Reklama

Muzyka w kościele

Kolędowy weekend

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród nocnej ciszy na wejście, Bóg się rodzi na wyjście - to ramy koncertu, jaki 24 stycznia br. miał miejsce w bożonarodzeniowej scenerii kościoła Wyższego Arcybiskupiego Seminarium Duchownego. Owo wejście do zaciemnionej świątyni - oświetlonej jedynie lampkami choinki i świecami w rękach chórzystów, którzy wspólnie wkroczyli, otaczając żłóbek z Dzieciątkiem - już na samym początku zapowiadało interesującą imprezę. A wzięły w niej udział cztery zespoły. Trzy z nich poprowadził jako dyrygent Dariusz Dyczewski. Były to: Chór Dziecięcy Politechniki Szczecińskiej: "Don-diri-don", Chór Chłopięco-Męski "Pueri Cantores" i Chór mieszany szczecińskiej filii Akademii Muzycznej w Poznaniu (tu jednym z utworów zadyrygowała studentka Agata Pawłowska). Natomiast Chórem Kleryków AWSD dyrygował ks. Zbigniew Woźniak. Zespoły śpiewały na przemian, wykorzystując także miejsca na chórze i pod chórem, uzyskując przez to ciekawe efekty przestrzenne. Zróżnicowane brzmienie wynikające z odmiennego składu wykonawczego poszczególnych zespołów zostało ponadto wzbogacone o udział głosu solowego Joanny Koszmider, duetu i tercetu wokalnego oraz o towarzyszenie fortepianowe Marcina Murawskiego, także autora opracowań kilku kolęd. Wzruszającą niespodzianką stał się występ dużej grupy maluchów stanowiącej zespół przygotowawczy dla obu chórów dziecięcych prowadzony przez Monikę Walczukiewicz. Do wspólnego zaśpiewania końcowych kolęd wciągnął Dariusz Dyczewski tłumnie zebranych słuchaczy. Całość koncertu przebiegającego w miłej, serdecznej atmosferze zgrabnie powiązał słowem Mirosław Kosiński.
W sobotę 25 stycznia bazylika archikatedralna była miejscem, w którym odbyło się Misterium kolędowe pod hasłem "Podnieś rękę, Boże Diecię, błogosław Ojczyznę miłą". I podobnie jak w poprzednim dniu do zaciemnionej świątyni wkroczyli śpiewacy z zapalonymi świecami. Tym razem jako pierwszy wszedł Chór Politechniki Szczecińskiej "Collegium Maiorum" przy dźwiękach kolędy Anioł pasterzom mówił, by następnie pod dyrekcją Pawła Osuchowskiego wykonać cztery kolejne kolędy. Po ponownym zaciemnieniu, przy śpiewie Wśród nocnej ciszy pojawił się Chór Akademicki Politechniki Szczecińskiej, który kontynuował swój występ pod dyrekcją Jana Szyrockiego, będącego zarazem autorem pomysłowego scenariusza i kierownikiem muzycznym całej imprezy. Z kolei do świątyni wmaszerowali kolędnicy z Kapeli Zespołu Pieśni, Tańca i Teatru "Pomorze" Akademii Rolniczej w Szczecinie pod kierownictwem Mariana Górskiego, śpiewając i grając w rytmie wesołego mazura Hej, w dzień Narodzenia. Wraz z nimi pojawił się gościnnie w roli polskiego szlachcica Pana Twardowskiego Rupert Braun z Niemiec oraz ubrany w barwne ludowe stroje Zespół Młodych Politechniki Szczecińskiej, który pod kierownictwem Iwony Charkiewicz zaśpiewał kolędę Gore gwiazda. I tak snuło się dalej to urocze misterium, płynęły kolejne kolędy we wzorowej interpretacji chórów opracowane przez różnych kompozytorów. Wśród nich nie zabrakło szczecinianina Marka Jasińskiego, a w opracowanych przez niego bardzo interesująco pieśniach Oj, Maluśki wystąpił solista-tenor, zaś w Gdy śliczna Panna - duet żeński. Do wykonania Gdy się Chrystus rodzi włączył Jan Szyrocki zgromadzoną bardzo licznie publiczność. Na koniec kolędnicy zaśpiewali Za kolędę dziękujemy, po czym dwoma polonezami My też pastuszkowie i Bóg się rodzi zakończyło się to przepiękne misterium kolędowe. Warto zaznaczyć, iż do stworzenia nieco tajemniczego, właśnie misteryjnego nastroju przyczyniła się walnie gra świateł realizowana przez Mariana Jasińskiego. Wszystkim wykonawcom podziękowali serdecznie proboszcz parafii katedralnej ks. kan. Jan Kazieczko oraz bp Jan Gałecki, który po wspólnym odśpiewaniu Apelu Jasnogórskiego udzielił zebranym błogosławieństwa.
W niedzielę 26 stycznia w kościele pw. św. Jana Chrzciciela z udziałem chóru parafialnego tegoż kościoła pod dyrekcją ks. Zbigniewa Woźniaka powtórzono koncert piątkowy, co zakończyło ów kolędowy weekend w Szczecinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

800 lat szopek bożonarodzeniowych

2025-12-24 08:53

[ TEMATY ]

szopka bożonarodzeniowa

Karol Porwich/Niedziela

24 grudnia 1223 r. w grocie w Greccio we Włoszech św. Franciszek z Asyżu przygotował pierwszą żywą szopkę bożonarodzeniową. To zapoczątkowało tradycję, która obecna jest dziś w całej Europie.

W szopce przygotowanej przez św. Franciszka na sianie w żłóbku złożono drewnianą rzeźbę Jezusa. W Świętą Rodzinę wcielili się mieszkańcy Greccio, przy żłóbku stanęły wół i osioł. Franciszek przygotował szopkę, aby pokazać ludziom historię zbawienia. Zakon franciszkanów kontynuował zwyczaj budowania szopek betlejemskich przed Bożym Narodzeniem i tradycja ta rozpowszechniła się w całej Europie.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Józef Naumowicz: Boże Narodzenie i koniec świata, czyli jak Bóg przychodzi do nas

2025-12-24 23:00

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

ks. Józef Naumowicz

ks. prof. Józef Naumowicz

Adobe Stock

Czym była pełnia czasu, w której urodził się Jezus? Czy powtórne przyjście Chrystusa, czyli paruzja, również odbędzie się w jakiejś „pełni”? Ojcowie Kościoła mówili aż o czterech przyjściach Boga - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Józef Naumowicz, patrolog, autor znanych książek o Bożym Narodzeniu.

Czym są wspomniane cztery przyjścia Boga? Ks. prof. Naumowicz wyjaśnia: pierwsze to obecność Boga w świecie od momentu stworzenia. Drugie to wydarzenia w Betlejem, kiedy pojawił się On na świecie jako bezradne, bezbronne dziecko. Czwarte przyjście to paruzja, gdy Chrystus objawi się w pełni i chwale, gdy jasno zobaczymy, czym jest Boża obecność. Między drugim a czwartym przyjściem jest jednak „medius adventus”, czyli „przychodzenie środkowe”. Jezus przychodzi do nas teraz: w swoim słowie, w sakramentach, w miłości. Słowo „adwent” oznacza bowiem nie tyle oczekiwanie, ile właśnie przychodzenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję