusce (która też ma właściwości lecznicze). Taką słomę jest trudniej zebrać, bardzo trudno jest uwolnić ziarno z łuski, otrzymać mąkę. Dokonuje się więc różnych prób, ale to powoduje, że ziarno traci swoje właściwości. Jest tylko 5 prawdziwych, najczystych odmian orkiszu, posiadających właściwości lecznicze, natomiast na rynku jest ok. 80 jego odmian, które powstały przede wszystkim w wyniku łączenia z pszenicą. Rynek pozwala nazywać taki produkt orkiszem. Dlatego radzę uważać, co się kupuje i spożywa. Polecam tylko czystą odmianę orkiszu, sprawdzoną, z pewnych źródeł.

Reklama

- A inne zalecane produkty?

- Spośród wszystkich produktów odżywczych, które mamy do dyspozycji, Hildegarda wymienia tylko trzy w stu procentach wartościowe i przyswajalne pod każdą postacią przez człowieka. To, oczywiście, orkisz, kasztany jadalne i koper włoski. Bardzo poleca też migdały, seler, fasolę, czosnek, jabłka, do słodzenia cukier trzcinowy i miód oraz przyprawy bertram i galgant (uwaga! często jest sprzedawana taka odmiana bertramu i galgantu, która nie ma leczniczych właściwości).

- A czego św. Hildegarda nie zaleca?

- Produkty, których - zdaniem Hildegardy - absolutnie nie powinno się spożywać pod żadną postacią, to: por, brzoskwinia, truskawki, śliwki. Niewskazane są również: wieprzowina, kiełbasy, węgorz, majonez i wszelkie produkty konserwowe.

- Coraz częściej mówi się o korzystnym wpływie diety orkiszowej na organizm osób chorych na nowotwory.

- Na pewno dla ludzi chorych na nowotwory bardzo dobra jest dieta św. Hildegardy. Badania naukowe dowiodły, że dzięki wysokiej zawartości Thiocyanatu orkisz zapobiega powstawaniu w organizmie komórek nowotworowych. Co ciekawe, ta średniowieczna mniszka pisała już o guzach, które pojawiają się w ciele człowieka, prowadzących do choroby (dziś nazywamy to chorobą nowotworową). Pisała też, co konkretnie w takich przypadkach stosować. My na tej podstawie opracowujemy specjalne diety tematyczne, ale nigdy nie wskazujemy na potrzebę rezygnacji z leczenia farmakologicznego czy chemioterapii. Dieta według św. Hildegardy regeneruje organizm wyniszczony chemioterapią, odbudowuje siły witalne chorego człowieka i na pewno jakoś pomaga.

- Jak to się stało, że zainteresowała się Pani dietą orkiszową?

- Przed laty - mieszkałam wtedy w Niemczech - poważnie chorowałam. Moje dzieci były jeszcze małe, więc szukałam jakiegoś ratunku. Ktoś powiedział mi o diecie św. Hildegardy. Najpierw zastosowałam post i poczułam wyraźną poprawę. Pojechałam do jej sanktuarium w Eibingen i zaczęłam zgłębiać pisma Świętej. Ukończyłam szkolenie w ośrodku medycyny św. Hildegardy w Allensbach nad Jeziorem Bodeńskim i uzyskałam certyfikat oraz tytuł terapeuty. Utrzymuję stały kontakt z siostrami benedyktynkami, które opiekują się relikwiami św. Hildegardy, oraz z ośrodkami jej medycyny w Niemczech.
Przed powrotem do kraju zorientowałam się, że orkisz w Polsce jest w ogóle nieznany. Przywiozłam go więc i przed 16 laty został wysiany w polskiej ziemi, na rodzinnym polu. Nasza rodzina doświadczyła wspaniałego wpływu orkiszu i innych hildegardowych dobroci w bardzo widoczny sposób. Inni, którzy to obserwowali, też prosili o wskazanie, jak może im pomóc hildegardowa medycyna. Przeziębienia u dzieci przyjaciół szybko i skutecznie były wyleczane za pomocą ziół św. Hildegardy; dolegliwości pokarmowe znikały po zastosowaniu dobrych przypraw, kuzynka miała problemy z krążeniem - poradziłam jej więc kurację Hildegardy, m.in. napój pietruszkowy - i tak się to zaczęło.
Należy jednak pamiętać, że dieta jest tylko częścią wielkiej myśli św. Hildegardy. I nie można jej traktować wybiórczo. Musi zostać uporządkowany obszar duchowy, bo związek duszy i ciała jest absolutnie ścisły. Potrzebna jest modlitwa, Eucharystia, adoracja Najświętszego Sakramentu - rozeznawanie woli Bożej względem nas.

*

Więcej na temat diety orkiszowej i programu zdrowia według św. Hildegardy można dowiedzieć się z książki Alfredy Walkowskiej „Powrót do harmonii” lub na stronie internetowej: www.hildegarda.pl.

*

Przepis na sałatkę orkiszową zamieszczamy na stronie 47.

2008-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Organizatorem uroczystości jest Watykańska Fundacja Jana Pawła II, w której ksiądz Ptasznik pełni funkcję Przewodniczącego Rady Administracyjnej. Już w 2005 roku, podczas pogrzebu Papieża rozległy się okrzyki „santo subito". „Wszyscy mieliśmy to przekonanie o tym, że Jan Paweł II przez swoje życie, swoją działalność i nauczanie głosi Chrystusa, żyje Chrystusem i ta fama świętości pozostała po jego śmierci i została oficjalnie zatwierdzona przez akt kanonizacji" - podkreślił ksiądz Ptasznik. „Jako fundacja wystąpiliśmy z inicjatywą obchodów 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II, wsparci autorytetem kardynała Stanisława Dziwisza i została ona bardzo dobrze przyjęta w środowiskach watykańskich, a błogosławieństwa dla inicjatywy udzielił Papież Franciszek" - dodał. Rozmówca Radia Watykańskiego - Vatican News zaznaczył, że fundacja zgodnie z wolą Jana Pawła II promuje kulturę chrześcijańską, wspiera studentów, a także decyzją jej władz dokumentuje pontyfikat i prowadzi studium nauczania Papieża Polaka. W Rzymie pod jej auspicjami działa też Dom Polski dla pielgrzymów.

CZYTAJ DALEJ

Cenzura czy mowa nienawiści?

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 34-35

[ TEMATY ]

gender

Adobe Stock

Ostra krytyka środowisk homoseksualnych oraz jednoznaczne twierdzenie, że są tylko dwie płcie, już niedługo może się stać przestępstwem zagrożonym karą 3 lat więzienia. Takie zmiany w Kodeksie karnym przygotował resort sprawiedliwości.

Opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji projekt zmian Kodeksu karnego ma zapewnić „pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę, a także realizację międzynarodowych zaleceń w zakresie standardu ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści”. „Mowa nienawiści” to specjalnie zaprojektowany termin prawniczy, który jest narzędziem służącym do zakazu krytyki m.in. ze względu na „orientację seksualną” lub „tożsamość płciową”. W ekstremalnych przypadkach za mówienie i pisanie, że aktywny homoseksualizm jest grzechem, albo za podkreślanie, iż istnieją tylko dwie płcie, może grozić nawet do 3 lat więzienia. – Oczywiście, nie stanie się to od razu, bo nie wiadomo, jak zachowają się polskie sądy, ale praktyka wymiaru sprawiedliwości w innych państwach wskazuje, że najpierw jest seria procesów, a później coraz większe ograniczanie wolności słowa – mówi mec. Rafał Dorosiński, który z ramienia Ordo Iuris monitoruje proponowane zmiany w Kodeksie karnym ws. „mowy nienawiści”.

CZYTAJ DALEJ

Opole Lubelskie. Wierni Chrystusowi

2024-04-25 17:51

Paweł Wysoki

W niedzielę Dobrego Pasterza abp Stanisław Budzik przeprowadził wizytację parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Opolu Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję