Reklama

Kościół

Białystok: zmarł ks. Józef Grygotowicz – kapłan i nauczyciel „mądry sercem”

W Niedzielę Miłosierdzia Bożego 16 kwietnia 2023 r., w wieku 90 lat, w 64. roku kapłaństwa, odszedł do Domu Ojca ks. prał. Józef Grygotowicz, wychowawca młodzieży, wieloletni dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej Białostockiej, dyrektor Studium Teologii w Białymstoku. Praca, której w dużym stopniu nauczył się od wielkich wychowawców – ks. Franciszka Blachnickiego i Karola Wojtyły – przez dziesiątki lat angażowała go całkowicie.

[ TEMATY ]

śmierć

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Śmierć ks. Józefa odbiła się echem w wielu miejscach w Polsce. Do rodziny i najbliższych współpracowników płyną wyrazy współczucia i łączności w modlitwie m.in. od kard. Kazimierza Nycza, bp. Krzysztofa Włodarczyka oraz od duszpasterzy i osób zaangażowanych przed laty w działalność Ruchu Światło-Życie.

Ks. Józef Grygotowicz święcenia kapłańskie przyjął 21 czerwca 1959 r. z rąk bp. Władysława Suszyńskiego. Po dziewięciu latach posługi w różnych parafiach w archidiecezji białostockiej został skierowany na studia specjalistyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tam spotkał dwóch wybitnych kapłanów: dzisiejszego kandydata na ołtarze, ks. Franciszka Blachnickiego, i zmarłego przedwcześnie, w powszechnej opinii świętości, ks. Wojciecha Danielskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Studia z teologii pastoralnej oraz bliskie kontakty ze wspomnianymi kapłanami pomogły mu zafascynować się soborową odnową Kościoła i konkretną drogą tej odnowy, jaką Kościołowi w Polsce zaproponował Ruch Światło-Życie. Zaangażował się w jego działalność, gdyż zależało mu na tym, by prężnie i owocnie działał w całej Polsce, ale przede wszystkim na Białostocczyźnie. Na przełomie lat 70. i 80. wiele razy prowadził wakacyjne oazy rekolekcyjne dla młodzieży z Podlasia w jednym z ośrodków w Tylmanowej.

Podziel się cytatem

Reklama

W połowie lat 70. powrócił z Lublina do Białegostoku, gdzie powierzone mu zostały wykłady z katechetyki w Seminarium Duchownym, a także troska o katechezę w całej archidiecezji.

Reklama

Nauka religii odbywała się wówczas w salkach parafialnych lub w punktach katechetycznych, u życzliwych Kościołowi rodzin. Nauczali księża i siostry zakonne, oraz dosłownie pojedyncze osoby świeckie. Jednak wkrótce wokół ks. Józefa zgromadziła się spora jak na tamte czasy grupa osób uformowanych we wspólnotach oazowych i innych grupach.

Reklama

Były to osoby, które pragnienie nauczania religii odkryły jako swoje powołanie. Mało która parafia miała odpowiednie zaplecze lokalowe i mogła zapewnić katechetom godziwe wynagrodzenie, nie mówiąc o formalnym zatrudnieniu.

„Był to w pewnym sensie wolontariat, a ks. Józef stał się dla tych osób ojcem, motywującym do służby, zatroskanym o ich formację wewnętrzną i odpowiednie przygotowanie merytoryczne. Realizowało się ono poprzez zainicjowane już wcześniej i prowadzone przez innych kapłanów lokalne studia teologiczne dla osób świeckich. Odpowiedzialność za ich funkcjonowanie przejął w pewnym momencie ks. Józef” – mówi ks. Roman Balunowski, który jako Dyrektor Wydziału Duszpasterstwa kurii białostockiej przez wiele lat współpracował z ks. Grygotowiczem.

Kiedy na początku lat 90. przywrócono nauczanie religii w szkołach, nowa rzeczywistość zbyt mocno nie zaskoczyła lokalnego Kościoła, odpowiedzialnego za katechezę ks. Józefa i jego współpracowników. Była już bowiem spora grupa katechetów świeckich, funkcjonowały już pewne struktury Wydziału Katechetycznego Kurii, dzięki którym katecheci mogli liczyć na wsparcie, na zdobywanie pomocy katechetycznych. Funkcjonowały studia dla świeckich, dbające o ich przygotowanie do pracy w nowej rzeczywistości.

„Trzeba było oczywiście podjąć nowe wyzwania, aby sprostać oczekiwaniom Kościoła i wymaganiom stawianym przez prawo oświatowe. Dzięki wielkim wysiłkom i staraniom ks. Józefa działające dotychczas lokalne studia dla świeckich uzyskały aprobatę Stolicy Apostolskiej, a ich absolwenci do dziś uzyskują magisterium z teologii uznawane przez władzę państwową” – podkreśla ks. Balunowski.

Reklama

Szczególnym owocem wysiłków ks. Józefa było umożliwienie podejmowania studiów teologicznych przez Polaków żyjących na Wileńszczyźnie. Troską, wypływającą z mądrości ks. Józefa było również to, by jak najowocniej układała się współpraca nauczycieli religii katolickiej z nauczycielami religii prawosławnej, współpraca „strony kościelnej” z instytucjami świeckimi, takimi jak organy prowadzące placówki oświatowe i organy nadzoru pedagogicznego.

W roku 2008 ks. Grygotowicz odszedł na zasłużoną emeryturę. Jego dotychczasowe obowiązki przejęli młodsi kapłani, jego wychowankowie. Był przez nich szanowany, otaczał ich zawsze wielkim szacunkiem, ale też dyskretnie wspierał ich swoim doświadczeniem i mądrością, angażując się także w nowe formy pracy, np. w prowadzenie katechezy dorosłych Mess’AJE.

Czas emerytury nie był dla niego bynajmniej czasem odpoczynku, gdyż nieustannie angażował się w życie parafii pw. św. Stanisława w Białymstoku, na terenie której od wielu lat mieszkał, gdzie był bardzo ceniony i szanowany; był stałym spowiednikiem sióstr zakonnych; pomimo podeszłego wieku uczestniczył w wielu pielgrzymkach w Polsce i zagranicą jako duchowy przewodnik i opiekun.

„To, co najbardziej mnie wzruszało, to człowieczeństwo ks. Józefa. Jego tytuły, wykształcenie i umiejętności są powszechnie znane. Był człowiekiem, z którym przemilczeliśmy wiele. Spotkanie osoby, z którą z przyjemnością można milczeć. Pomimo tego, że dzieliło nas pół wieku, mieliśmy o czym milczeć” – mówi Leszek Kochanowski, dyrektor XIV Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku.

Podziel się cytatem

Reklama

Lucja Orzechowska, emerytowana Dyrektor Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego w Białymstoku wspomina: „Ks. Józef dał się mi poznać na początku jako dyrektor Wydziału Katechetycznego, a im bardziej nasze zawodowe relacje się zacieśniały, tym bardziej był dla mnie „Nauczycielem mądrego serca”, i to dla wszystkich ludzi, dla których razem pracowaliśmy. Z czasem stał się też przyjacielem”.

Reklama

„Współpraca z Wydziałem Edukacji Urzędu Miejskiego, w którym wówczas pracowałam, była dla niego wielkim polem, aby szukać i łączyć wszystkich, którym na sercu leży dobro człowieka – w szerokim tego słowa znaczeniu. Dobro człowieka, któremu Ktoś [Pan Bóg] daje szansę, aby przemierzał ścieżki swojego życia – stawiając na jego drodze ludzi, którzy widzą dalej i szerzej. Taką osobą był ks. Józef, który nie przez przypadek został wyróżniony nagrodą „Nauczyciela mądrego sercem”. Był jednym z pierwszych nagrodzonych, zaraz po abp. Stanisławie Szymeckim” – podkreśla.

Reklama

„Bardzo się cieszę, że miałam tę możliwość współpracy z nim i współtworzenia wielu wydarzeń. Od 1999 r., przez kolejne lata, stwarzał okazje, żeby być z ludźmi dla ludzi. Wymagał od siebie wiele i dawał świadectwo pełnego zaufania Bogu. I to, co było najcenniejsze – wiem, że wszystkie ważne kwestie rozważał na modlitwie. Eucharystia była w centrum jego, a przez to także naszego życia, dając nam siły, chęci do pracy, uskrzydlając” – dodaje.

„«Istota» – to jest jedyne słowo, które zapamiętam i będę na zawsze kojarzyć z ks. Józefem. Pierwszy raz użyte przy wspólnym stole po Mszy św., kiedy piliśmy razem herbatę i to jedyne słowo, którym mogę opisać dziś, w pewnym stopniu, opisać go jako kapłana, jego i jego wiarę” – wspomina Robert Ostrowski, który miał okazję poznać ks. Józefa w jego ostatnich kilku latach życia.

Reklama

„«Istota», czyli «esencja» [przy stole jako synonimy herbaty] oznacza teraz dla mnie istotę kapłaństwa, a zarazem człowieczeństwa. Postawę pokory, oddania, zawsze dobrego słowa, opartego na słowie Bożym. Ks. Józef był zawsze pełen pokoju i radości. Gdy go poznałem, był już gotowy na drogę do wieczności i miałem wrażenie, że nie może się już doczekać tego momentu. Czyżby ten jego spokój i radość brały się właśnie z tej tęsknoty za wiecznością?” – dopowiada.

Msza św. pogrzebowa śp. ks. prał. Józefa Grygotowicza będzie sprawowana w środę 19 kwietnia o godz. 14.00 w archikatedrze białostockiej.

2023-04-18 09:09

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: nie żyje ks. infułat Janusz Bielański, wieloletni proboszcz katedry na Wawelu

[ TEMATY ]

kapłan

Kraków

śmierć

Wawel

kyasarin/pixabay.com

W sobotę rano zmarł ks. infułat Janusz Bielański, wieloletni proboszcz katedry na Wawelu, kanonik krakowskiej Kapituły Metropolitalnej. Kapłan miał 79 lat.

Urodził się 25 marca 1939 roku w Różance. Po ukończeniu Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Krakowie, 23 czerwca 1963 w katedrze na Wawelu otrzymał święcenia kapłańskie z rąk biskupa Karola Wojtyły.

CZYTAJ DALEJ

Mikołów: Dziecko w Oknie Życia

2024-05-01 11:12

[ TEMATY ]

okno życia

Pixabay.com

W Oknie Życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże w Mikołowie Borowej Wsi we wtorek 30 kwietnia 2024 r. znaleziono dziewczynkę. Na miejsce, wezwano pogotowie i policję. Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny, który określił, że jest zdrowa. Niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znalazło się w mikołowskim Oknie Życia.

Okno życia to specjalnie przygotowane miejsce, w którym matka może anonimowo zostawić swoje nowonarodzone dziecko. Zlokalizowane jest zawsze w dostępnym, a zarazem dyskretnym miejscu, otwartym przez całą dobę. Jest ostatecznością w tych wypadkach, gdzie nie doszło do zrzeczenia się praw rodzicielskich i przekazania dziecka do adopcji drogą prawną. Z jednej strony ma zapobiegać porzuceniom niemowląt, a z drugiej, być nieustannym głosem za życiem oraz alternatywą dla wyboru śmierci i aborcji.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję