Reklama

Wiatr historii

Szkielet państwa

Różne państwa oparte są na różnych szkieletowych strukturach. Polska nie ma szkieletu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Seria rewolt w arabskich krajach islamu wynikła w każdym z nich z innego lokalnego splotu napięć i porachunków. Istnieje jednak kilku światowych graczy, którym zależy na tych niepokojach, bo zapewniają one wyższe ceny paliw. Tymi graczami są wytwórcy ropy i gazu, ale też globalni wierzyciele, którzy chcą doprowadzić do upadłości zadłużone państwa, np. Polskę. Rewoltom z kolei służy trwające już od kilku lat spekulacyjne podwyższanie cen tych surowców żywnościowych, których rynki są niemal zmonopolizowane. Taki jest rynek kukurydzy czy ryżu.
Rewolta w Egipcie ujawniła strukturę naprawdę rządzącą tym krajem. Od czasów Gamala Abdela Nasera jest nią wojsko. W wielu dawnych koloniach wojsko stanowi elastyczny podmiot kontrolujący procesy polityczne i gospodarcze. Coraz częściej dopuszcza cywili do stanowisk w państwie i gospodarce, ale pozostaje zwartym zespołem, zawsze gotowym do reakcji w razie zagrożenia. Jest nieusuwalnym szkieletem państwa. Zachowuje ciągłość instytucjonalną, przydziela wciąż te same funkcje, wymieniając tylko poszczególnych funkcjonariuszy. Dlatego wojsko sprzeciwiło się rodzinnej sukcesji po Hosni Mubaraku.
Nieco inaczej jest w Rosji. Tam od dekady szkieletem państwa są cywilne służby specjalne - instytucjonalnie stanowiące kontynuację „Czeki” Feliksa Dzierżyńskiego. Za czasów sowieckich czekiści podlegali partii komunistycznej. Teraz sami rządzą.
Analogiczny charakter ma masoneria w republikańskiej Francji. Od ponad stu lat, z małymi wyjątkami, jej siatka organizacyjna pokrywa się z siecią instytucji państwa i gospodarki. Przypomniał o tym w lutym wpływowy tygodnik „Le Point”.
Odmienna jest sytuacja we Włoszech. Lądując na Sycylii, wojska amerykańskie latem 1943 r. spowodowały upadek skonsolidowanego państwa faszystowskiego. Wcześniej Lucky Luciano, boss Cosa Nostry w Nowym Jorku, przyjął ofertę amerykańskiego wywiadu i ułatwił swej nowej ojczyźnie inwazję na państwo Mussoliniego, wroga mafii. Odtąd szkieletem państwa włoskiego jest oddolna organizacja (czy też grupa organizacji) przenikająca państwo, ale zewnętrzna wobec państwa.
W Polsce sytuacja jest bardziej skomplikowana. Państwo partyjne stało się w 1981 r. państwem policyjnym, w którym wojskowe służby specjalne pod kontrolą sowiecką przejęły kontrolę nad pozostałymi służbami. Część służb jednak nie poddała się tej operacji, wiążąc swoją przyszłość z globalnymi siłami, które właśnie dokonywały demontażu zmurszałego imperium komunistycznego. Rywalizacja między kilkoma ośrodkami wewnętrznymi do dziś rzutuje na los Polski. Do dziś bowiem państwo polskie nie ma jednolitego szkieletu, choćby kontrolowanego z zewnątrz, jak to jest we Włoszech. Dlatego odtworzenie polskiej państwowości jest tak trudne.
Najbardziej wpływowe ukryte elity polskiej władzy nie postawiły na budowanie własnej przyszłości w suwerennym państwie. Zajęły się wzajemną walką o konfitury, korzystając w niej z pomocy cudzoziemców. W efekcie nasi decydenci sami się od nich coraz bardziej uzależniali i pomagali w rujnowaniu przyczółków polskiej suwerennej przyszłości. Kiedy jednak oni lub ich synowie po kolejnym rozbiorze odetchną z ulgą na swoich rozległych prywatnych włościach, ze zdziwieniem odbiorą od specjalnych kurierów dekrety o konfiskacie dóbr. I nie będzie nikogo, kto by mógł i chciał ich bronić.
Możliwy jest też inny scenariusz. W obliczu osłabienia wszystkich zaborców w 1918 r. służący zaborcom Polacy, kłócąc się zajadle, stworzyli jednak nowy szkielet polskiej państwowości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję