Reklama

Zawsze z Twoim Synem!

Niedziela łódzka 38/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę 12 września o godz. 17 w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Piotrkowie Trybunalskim rozpoczęło się Nawiedzenie Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w archidiecezji łódzkiej. W ceremonii powitania Królowej Polski uczestniczyli biskupi ze wszystkich diecezji polskich, kapłani diecezjalni i zakonni, osoby życia konsekrowanego, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, reprezentanci wyższych uczelni, instytucji, organizacji, stowarzyszeń, służb mundurowych oraz kilkanaście tysięcy wiernych ze wspólnot wszystkich parafii archidiecezji łódzkiej. Grono uczestników uroczystości zostało znacznie poszerzone dzięki bezpośredniej transmisji, którą przeprowadziły Telewizja Trwam, Radio Maryja i Radio Niepokalanów. Eucharystii przewodniczył kard. Franciszek Macharski, a homilię wygłosił Prymas Polski kard. Józef Glemp.
Przed przybyciem Obrazu wszyscy obecni biskupi i kapłani procesyjnie udali się do budynku Sióstr Salezjanek. Tam abp Władysław Ziółek poświęcił otwarte właśnie „Okno Życia”, po czym procesja przeszła do skrzyżowania ulic Słowackiego i Armii Krajowej, gdzie oczekiwano na przyjazd samochodu-kaplicy z Jasnogórskim Wizerunkiem.
Po uroczystym przekazaniu i przeniesieniu Obrazu na postument stojący na ołtarzu polowym przed świątynią, bp Adam Lepa przeczytał telegram z okazji rozpoczęcia Nawiedzenia, jaki w imieniu papieża Benedykta XVI przysłał kard. Tarcisio Bertone, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. „Ojciec Święty serdecznie życzy, by ten błogosławiony czas powtórnego Nawiedzenia Matki Bożej przyniósł wszystkim błogosławione owoce. Niech radosne Magnificat będzie wspaniałą, dziękczynną modlitwą za dokonującą się przemianę i odnowę serc i sumień” - napisał kard. Bertone.
W słowie powitania Matki Bożej abp Władysław Ziółek zwrócił uwagę, że przybywa Ona do archidiecezji łódzkiej w dniu święta ku czci Jej imienia, ustanowionego na pamiątkę Wiktorii Wiedeńskiej. Metropolita łódzki zapewnił, że słowa wypowiedziane przez Maryję w Kanie Galilejskiej: „Zróbcie wszystko, cokolwiek Syn Mój wam powie” - staną się najważniejszym wyzwaniem czasu Nawiedzenia. „Ufamy, że nasze zawierzenie oraz Twoje matczyne pośrednictwo zrodzą owoce, które przekroczą najśmielsze wyobrażenia tak, jak było w Kanie Galilejskiej”.
W homilii kard. Józef Glemp mówił do zgromadzonych: - Przy spotkaniach z Jasnogórskim Wizerunkiem Nawiedzenia będziemy się modlili oraz czynili rachunek sumienia. Powinniśmy pamiętać, aby ten rachunek sumienia był wykonany szczerze. Oby w analizie naszych sumień pomogła nam Matka Najświętsza, tak byśmy umieli wyzwolić z siebie dobre postanowienia, które pomogą nam porzucić grzeszne przyzwyczajenia, uszanować odzyskaną wolność i żyć prawdziwie po chrześcijańsku.
Na zakończenie uroczystości przeor Jasnej Góry o. Roman Maciejewski w imieniu Ojców Paulinów podziękował całemu Kościołowi łódzkiemu, iż przed Królową Polski szeroko otworzył - „bramy archidiecezji łódzkiej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

USA: za przykładem Eriki Kirk aktor Tim Allen wybaczył zabójcy swego ojca

2025-10-01 19:17

[ TEMATY ]

świadectwo

świadectwa

adobe Stock

Amerykański aktor i komik Tim Allen, znany z ról w ponad 30 filmach i w kilku serialach telewizyjnych, wyznał, że wybaczył zabójcy swego ojca sprzed ponad 60 laty. Na stronie X napisał, że do podjęcia tej decyzji skłonił go "przejmujący gest" Eriki Kirk, która niedawno oświadczyła przed milionami widzów w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach, iż wybacza mordercy jej męża Charliego. Aktor zapewił, że jej przykład sprawił, iż znalazł w sobie siłę, aby przebaczyć człowiekowi, który pozbawił życia jego ojca, gdy on sam miał 11 lat.

Podziel się cytatem Przywołał w tym kontekście niedawne "poruszające" słowa wdowy po zamordowanym 10 września działaczu chrześcijańskim Charlie Kirku, która przez łzy powiedziała m.in.: "Ten człowiek... ten młody człowiek... wybaczam mu". Aktor oświadczył, że właśnie te słowa głęboko go poruszyły i to pod ich wpływem postanowił po ponad 60 latach przebaczyć temu, kto zabił jego ojca.
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Wętkowski modlił się przy grobie św. Jana Pawła II

2025-10-02 17:43

[ TEMATY ]

Watykan

bp Krzysztof Wętkowski

grób JPII

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Wętkowski

Bp Krzysztof Wętkowski

Do bycia ludźmi zawierzenia i zaufania zachęcał podczas Mszy św. odprawionej w czwartkowy poranek przy grobie św. Jana Pawła II biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. W kaplicy Świętego Sebastiana w bazylice św. Piotra w Rzymie 2 października zgromadziło się około trzystu wiernych z diecezji włocławskiej.

Wizyta przy grobie św. Jana Pawła II była dla nich ważnym momentem pielgrzymki do Rzymu. Mszy Świętej przewodniczył biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. Eucharystię koncelebrowali bp Stanisław Gębicki, biskup pomocniczy senior diecezji włocławskiej, bp Krzysztof Nykiel, regens Penitencjarii Apostolskiej oraz trzydziestu kapłanów diecezjalnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję