Dzisiejszy dzień formacyjny skierowany był do nauczycieli szkół podstawowych i przedszkoli. Część formacyjną w katedrze prowadził o. Oskar Maciaczyk OFM, a na auli PWT - Aneta Rayzacher-Majewska prowadząc wykład na temat: „Spektrum autyzmu -wachlarz możliwości”.
- Jezus mówi do swoich uczniów, że zawsze mają przebaczać. Jezus nic nie nakłada na swoich uczniów, z czym nie przeszedłby sam w swoim życiu. To, co myśli i pragnie, wyraża słowem. To, co wyraża słowem, staje się faktem. Jezusowe przebaczenie nie jeden raz jawi się nam jako spotkanie z grzesznymi ludźmi - mowił franciszkanin, dodając: - Jezus jest przebaczeniem, ale nie zaprzecza prawdzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ojciec Oskar skłaniał swoich słuchaczy do refleksji, zadając im pytanie: “Co Jezus myślał o ludziach, kiedy umierał na krzyżu?” -Odpowiadając na to pytanie, wiele osób czyni jakby kalkę wyobrażeń ludzkich. Jak ktoś komuś zawini - złościmy się i zastanawiamy, jak wyrazić nasze niezadowolenie, odpowiedzieć, zemścić się - wskazał kapłan, dopowiadając: - Ten, który mówi, „zawsze macie przebaczać”, nie zaprzecza tym słowom. Mówi: “Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. Całym sobą pokazał prawdziwą twarz Boga Ojca.
Od wieków Jezus przekazuje słowo Kościołowi, aby realizował Jego wolę. - Orędzie o Królestwie Bożym nie wybrzmiewa nie tylko przez słowo Chrystusa, ale przez Jego czyny, które są zgodne ze słowami. Jezus głosi Ewangelię całym sobą i gdy powołuje swoich uczniów, aby przedłużali to, czego pragnie Jezus w Kościele i od nas tego wymaga - mówił o. Maciaczyk
W dalszej części kaznodzieja wskazał na ważną rolę herolda, opisując jego zadania. - Greckim określeniem herolda jest “Keryks”. To ktoś, kto przekazuje całym sobą informacje, emocje, uczucia, jakie towarzyszą temu, który informacje przekazuje. Stąd się bierze słowo “kerygmat”, czyli radosne zwiastowanie tego, co Bóg zrobił dla człowieka - powiedział o. Oskar.
Reklama
Nie zabrakło także odniesienia do konieczności formacji. -Głosząc kerygmat, musimy być spójni. Jeśli przez naszą grzeszność nie zawsze się nam to udaje, to powstajemy i idziemy dalej, bo pragniemy tej spójności wewnętrznej. Wciąż się chcemy odnawiać, zaczynać od nowa. I dlatego też okres pokuty, postu. Stąd ten nasze rekolekcje, dzień skupienia, zatrzymanie, aby przyjrzeć się Jezusowi, który nas posyła i przyjrzeć się swojemu życiu, czy jestem wewnętrznie spójny, czy przekazuje wszystkie emocje i uczucia Jezusa Chrystusa. Czy to, co mówię, jest spójne z tym, co myślę? Czy to, co mówię, jest spójne z tym, co czynię? - pytał kaznodzieja.
W głoszeniu ważne jest to, aby zawarty był tam element boski. - Jeśli ktoś traktuje głoszenie, jako akt ludzkiej mowy, kto zastanawia się, jak zmienić to głoszenie, aby stało się bardziej atrakcyjne i efektywne, wtedy nie osiągnie sukcesu głosiciela Ewangelii. Choć poszukujemy nowych metod i środków, to i tak na pierwszym miejscu będzie służba słowu Bożego. Ono nie może służyć nam i naszym ideom czy tezom, które sobie zakładamy, ale to my całym sobą służymy słowu Bożemu. Siła naszego przepowiadania liturgicznego i pozaliturgicznego [katechetycznego] tkwi w tym, że jest to słowo Boże, a nie ludzkie. Słowo ludzkie i pomysły ludzkie nie zbawiają, ale to Bóg zbawia, a Jego słowo nie traci na wartości, bo jest święte - nauczał o. Oskar.
Franciszkanin zwrócił także uwagę na treść przepowiadania. - Nic nowego nie wymyślimy. Wiele osób mówi: „Zmieńcie coś w swoim nauczaniu”. My prawdy nie ustalimy. My ją odkrywamy i chcemy nią żyć. Nasze przepowiadanie jest wbudowane w teraźniejszość. Bo przepowiadanie ma być wierne Bogu i człowiekowi. My łączymy to, czym żyją ludzie z tym, co daje nam Bóg w swoim odwiecznym, niezmiennym słowie - mówił o. Maciaczyk.
Reklama
Cechą herolda było to, że bez posłania króla, nie mógł nic głosić. - Bez posłania nie ma przepowiadającego. Ono nie odbywa się we własnym imieniu. My rozeznajemy swoje powołanie, odkrywamy swoje pasje i zdolności na modlitwie. [...] Jesteśmy w takich czasach, że przez internet może głosić, kogo chce i jak chce. Katecheci proszą o misję kanoniczną, aby przepowiadać i Kościół ich posyła. Wielu głosi Ewangelię bez posłania i stają się większym autorytetem niż katecheta, co staje się nieporozumieniem i wielkim niebezpieczeństwem. Na portalu społecznościowym ktoś, kto głosi Ewangelię, ale nie ma informacji, czy ma imprimatur, czy misję do głoszenia. Dziś potrzebujemy formacji odbiorców internetowych, aby potrafili rozeznać, czy ten, kto głosi, nie jest w karach kościelnych, ma posłanie, jest teologiem czy nie. Wiele zamieszania jest w tej sferze. Jako głoszący słowo Boże chcemy od czasu do czasu przypominać i weryfikować swoje posłanie - zaznaczał kapłan.
Na zakończenie o. Maciaczyk wyjaśnił znaczenie słowa “hierarchia” [święty początek], podkreślając hierarchiczny charakter Kościoła. - Apostołowie wybierają, przygotowują i posyłają. Żyjemy w Kościele hierarchicznym, gdzie jesteśmy posyłani, a głównym posyłającym jest Jezus Chrystus.
Plan na następne dni:
15 III 2023 (środa) część metodyczna dedykowana szczególnie nauczycielom szkół podstawowych i przedszkoli (https://dodn.dolnyslask.pl/szkolenie/?id=21098) - dr Aneta Rayzacher-Majewska "Spektrum autyzmu - wachlarz możliwości"
17 III 2023 (piątek) część metodyczna dedykowana szczególnie nauczycielom szkół ponadpodstawowych (https://dodn.dolnyslask.pl/szkolenie/?id=21137) - dr Tomasz Dekert „Czy budzenie ciekawości intelektualnej mogłoby być pomocą w przeciwdziałaniu porzucenia wiary przez młodzież?"