Reklama

Aspekty

Pamięć o zmarłych pasterzach diecezji

W środę 24 stycznia 2024 o godz. 18:00 w Katedrze pw. Wniebowzięcia NMP w Gorzowie Wlkp. rozpocznie się Msza św. w intencji zmarłych biskupów i rządców diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

[ TEMATY ]

bp Wilhelm Pluta

bp Teodor Bensch

bp Adam Dyczkowski

katedra gorzowska

Gorzów Wlkp.

modlitwa za zmarłych rządców

ks. Załuczkowski

ks. Szelążek

ks. Nowicki

Archiwum Aspektów

Jan Paweł II przy grobie biskupa Teodora Benscha w katedrze w Gorzowie Wlkp.

Jan Paweł II przy grobie biskupa Teodora Benscha w katedrze w Gorzowie Wlkp.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odbędzie się też procesja błagalna za zmarłych pasterzy Kościoła partykularnego. Do wspólnej modlitwy zaproszeni są wszyscy diecezjanie.

W 2023 roku modlitwy za zmarłych rządców - z inicjatywy bpa Tadeusza Lityńskiego - odbyły się po raz pierwszy. W ubiegłym roku Mszę św. z procesją błagalną do grobów zmarłych biskupów i rządców Kościoła zielonogórsko-gorzowskiego odprawił biskup pomocniczy Adrian Put.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poniżej przypominamy sylwetki zmarłych duchownych stojących na czele Kościoła Gorzowskiego.

Po II wojnie światowej sytuacja duszpasterska na Ziemiach Zachodnich była bardzo trudna. Do głównych zadań pierwszego administratora apostolskiego ks. dra Edmunda Nowickiego (stał na czele Administracji od 15 sierpnia 1945 do 26 stycznia 1951) należała organizacja życia Kościoła na Ziemiach Odzyskanych, które weszły w skład Administracji Apostolskiej Kamieńskiej, Lubuskiej, Prałatury Pilskiej z siedzibą w Gorzowie Wlkp. Ks. Nowicki zapraszał księży do podjęcia posługi duszpasterskiej na Ziemiach Zachodnich i planował podstawy duszpasterstwa. Charakteryzował się niezwykłym zmysłem organizacyjnym. W 1946 roku wyodrębnił 29 dekanatów i 509 parafii. Wówczas obszar Administracji Apostolskiej był znacznie większy niż teren obecnej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Ks. administrator Nowicki powołał do istnienia kurię, erygował niższe seminaria duchowne w Gorzowie Wlkp., Słupsku i Wschowie, a także wyższe seminarium w Gorzowie. Udało mu się również rozpocząć wydawanie, począwszy od 1946 r., „Tygodnika Katolickiego”. Wznowił też działalność „Caritas-u”. Za czasów rządów ks. Nowickiego uruchomiono ponad 1200 kościołów. Z dniem 26 stycznia 1951 władze państwowe wydaliły z Gorzowa ks. Edmunda Nowickiego z zakazem przebywania na terytorium administracji. Zmarł 10 marca 1971 jako biskup gdański.

Od 28 grudnia 2023 skwer przy zbiegu ulic Przemysłowej i Woskowej (w niedalekim sąsiedztwie kościoła pw. Chrystusa Króla) w Gorzowie Wlkp. - z inicjatywy bpa Adriana Puta i po decyzji prezydenta miasta Jacka Wójcickiego - nosi imię ks. Edmunda Nowickiego.

Reklama

Następnie Ordynariatem Gorzowskim na podstawie wyboru Rady Konsultorów Administracji Gorzowskiej kierował ks. prałat Tadeusz Załuczkowski (jako wikariusz kapitulny i administrator Ordynariatu Gorzowskiego – od 27 stycznia 1951 do 19 lutego 1952). Na podstawie upoważnienia otrzymanego od kard. Stefana Wyszyńskiego, w 1951 r. powołał do istnienia 131 nowych parafii. Zmarł 19 lutego 1952. Ks. prałat Zygmunt Szelążek był kolejnym wikariuszem kapitulnym i administratorem Ordynariatu Gorzowskiego (od 15 marca 1952 do 6 grudnia 1956). Troszczył się o życie duchowe kapłanów oraz o pozyskanie nowych kandydatów do seminarium duchownego, a także o sprowadzenie na Zachód duchownych z innych części kraju. Powołał do istnienia wiele gremiów w dziedzinie duszpasterstwa, liturgii, katechezy. Po nominacji bpa Teodora Benscha na rządcę Ordynariatu Gorzowskiego, ks. Szelążek 6 grudnia 1956 przekazał władzę. Zmarł 30 lipca 1982.

Pierwszym biskupem Ordynariatu Gorzowskiego został bp dr Teodor Bensch (od 6 grudnia 1956 do 7 stycznia 1958). Dwa lata oczekiwał na objęcie rządów. Stało się to możliwe po wydarzeniach październikowych. Po zapoznaniu się z podziałem administracyjnym Ordynariatu erygował 45 nowych parafii w celu usprawnienia działalności duszpasterskiej. Jego największym zadaniem było zapewnienie katechetów po powrocie lekcji religii do szkół. Wówczas katechezą trzeba było objąć ponad pół miliona dzieci i młodzieży. W tym celu bp Bensch organizował w różnych miejscowościach kursy katechetyczne. Zmarł 7 stycznia 1957. Został pochowany w grobowcu w przedsionku katedry gorzowskiej.

Od 8 stycznia 1958 do 6 września 1958 wikariuszem kapitulnym Ordynariatu Gorzowskiego był ks. dr Józef Michalski. Zmarł 6 czerwca 1998.

Reklama

4 lipca 1958 Pius XII mianował biskupem Ordynariatu Gorzowskiego ks. Wilhelma Plutę, który konsekrację biskupią otrzymał z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego 7 września 1958 w katedrze gorzowskiej.

Bp Wilhelm Pluta (rządził Kościołem Gorzowskim jako biskup Ordynariatu Gorzowskiego, Administracji Apostolskiej Gorzowskiej „ad nutum Sanctae Sedis” i biskup Diecezji Gorzowskiej w okresie od 6 września 1958 do 22 stycznia 1986). Za jego czasów (25 maja 1967) Kongregacja Konsystorialna podniosła Ordynariat Gorzowski do rangi administracji apostolskiej zależnej bezpośrednio od Stolicy Świętej. Papież Paweł VI bullą z dnia 28 czerwca 1972 ustanowił Diecezję Gorzowską. Bp Pluta brał udział w Soborze Watykańskim II, a także uczestniczył w 1980 r. w VI sesji Synodu Biskupów na temat małżeństwa i rodziny w życiu Kościoła i świata. Miał głębokie przemyślenia na tematy życia wewnętrznego. Wprowadzał innowacyjne metody duszpasterskie, angażując świeckich w życie Kościoła. Zainicjował nowy styl wizytacji pasterskich z odwiedzinami we wszystkich kościołach i spotkaniami z grupami modlitewnymi i zawodowymi. Kierował do wiernych i księży liczne listy pasterskie, orędzia, komunikaty. Bp Pluta, troszcząc się o duszpasterstwo, opracowywał wiele materiałów dla duszpasterzy, a także publikacje książkowe oraz artykuły naukowe i duszpasterskie. Bardzo zależało mu na owocnym sprawowanym sakramentów świętych i na głębokim życiu wewnętrznym diecezjan. Zginął w wypadku samochodowym 22 stycznia 1986. Został pochowany w grobowcu w przedsionku katedry gorzowskiej. Obecnie trwa proces beatyfikacyjny biskupa Wilhelma Pluty, który jest Sługą Bożym.

Od 19 lipca 1993 do 29 grudnia 2007 biskupem Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej był bp dr Adam Dyczkowski. W okresie jego posługi naszą diecezję odwiedził papież Jan Paweł II (1997 r.). Bp Dyczkowski wspierał aktywność wiernych świeckich. W tym celu promował stowarzyszenia katolickie, w tym Akcję Katolicką i Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. W 2002 r. nastąpiło rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego biskupa Wilhelma Pluty, a w 2003 r. przypadły uroczyste obchody tysiąclecia śmierci Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu. Bp Dyczkowski zmarł 10 stycznia 2021. Został pochowany w krypcie katedry gorzowskiej.

Reklama

W krypcie katedry gorzowskiej jest pochowany również bp Antoni Stankiewicz, który wywodzi się z naszej diecezji. Od 1967 r. przebywał w Rzymie. Był specjalistą prawa kanonicznego i długoletnim pracownikiem Trybunału Roty Rzymskiej i innych organów Kurii Rzymskiej. Przez kilkadziesiąt lat wykładał prawo rzymskie i jurysprudencję rotalną. W latach 2004–2012 był dziekanem Roty Rzymskiej. Był autorem wielu opracowań naukowych z zakresu prawa kanonicznego. Bp Stankiewicz jest uznawany za wielki autorytet w zakresie prawa małżeńskiego i procesowego oraz w historii prawa. Bp Antoni wielokrotnie odwiedzał rodzimą diecezję. Zmarł 4 stycznia 2021.



2024-01-19 22:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Czy stać mnie na stratę ze względu na miłość do Boga?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 27-31a.

Wtorek, 30 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Beata Szydło: Unię Europejską trzeba zreformować, ale trzeba to zrobić zgodnie z traktatami

2024-04-30 07:16

[ TEMATY ]

Beata Szydło

Łukasz Brodzik

YouTube

Rozmowa z Beatą Szydło

Rozmowa z Beatą Szydło

Unię Europejską trzeba zreformować, ale trzeba to zrobić zgodnie z traktatami - twierdzi w rozmowie z portalem niedziela.pl była premier Beata Szydło.

Jak dodaje europoseł Prawa i Sprawiedliwości nasz kontynent staje się coraz mniej konkurencyjny pod względem gospodarczym, ale problemów jest więcej, chociażby z demografią.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję