Jezus udał się w okolice Tyru
i Sydonu. Wstąpił do pewnego
domu i chciał, żeby nikt o tym nie
wiedział, lecz nie mógł pozostać
w ukryciu. Wnet bowiem usłyszała
o Nim kobieta, której córeczka
była opętana przez ducha nieczystego.
Przyszła, upadła Mu do nóg,
a była to poganka, Syrofenicjanka
rodem, i prosiła Go, żeby złego
ducha wyrzucił z jej córki. Odrzekł
jej: «Pozwól wpierw nasycić się
dzieciom; bo niedobrze jest wziąć
chleb dzieciom i rzucić psom». Ona
Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają
z okruszyn dzieci». On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź,
zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała
dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.
Reklama
W dzisiejszej perykopie słyszymy o wierze Syrofenicjanki, poganki,
a zarazem matki, której córeczka jest opętana przez ducha
nieczystego. Jezus pragnął trochę „ciszy i spokoju”, dlatego
odszedł na ubocze. Jednak wieść o Jego obecności dociera do ludzi.
Przychodzą więc do Niego, a pierwsza osoba to matka, która
pragnie, by uwolnił od złego ducha jej dziecko. Upadając Mu do
nóg, prosi. Jezus w odpowiedzi daje jej odczuć, że przyszedł do
dzieci „swojego narodu”, pragnie nasycić je i dopiero później iść
do innych. Lecz matka wierzy, że On jej nie zostawi. Mówi: „Tak,
Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci”. To
te słowa kobiety budzą zdumienie i powodują to, że Jezus spełnia
jej pragnienie i uwalnia dziecko spod mocy złego. Wiara, która
pozwala tej kobiecie znieść „uszczypliwość” ze strony Jezusa
sprawia, że nie rezygnuje ona, lecz jeszcze bardziej znajduje
w sobie pokorę – a przez to „dostaje” i zdrowie córki.
Wpatrując się w postać tej matki, możemy uczyć się
zaufania, wiary, pokory w relacji do Jezusa w swoim
życiu. Nie tylko wtedy, gdy stajemy pod ścianą trudnych
spraw, ale w całej naszej codzienności.
Pamiętajmy, że nasza wiara domaga się konkretności, odrzucając kompromisy i idealizacje – powiedział papież podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Wzięli w niej udział także członkowie rozpoczynającej dzisiaj swe obrady Rady Kardynałów - K9.
Ojciec Święty nawiązał do czytań liturgicznych poniedziałku II tygodnia okresu wielkanocnego. Komentując dzisiejszą Ewangelię przedstawiającą spotkanie Jezusa z Nikodemem, Franciszek podkreślił konieczność powtórnego narodzenia się z wody i z Ducha Świętego, a zatem zmiany mentalności. Można to dobrze zrozumieć rozważając pierwsze czytanie dzisiejszej liturgii (Dz 4,23-31) nawiązujące do cudu uzdrowienia przez Piotra i Jana chromego, którzy przesłuchiwani przed Sanhedrynem stwierdzili: „my nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli” (Dz 4, 20). Papież podkreślił, że w ten sposób apostołowie ukazali konkretność wiary, która nie idzie na kompromisy. „Piotr i Jan mieli odwagę, szczerość, otwartość na Ducha Świętego, co oznacza mówienie otwarcie, odważnie, głoszenie prawdy, bez kompromisów” – zaznaczył Ojciec Święty.
Będzie to niezwykłe pięciodniowe wydarzeni, w którym biorą udział młodzi ludzie w wieku od 18 do 35 lat z całej Europy i nie tylko. Wśród zaproszonych młodych i tych, którzy się zapisali, są również osoby z Ameryki Południowej, Północnej, z Bliskiego Wschodu, z Azji czy z Afryki, jednak najwięcej będzie Polaków. Jesteśmy najliczniejszym krajem, pierwszym językiem, podczas tego spotkania - wskazał brat Maciej z ekumenicznej, monastycznej Wspólnoty z Taizé.
Brat Maciej jest zakonnikiem od 15 lat. To jeden z pięciu Polaków we Wspólnocie z Taizé, obok braci Marka, Krzysztofa, Wojciecha i Adama. „Nasza wspólnota znana jest przede wszystkim z tego, że w Taizé, w Burgundii, przyjmujemy rokrocznie dziesiątki tysięcy młodych ludzi na tygodniowe rekolekcje. Ale również jesteśmy znani z tego, że przygotowujemy Europejskie Spotkania Młodych. Takie Europejskie Spotkania Młodych trwają już 48 lat, jako pielgrzymka zaufania przez ziemię” - podkreślił brat Maciej.
Jezus uczy nas, że Jego przyjście to początek wielkiej przygody, gdzie możemy realizować nasze najskrytsze marzenia.
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. i rzekł do nich anioł: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał».
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.