Posypując głowy popiołem księża wypowiedzą zdania: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” lub „Pamiętaj, że prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Jest to wezwanie do nawrócenia i pokuty oraz przypomnienie, że nasza ludzka kondycja jest krucha, mizerna, podobna do prochu.
W Popielec Kościół usilnie zachęca do udziału we Mszy św. W naszych kościołach nierzadki jest widok osób, które proszą kapłana o nasypanie popiołu do woreczka czy książeczki do nabożeństwa, aby następnie w domu posypać głowę tym, którzy z różnych powodów nie mogli być na liturgii. – Nie ma w tym żadnego nadużycia. Ten gest nie jest zarezerwowany tylko dla kapłanów – tłumaczy ks. Górzyński.
Rytuał posypywania głów popiołem został wprowadzony do liturgii Kościoła ok. IV w. i aż do X w. przeznaczony był wyłącznie dla osób publicznie odprawiających pokutę. Po tej ceremonii pokutnicy musieli opuścić świątynię, do której wracali dopiero po odbyciu spowiedzi wielkanocnej. Z czasem, obrzęd posypywania popiołem został rozszerzony na wszystkich wiernych.
Środa Popielcowa gdzieniegdzie jest jeszcze nazywana „Wstępną Środą”, ponieważ jest pierwszym dniem Wielkiego Postu i wstępem do całego postnego okresu. Dzień ten definitywnie kończy czas zabaw karnawałowych, o czym przekonuje fragment pieśni wielkopostnej: „Posypmy głowy popiołem, uderzmy przed Panem czołem. Zapustne śmiechy na stronę, cierniową wijmy koronę. Posypmy głowy popiołem, z Chrystusem nieśmy krzyż społem”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu