Niedziela, 4 sierpnia. Osiemnasta niedziela zwykła
• Wj 16, 2-4.12-15 • Ps 78 (77) • Ef 4, 17.20-24 • J 6, 24-35
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że na brzegu jeziora nie ma Jezusa, a także Jego uczniów, wsiedli do łodzi, przybyli do Kafarnaum i tam Go szukali. Gdy zaś Go odnaleźli na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: «Rabbi, kiedy tu przybyłeś? » Odpowiedział im Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec». Oni zaś rzekli do Niego: «Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?» Jezus odpowiadając rzekł do nich: «Na tym polega dzieło zamierzone przez Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał». Rzekli do Niego: «Jakiego więc dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: „Dał im do jedzenia chleb z nieba”». Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu». Rzekli więc do Niego: «Panie, dawaj nam zawsze tego chleba». Odpowiedział im Jezus: «Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie».
Nasza wędrówka przez życie jest ciągłą drogą, podobną do tej, jaką odbyli Izraelici przez pustynię po wyjściu z niewoli egipskiej. Bóg nam towarzyszy, karmi nas sobą, On jest Chlebem żywym, który zstąpił z nieba, a którym jest Eucharystia jako nowa i prawdziwa manna. Ale my, podobnie jak Izraelici, przyzwyczajamy się czasami niestety do tego pożywienia i zaczynamy narzekać, jak czynił to naród wybrany na pustyni, na palący żar naszych problemów, na przewodników w drodze, których wybrał Bóg, a wtedy tak bardzo zamykamy się we własnym życiu i we własnych problemach, że tracimy perspektywę prawdziwej obecności i bliskości Pana Boga. Wydaje się nawet, że czasami łatwiej jest nam powiedzieć, że Bóg nie istnieje – bo po co nam Bóg tak odległy, daleki? A kiedy tak się dzieje, zaczynamy szukać innych pokarmów, które są zepsute, innych fałszywych bogów stworzonych na nasz obraz i podobieństwo, które, wypełniając nasze życie ulotnymi radościami, pozostawiają nas jeszcze bardziej pustymi w środku – w naszym umyśle i sercu. Jakiego chleba pragniemy tego dzisiejszego dnia? Jeśli wybierzemy Chleb żywy, który zstąpił z nieba, nasza radość będzie pełna, a nasze siły zostaną odnowione, tak aby stawić czoła trudowi tego dnia i całego życia.
W.Cz.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 SĄ JUŻ DOSTĘPNE! DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".