Reklama

Nowy Papież

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok 2005

„Mamy nowego! Benedykta XVI”.... - te słowa dźwięczały w uszach, kiedy pokonywałam kolejne kilometry pielgrzymkowej trasy. Warszawa - Częstochowa, idziemy do domu Matki. Jaki był wtedy cel? Nie pamiętam, pewnie próśb i podziękowań nie było końca. Trasa ciężka. Krok za krokiem, czasem wolniej, czasem szybciej, postój, obiad, nocleg. Ten sam skład. Ta sama fioletowa grupa. Ja w grupie śpiewających. Niby tak jak co roku… A „Lolek” Magdy Anioł był wtedy prawdziwym hitem...

„Mamy nowego! Benedykta XVI”

Mamy… Ale sercu ciągle jeszcze bliższe słowa - „Nie ma lepszego od Jana Pawła II!”. Pielgrzymka 2005 r. była trudna. Wszyscy ciągle żyli wspomnieniem Jana Pawła II. Rozważaliśmy jego słowa, cytowaliśmy anegdoty, jeszcze raz przeżywaliśmy rekolekcje, jakimi były dla nas wydarzenia pierwszych dni kwietnia. Jakoś ciężko było cieszyć się wtedy, właściwie minęło dopiero kilka miesięcy od śmierci ukochanego Papieża rodaka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czasem jeszcze po cichu liczyłam, że kiedy w południe włączę telewizję na „Anioł Pański”, wyjdzie on - Jan Paweł II. Na stolicy Piotrowej zasiadał już NOWY. Kim był?

„Był Niemcem!”, „Był stary!”, „Był w Hitlerjugend!”. Tak krzyczeli ci, którzy, nie mając nic mądrego do powiedzenia, muszą krzyczeć najgłośniej. Ale my, katolicy, powinniśmy chyba już do tego przywyknąć. Ale my, katolicy, choć tych absurdalnych - a jednak bolesnych - słów doświadczyliśmy już wiele, chyba jednak nigdy do tego nie przywykniemy. Więc, kim jest?

Joseph Ratzinger, 78-letni kardynał, niemiecki duchowny rzymskokatolicki, prefekt Kongregacji Nauki Wiary, dziekan Kolegium Kardynalskiego. Człowiek. Niezwykle skromny i rozmodlony. Teolog i filozof - uczony. Planował wrócić wtedy na wieś, do Bawarii. Po wyborze powiedział: „Podczas konklawe modliłem się do Boga, żeby mnie nie wybrano. Tym razem jednak Bóg wyraźnie mnie nie posłuchał”. I na całe szczęście.

Reklama

Rok 2006

Minął pierwszy rok. Rok spokojnej, duchowej posługi Josepha Ratzingera, nowego papieża Benedykta XVI. Rok, w którym wszyscy przekonaliśmy się, że „Bóg wie, co robi”. Rok trudny, zwłaszcza dla niego.

A ja? Dwa tygodnie temu wróciłam z pielgrzymki. Jestem już w domu. Każdego roku ta sama trasa. Ten sam skład. Ta sama fioletowa grupa. I, jak każdego roku, nie jest tak samo. Tym razem na liście pielgrzymkowych przebojów królowała piosenka „Ci, co zaufali Panu”. Jest niedziela. Wróciłam właśnie z kościoła. Słyszę, że w telewizji zaczyna się „Anioł Pański”. Dziś Papież powierzył Maryi młodzież. Od razu pomyślałam o słowach Jana Pawła II: „Drodzy młodzi przyjaciele (…) ze szczególną mocą docierają do nas słowa, które Pan Jezus skierował do Piotra: «Wypłyń na głębię». Ale Benedykt XVI swoje rozważania poświęcił postaciom św. Moniki i jej syna św. Augustyna. Pobiegłam zaciekawiona, bo historia tej matczynej miłości zawsze bardzo mnie wzruszała. Ta para - kochająca ponad wszystko, bezgranicznie i na zawsze matka i jej młody, zbuntowany syn, ich poruszająca historia, ma być dla nas dziś pomocą - uczył Benedykt. To ich życie ma współczesnym rodzinom mówić, że nie zawsze w naszych domach wszystko układa się idealnie, że zdarzają się sprawy przykre, wstydliwe. A my, młodzi ludzie, kiedy szukamy swojej drogi szczęścia, niejednokrotnie giniemy w ślepym zaułku. Ojciec Święty powiedział wtedy, że tylko Chrystus może zaspokoić głębokie pragnienie ludzkiego serca. Pamiętam dokładnie to wystąpienie. Było to 27 sierpnia 2006 r. Pamiętam, bo na koniec Ojciec Święty, pozdrawiając Polaków, wspomniał, że wczoraj obchodziliśmy uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej i 50-lecie Ślubów Jasnogórskich. Pamiętam jeszcze, bo tego dnia uświadomiłam sobie, że ten NOWY jest moim Papieżem.

Rok 2013

„Kościół żyje i żyć będzie, słowo Boga dane,
Od wiek wieków klucze Piotra są przekazywane.
Znów Habemus Papa, słyszy świat i się raduje…”.

A ja, gorącą modlitwą i czułym wspomnieniem będę darzyć tych wielkich poprzedników, ciesząc się, że już niedługo znów będziemy mieć Nowego.

2013-02-25 14:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Randka na kolanach

Kobieta i mężczyzna. Różne wychowanie, przyzwyczajenia, oczekiwania, wyobrażenia. Inny sposób myślenia. Oboje są tylko ludźmi. Choćby starali się ze wszystkich sił, będą krzywdzić się nawzajem. Jak mają zbudować jedność? Potrzeba pomocy Boga, który jest Miłością. On może ich nauczyć, jak dawać i przyjmować, jak kochać i jak wybaczać. Dlatego warto zapraszać Go do swojego związku

Jeśli kogoś kocham, myślę o nim codziennie. Warto więc również codziennie się za niego modlić. O to, by miał dobry dzień, był zdrowy itd., ale też o to, by stawał się coraz bardziej sobą – takim, jakiego stworzył Go Bóg. Warto też modlić się za siebie – o zdolność kochania drugiego człowieka i okazywania mu miłości w taki sposób, który będzie go budował. Na początku znajomości, w czasie zakochania i fascynacji drugim człowiekiem to może wydawać się bardzo proste. O wiele trudniej jest, gdy pojawiają się różnice zdań albo gdy zachowanie drugiego człowieka zaczyna poważnie irytować. Dlatego warto też otwarcie, własnymi słowami rozmawiać z Bogiem o tym, co piękne, i o tym, co trudne. Wtedy łatwiej zrozumieć swoje uczucia i motywacje oraz ocenić własne zachowanie. To może być dobry punkt wyjścia do poważnej rozmowy z drugim człowiekiem. Takie rozmowy z reguły nie są łatwe, jednak jeśli pewne rzeczy najpierw omówimy z Bogiem, zyskamy nową perspektywę, która później pomoże nam rozmawiać o trudnych sprawach w taki sposób, by nie ranić drugiej osoby, a zmiany zacząć od siebie.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję