Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Wspominając prof. Gwido Chmarzyńskiego i ks. inf. Romana Kostynowicza

Piękno ocalone (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamień - ongiś stolica książąt i biskupów pomorskich- przeżywa w tym roku dwie ważne rocznice. Mija już czterdzieści lat od śmierci prof. Gwido Chmarzyńskiego, zmarł w „starej” kamieńskiej plebanii 30 lipca 1973 r. 2 sierpnia 2008 r. to z kolei 5. rocznica śmierci ks. inf. Romana Kostynowicza. Obydwaj ci mężowie wielce zasłużyli się dla dawnej książęco-biskupiej stolicy, która w dokumentach z epoki figuruje jako civitas ducis. Obydwaj byli ze sobą zaprzyjaźnieni od czasów studiów ks. R. Kostynowicza na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu. Profesor umierał w mieszkaniu ks. Romana w starym XVIII-wiecznym domu, zbudowanym w typowym dla obszaru Pomorza stylu szachulcowym (ryglówka). Mistrz Gwido mieszkał na stałe w Poznaniu, jednak od początku lat sześćdziesiątych ub. wieku letnie i zimowe wakacje, spędzał w Kamieniu i był właściwie domownikiem. Na czas krótkiej, ostatniej choroby profesor został zakwaterowany na piętrze w mieszkaniu kamieńskiego proboszcza i tam przyszła po niego śmierć. Opatrzność pozwoliła mi spotkać i poznać te dwie wielkie postaci i dwie wielkie osobowości, gdy najpierw jako wakacyjny praktykant - seminarzysta, a później również jako wikariusz kamieńskiej parafii zamieszkałem z nimi pod jednym dachem.

Reklama

Moje kamieńskie lata uważam za decydujące dla kapłańskiej służby, którą pełnię w Kościele szczecińsko-kamieńskim. Zachowuję we wdzięcznej pamięci i wielce sobie cenię to wszystko, co przeżyłem i czego nauczyłem się w Kamieniu. Jako świadek i uczestnik wydarzeń, których bohaterami byli wyżej wspomniani mężowie, pozwalam sobie na niniejsze wspomnieniowe refleksje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gwido Chmarzyński urodził się 20 lipca 1906 r. w Nakle nad Notecią w rodzinie urzędniczej. Gimnazjum ukończył w Poznaniu. W 1924 r. na Uniwersytecie Warszawskim rozpoczął studia w zakresie historii sztuki. Kontynuował je na Uniwersytecie Poznańskim, podejmując równolegle drugi kierunek - muzykologię. Absolutorium z tych dwóch dyscyplin uzyskał w roku 1929. W Poznaniu również w 1932 r. obronił dysertację doktorską. W czasach studiów, a także jako uczestnik seminarium naukowego prowadzonego przez ks. prof. Szczęsnego Dettloffa uczestniczył w wyjazdach studyjnych do Włoch, Niemiec, Austrii, Holandii i Francji. Warto zatrzymać się na chwilę przy postaci wspomnianego wyżej ks. S. Dettloffa, opiekuna pierwszego etapu akademickiej drogi swego siostrzeńca G. Chmarzyńskiego. Ten niezwykle zasłużony dla Wielkopolski kapłan urodził się również w Nakle nad Notecią w 1878 r. Studia teologiczne odbywał w Poznaniu i Gnieźnie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1901 r. W latach 1901-10 oddawał się intensywnej pracy społecznej, zwłaszcza w środowiskach młodzieżowych i robotniczych. W roku 1910 bp E. Likowski wysłał ks. S. Dettloffa na studia z historii sztuki i muzykologii. Studiował najpierw w Monachium, a w latach 1912-14 w Wiedniu. Jeszcze w czasie I wojny światowej uczestniczył w tajnych pracach przygotowujących do otwarcia Uniwersytetu w Poznaniu, co nastąpiło w roku 1919. W tym samym roku kierował wraz ze znanym poznańskim archeologiem Józefem Kostrzewskim (1885-1969) działalnością Muzeum Wielkopolskiego, organizował także Szkołę Zdobniczą, późniejszą Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych. Jako pierwszy z uczonych polskich przedstawił syntezę dziejów rzeźby na ziemiach polskich. Jest także autorem pomnikowego dzieła „Wit Stwosz” (1961). W 1944 r. przebywając na terenie Generalnej Guberni, włączył się w Częstochowie w działalność Tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich. Do Poznania wrócił w 1945 r. i objął katedrę historii sztuki, kierując nią do 1960 r. z wiele jednak mówiącą przerwą w latach 1955-56.

W ten biogram wpisuje się także postać jego siostrzeńca G. Chmarzyńskiego, który już w latach 1929-31 pełnił obowiązki pomocnika konserwatora wojewódzkiego w Poznaniu na okręg pomorski, z siedzibą w Toruniu. Toruńskie lata skierowały zainteresowania naukowe G. Chmarzyńskiego w stronę gotyckiej sztuki Pomorza i Prus Krzyżackich. W okresie II Rzeczypospolitej były to badania pionierskie. W 1935 r. objął stanowisko adiunkta Seminarium Historii Sztuki u boku swojego mistrza i krewnego ks. S. Dettloffa, poświęcił się badaniom rzeźby średniowiecznej, zwłaszcza w Wielkopolsce. Wojna przerwała te prace. W latach 1943-44 G. Chmarzyński angażował się w konspiracyjną dydaktykę akademicką na Uniwersytecie Jagiellońskim, po zakończeniu wojny wrócił do Poznania, jeszcze w 1945 r. został tam dyrektorem Muzeum Wielkopolskiego, piastując to stanowisko do roku 1948. Powrócił też na stanowisko adiunkta w Zakładzie Historii Sztuki do 1953 r., równocześnie prowadził wykłady w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych (do 1955 r.). Zupełnie nowym zadaniem była praca w ramach Komisji Rewindykacyjnej dzieł sztuki na terenie byłej Rzeszy Niemieckiej. W pierwszych powojennych latach profesor zabezpieczał liczniejsze w Wielkopolsce niż w innych regionach zbiory podworskie. Pionierską pracą było też rozpoznanie stanu i wstępna dokumentacja obiektów zabytkowych na tzw. Ziemiach Odzyskanych. W krótkim czasie powstały cenne monografie, w tym m.in. Pomorze Zachodnie (Poznań 1949). W latach 1966-70 był kierownikiem Katedry Historii Sztuki UAM, a w latach 1959-69 dziekanem Wydziału Sztuk Pięknych UMK.

2013-08-28 12:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ocalmy od zapomnienia

Niedziela podlaska 43/2013, str. 8

[ TEMATY ]

pomnik

zabytki

Stanisława Maciak

W 2014 r. Towarzystwo Miłośników Ziemi Sterdyńskiej realizowało będzie projekt pod nazwą „Ocalmy od zapomnienia”, którego celem jest poprawa jakości życia oraz zachowanie dziedzictwa kulturowego poprzez przeprowadzenie prac konserwatorskich nagrobka Michała Lefevre znajdującego się na cmentarzu parafialnym w Sterdyni i wpisanego do rejestru zabytków. Nagrobek Michała Lefevre jest obiektem o dużych wartościach artystycznych i historycznych. Wykonany został z szarego piaskowca i pochodzi z 1855 r. Zadanie realizowane będzie w ramach działania 413 Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju w zakresie małych projektów objętego PROW na latach 2007-2013.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

2025-11-20 08:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Vatican Media

Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».
CZYTAJ DALEJ

Muzyczne spotkania przy rondzie w Rąbieniu ponownie przyciągnęły melomanów

2025-11-20 18:16

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Jakub Garbacz

Rąbień: Muzycznych spotkań przy rondzie

Rąbień: Muzycznych spotkań przy rondzie

W kościele Zwiastowania Pańskiego w Rąbieniu odbył się kolejny koncert z cyklu jesienno-zimowych „Muzycznych spotkań przy rondzie”. Niedzielne wydarzenie zatytułowane „Dialogi powietrza i przestrzeni” wypełniły występy dwóch uznanych artystów związanych ze środowiskiem muzycznym stolicy – oboisty Tytusa Wojnowicza oraz organisty Jana Bokszczanina.

Publiczność usłyszała różnorodny program obejmujący utwory Jana Sebastiana Bacha, Georga Boehma, Alessandro Marcellego, Heitora Villa-Lobosa, Astora Piazzolli oraz Zbigniewa Wodeckiego. Szczególnym wydarzeniem wieczoru była prapremiera kompozycji „Apertum” na obój i organy, stworzonej przez polskiego kompozytora Sebastiana Szymańskiego specjalnie na tę okazję. Utwór, utrzymany w nowoczesnej stylistyce, został entuzjastycznie przyjęty przez słuchaczy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję