Reklama

Kościół

Audiencje polityków u papieży. Jakie są zasady i czego dopilnowuje Watykan?

Sugestywny ceremoniał, szansa na rozmowę z papieżem wykraczającą poza kurtuazyjną wymianę zdań i wystosowanie zaproszenia - takie, oprócz duchowych przeżyć, mogą być powody, dla których politycy zabiegają o audiencję u głowy Kościoła. Watykan pilnuje, by politycy nie wykorzystali jej do swoich celów.

2025-09-06 11:26

[ TEMATY ]

Watykan

zasady

politycy

papieże

audiencje

PAP/EPA

Spotkanie papieża Leona XIV z prezydentem RP Karolem Nawrockim

Spotkanie papieża Leona XIV z prezydentem RP Karolem Nawrockim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgodnie z długą tradycją kolejni papieże przyjmują na audiencjach prezydentów, premierów, ministrów, szefów parlamentów, organizacji międzynarodowych, władz regionów i burmistrzów.

Odbywającym się w Pałacu Apostolskim audiencjom dla przywódców państw towarzyszy specjalny ceremoniał. Na dziedzińcu Świętego Damazego w obecności Gwardii Szwajcarskiej polityka wita zwierzchnik Prefektury Domu Papieskiego oraz kilku odświętnie ubranych tzw. Gentiluomini di Sua Santita, czyli cieszących się dużym prestiżem świeckich dostojników z Rodziny Papieskiej (grona najbliższych współpracowników papieża). Pełnią przede wszystkim reprezentacyjną, ceremonialną rolę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po wejściu do Pałacu Apostolskiego przywódca państwa przechodzi powoli w orszaku do pokoju, w którym wita go papież. Razem kierują się do papieskiej biblioteki, tam siadają przy biurku i zaczynają rozmowę. Po jej zakończeniu do biblioteki wchodzą osoby z delegacji, towarzyszące szefowi państwa czy rządu. Następuje ich prezentacja, a potem tradycyjna wymiana prezentów.

Po audiencji strona watykańska wydaje komunikat, relacjonujący przede wszystkim rozmowę przywódcy z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej.

Reklama

Watykan pilnuje, aby nie zostać wciągniętym w bieżącą politykę, a zwłaszcza w kampanie wyborcze. Zasada przestrzegana podczas kolejnych pontyfikatów stanowi, by nie przyjmować na audiencjach kandydatów w wyborach. Ich prośby o audiencje są odrzucane.

To kancelarie szefów państw i rządów zabiegają o audiencję u papieża, a nie odwrotnie; Watykan nie zaprasza polityków.

Biuro prasowe Stolicy Apostolskiej przypomniało o tym we wtorek po tym, gdy rzecznik prezydenta Izraela Icchaka Hercoga przed audiencją dla szefa państwa u Leona XIV oświadczył, że przybywa on „na zaproszenie papieża”.

Prawie każdy prezydent przybywa natomiast do papieża z zaproszeniem do swojego kraju. W ten sposób każdy biskup Rzymu otrzymuje zaproszenia na wszystkie kontynenty.

Z wyjątkową intencją przybył do Watykanu na początku 2024 roku prezydent Argentyny Javier Milei. Długa audiencja zamknęła definitywnie okres, gdy podczas kampanii wyborczej Milei obrażał ówczesnego papieża Franciszka, swego rodaka. Argentyński przywódca przeprosił za inwektywy, a papież powiedział, że rozumie, iż w kampanii wyborczej mówi się różne rzeczy. Także Milei zaprosił Franciszka, by odwiedził swoją ojczyznę. Papież nie odwiedził jej przez całe 12 lat swojego pontyfikatu.

W przeszłości wielokrotnie zdarzało się, że pewne zdziwienie lub zaskoczenie wywoływały prezenty przywiezione papieżom przez przywódców państw. W tej dziedzinie w czołówce jest socjalista Evo Morales, który jako prezydent Boliwii podarował Franciszkowi krzyż w kształcie sierpa i młota. Jan Paweł II od prezydenta Jemenu dostał bułat, czyli orientalną szablę.

Reklama

Były też ciekawe, choć mniej ekscentryczne prezenty. W 2014 roku ówczesny prezydent USA Barack Obama podarował Franciszkowi skórzaną szkatułkę z nasionami owoców i warzyw z ogródka przy Białym Domu.

Prezydent Francji Emmanuel Macron dał papieżowi Bergoglio pochodzące z końca XVIII wieku pierwsze wydanie rozprawy filozoficznej Immanuela Kanta „Projekt wiecznego pokoju”. Gdy zdjęcie prezentu opublikowano w mediach, zauważono, że książka nosi dawną pieczątkę z Czytelni Akademickiej we Lwowie. Sprawa wywołała w Polsce poruszenie, ustalono jednak, że egzemplarz ten został sprzedany przez zarządców tej placówki najpóźniej na początku XX wieku (nie został więc zrabowany) i tak trafił na rynek antykwaryczny w Paryżu.

Najbardziej wymowny prezent Franciszek otrzymał w zeszłym roku od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Podarował on papieżowi obraz olejny przedstawiający dziewczynkę, świadka masakry dokonanej przez rosyjskich żołnierzy na ponad 630 ukraińskich cywilach w podkijowskiej miejscowości Bucza w 2022 r.

W 2023 roku ukraiński przywódca przywiózł do Watykanu obraz Matki Bożej uszkodzony podczas rosyjskiego ostrzału.

Królowa Elżbieta II podarowała Franciszkowi miód z ogrodu pałacu Buckingham i szkocką whisky.

W 2011 roku gościem Benedykta XVI był ówczesny prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Podarował on papieżowi dwutomowe wydanie listów byłego przywódcy kraju Borysa Jelcyna z lat 1996-1999 do szefów państw. Były tam też listy do Jana Pawła II. Drugim prezentem był tom encyklopedii prawosławia.

Reklama

- Powinienem nauczyć się rosyjskiego - zażartował papież, patrząc na prezenty.

W 2007 roku prezydent USA George W. Bush wywołał zdumienie podczas rozmowy z Benedyktem XVI, zwracając się do niego „sir” (proszę pana) zamiast „Wasza Świątobliwość”.

Przywódca Rosji Władimir Putin trzykrotnie spóźnił się około godziny na audiencję u Franciszka (w latach 2013, 2015 i 2019). Przed pierwszym spotkaniem papież, czekając na swojego gościa, zwiedzał komnaty Pałacu Apostolskiego i podziwiał obrazy na ścianach.

Niekiedy audiencje mają nieoczekiwany ciąg dalszy.

W 2013 roku ówczesny prezydent Włoch Giorgio Napolitano, który miał 87 lat, żegnał się z Benedyktem XVI przed zbliżającym się zakończeniem swojej kadencji. Namawiany wtedy przez włoskich polityków na pozostanie na drugą kadencję, Napolitano kategorycznie wykluczał to ze względu na swój wiek. Następne tygodnie przyniosły jednak sensacyjny obrót wydarzeń. Papież ogłosił swoją rezygnację, a parlament po długim impasie politycznym wybrał Napolitano na drugą kadencję. Pozostał on na tym stanowisku do 2015 roku.

Prezenty wręczane papieżom trafiają w różne miejsca. Niektóre dzieła sztuki wysyłane są do Muzeów Watykańskich. Papież Franciszek część otrzymanych podarunków rozdał jako nagrody w zorganizowanej przez siebie loterii.

Reklama

Od czasu pandemii Covid-19 dziennikarze nie mają już prawa wstępu do papieskiej biblioteki, gdzie mogli obserwować część audiencji, a po jej zakończeniu podejść do papieża i chwilę z nim porozmawiać. Teraz do biblioteki wchodzą tylko przedstawiciele mediów watykańskich.

Do 2020 roku dziennikarze mogli wejść na początek audiencji, a następnie wracali do biblioteki na otwartą część spotkania, czyli przekazanie prezentów. Stawali wówczas przy stole i słyszeli rozmowę papieża z jego gościem, obserwowali ich reakcje, niekiedy zabawne sytuacje.

Gdy rozpoczynała się rozmowa Benedykta XVI z jednym z prezydentów, polityk spojrzał na wysłanników mediów i powiedział po angielsku: - „That's enough” (już wystarczy), sugerując, że powinni opuścić bibliotekę. Wtedy w obronie dziennikarzy stanął papież, mówiąc, że mają oni prawo obserwować początek audiencji.

W 2016 roku Franciszka odwiedził przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka. Kiedy papież wręczył mu egzemplarze dwóch swoich adhortacji apostolskich i encykliki, Łukaszenka zapytał: - To praca doktorska?

- Nie, napisałem to tutaj - odparł zaskoczony Franciszek.

Oceń: +10 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Popiełuszko wciąż mówi

2025-09-13 19:37

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

Tomasz Wesołowski

Święci nie odchodzą w ciszę. Oni przemawiają – czasem cicho, czasem z mocą, która wstrząsa sercem. Taki jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego 78. rocznica urodzin przypada 14 września.

W tę niedzielę warto zatrzymać się nad jego historią, która nie kończy się na męczeńskiej śmierci w 1984 roku. Ks. Jerzy wciąż żyje – nie tylko w pamięci, ale w swoich pismach, łaskach i cudach, które jak iskry rozpalają wiarę na całym świecie. Jego kazania, pełne odwagi i prawdy, nadal brzmią aktualnie, wzywając do miłości i oporu wobec zła. Wierni opowiadają o łaskach wyproszonych za jego wstawiennictwem – uzdrowieniach, nawróceniach, chwilach, gdy jego obecność zdaje się niemal namacalna. 14 września, wspominając jego narodziny, zatrzymajmy się nad tym dziedzictwem. Ks. Jerzy wciąż mówi, przypominając, że jego ofiara nie była końcem, lecz początkiem drogi, która prowadzi do Boga.
CZYTAJ DALEJ

Święto Wojsk Lądowych

2025-09-14 11:09

Biuro Prasowe AK

- Nie sama władza, nie sama moc ludzka i nie sam geniusz dowódczy decyduje o tak ważnych bataliach. W tym wszystkim trzeba uznać moc Bożą, do której się zmierza pod kierunkiem Najświętszej Dziewicy – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św., odprawionej w bazylice Mariackiej w Krakowie z okazji obchodów Święta Wojsk Lądowych.

W tej przezacnej mariackiej świątyni, wobec tych dzieł poczynionych na chwałę Stwórcy, gromadzi nas dzisiaj sztandar — znak, którego moc i wartość jest nieoceniona, a jego wagę mierzy się kroplami krwi i potu, przelanymi na polach chwały. Jego trzepot śpiewa o historii wojsk i historii każdego żołnierza. On nas jednoczy dzisiaj wokół wartości, jakimi są dla nas Bóg, Honor i Ojczyzna — powiedział na rozpoczęcie administrator parafii mariackiej, ks. Mariusz Słonina. Powitał abp. Marka Jędraszewskiego oraz licznie przybyłych gości, w tym przedstawicieli władz państwowych, samorządowych i wojskowych, fundatorów i matkę chrzestną sztandaru, a także żołnierzy Wojska Polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję