Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Droga życia Prymasa Wyszyńskiego

„Pragnąłem, aby wszystko było naprawdę Soli Deo – samemu Bogu. To jest mój program. Nie do siebie was prowadzę, tylko do Boga w Trójcy Świętej Jedynego” – te słowa były dewizą biskupią, hasłem i zasadą życia kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia. Idąc za jego przykładem, 16 stycznia, w Szkole Podstawowej nr 1 im. Sługi Bożego Księdza Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego, została otwarta wystawa poświęcona właśnie jego osobie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystawa przedstawia drogę życia Prymasa Wyszyńskiego i zgodnie z tym, co mówią poszczególne jej plansze, obejmuje tematycznie etapy jego życia. Wystawę użyczyło Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” w Lublinie, zaś jej prezentacja służy przede wszystkim przybliżeniu postaci Prymasa Tysiąclecia. Przedstawiciel „Civitas Christiana”, Robert Maj, wyjaśniał, dlaczego właśnie ta wystawa zawitała do biłgorajskiej „Jedynki”. – Wystawa służy przede wszystkim promocji nauczania Prymasa Wyszyńskiego, poznawania jego osoby. Niby wydaje się, że wszyscy wiedzą, że był to wielki człowiek, Prymas Tysiąclecia, natomiast okazuje się, że znane są tylko urywki z jego biografii. A naprawdę ważne jest, aby go znali wszyscy, od tych najmłodszych po najstarszych – kim był ks. Stefan Wyszyński, jak się przyczynił do wzrostu wiary wśród Polaków i całego narodu. Plansze wystawowe prezentują jego drogę od dzieciństwa aż po kres życia, w szczególności pokazują również wspaniałą relację Kardynała z Karolem Wojtyłą, dziś już św. papieżem Janem Pawłem II – powiedział.

Przyjaciel dzieci

Ze słowem wstępnym podczas uroczystego otwarcia wystawy do obecnych zwrócił się ks. dr Krzysztof Stola, kapelan Katolickiego Stowarzyszenia „Civitas Christiana” w Lublinie. Skierował on, szczególnie do dzieci, krótką opowieść o Stefanie Wyszyńskim, w której pokazał, jak bardzo mocno Prymas Tysiąclecia był związany z dziećmi, ile miał dla nich ciepła, a także ile serca od nich otrzymywał. Ks. Stola podsumował spotkanie w Biłgoraju w sposób niezwykle pozytywny: – Jestem pod wrażeniem obecności Prymasa w tej szkole. Przyjechaliśmy tu z wystawą, a okazało się, że w tej szkole jest piękna i bogata w treść stała ekspozycja mówiąca o ks. Wyszyńskim. Do tego spotkałem się tutaj z grupą najmłodszych uczniów tej szkoły i jestem zachwycony ich uwagą, skupieniem, umiejętnością odbioru. Kolejna rzecz to klimat wychowawczy w tej szkole, gdyż po rozmowie z dyrektorem wiem, że szkoła swój statut opiera właśnie na wzorze swojego Patrona. Wreszcie to, że tutaj jest kultywowana tradycja, tak bliska Księdzu Prymasowi, o którą on całe życie walczył, i myślę, że on teraz, z tamtej strony życia, cieszy się tym, że tutaj, w tym miejscu, tak mocno jest akcentowana sprawa Bóg, Ojczyzna i ojcowizna. Uważam, że ziemia biłgorajska może stać się kolebką nowych pokoleń, o których Prymas Wyszyński mówił: „Idzie nowych ludzi plemię”. Ta wystawa ma szczególne znaczenie, nie tyle dlatego, że akcentuje faktografię życia Prymasa, ile to, co stanowiło istotę tego życia – wskazał ks. Stola.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Poznając Patrona

Jak podkreśla dyrektor szkoły Marian Kurzyna, jest to dla całej szkolnej społeczności wyjątkowe wydarzenie, gdyż dzięki temu dzieci i młodzież mogą bardziej poznawać postać swojego wielkiego Patrona. – Bardzo się cieszymy, że poprzez te dobre relacje, jakie mamy ze stowarzyszeniem katolików świeckich „Civitas Christiana”, ta piękna wystawa zbłądziła pod naszą strzechę i praktycznie wszyscy uczniowie szkoły, a także rodzice będą mieli możliwość zapoznania się z drogą życiową Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Jest to dla nas wielka radość, bo to pogłębi jeszcze wiedzę o Księdzu Prymasie, którą już mają i uczniowie, i rodzice, a także w szczególności nauczyciele. Wiele ciekawostek można z tej wystawy wyczytać. Zapraszam zatem do naszej szkoły wszystkich ludzi Zamojszczyzny i całej naszej diecezji, którzy zechcą poznać piękną drogę życiową Sługi Bożego Prymasa Wyszyńskiego – podkreślił Dyrektor szkoły.

Na zakończenie spotkania dzieci otrzymały na pamiątkę obrazki z wizerunkiem Prymasa Wyszyńskiego, a także wspólnie z dyrekcją i nauczycielami pomodliły się o jego rychłą beatyfikację, gdyż proces beatyfikacyjny Kardynała trwa od 1989 r., a obecnie jest na etapie rzymskim. Wystawę w Biłgoraju można oglądać do połowy lutego w budynku Szkoły Podstawowej nr 1 im. Sługi Bożego Księdza Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego.

2017-01-25 15:07

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ważny krok ku beatyfikacji kard. Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

ARCHIWUM

„Positio super virtutibus”, czyli dokumentację o heroiczności cnót kard. Stefana Wyszyńskiego złoży w przyszłym tygodniu w Watykanie kard. Kazimierz Nycz. - To fundament niezbędny do beatyfikacji – powiedział KAI o. Gabriel Bartoszewski OFMCap, wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym Prymasa Tysiąclecia.

Zawartość tej dokumentacji jest tajna, ale wiadomo, że składa się z trzech opasłych tomów. Zawierają one m.in. dokumentację z przesłuchań świadków – świeckich i duchownych reprezentujących bardzo różne środowiska, m.in. lekarzy, osobistości kultury, hierarchów Kościoła i zwykłych ludzi. Dokumentacja zawiera też teologiczną ocenę pism. kard. Wyszyńskiego.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję