Reklama

Niedziela Podlaska

Błogosławiony Jerzy Matulewicz

Gdyby nie on, trudno powiedzieć, jak potoczyłyby się losy licheńskiego sanktuarium i parafii w Hajnówce, a w historii Narwi zabrakłoby wspomnień o pracy sióstr eucharystek

Niedziela podlaska 23/2017, str. 7

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Matulewicz

Al. Bartosz Ojdana

Bł. Jerzy Matulewicz

Bł. Jerzy Matulewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Jan Paweł II powiedział o nim: „W ciągu 56 lat życia na ziemi starał się być godny Chrystusa”.

Boży rolnik

Jerzy Matulewicz urodził się 13 kwietnia 1871 r. we wsi Lugine k. Mariampola. Pochodził z chłopskiej rodziny litewskiej. Był ósmym dzieckiem Andrzeja i Urszuli z domu Matuli. Ojciec zmarł w 1874 r., a matka, gdy Jerzy miał 10 lat. Sierotą opiekowali się starsi bracia. Początkowo pomagał najstarszemu z nich w gospodarstwie. Jako dwunastolatek, orząc pługiem, odmawiał Różaniec. Od najmłodszych lat wyróżniał się pobożnością i zdolnościami intelektualnymi, ale też poważnymi problemami ze zdrowiem. Dzięki pomocy innych dwóch braci błogosławiony wykształcił się i w 1891 r. wstąpił do seminarium duchownego w Kielcach, a po jego czasowym zamknięciu przez rząd carski kontynuował formację w Warszawie i Petersburgu, gdzie 20 listopada 1898 r. przyjął święcenia kapłańskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zakonodawca i biskup

Pracę duszpasterską uniemożliwiła ks. Matulewiczowi postępująca gruźlica kości. Leczył się w Szwajcarii, gdzie mimo choroby ukończył doktorat z teologii. Po powrocie wykładał w seminarium kieleckim, ale ze względów zdrowotnych musiał wyjechać do Warszawy, angażując się w działalność społeczną. W 1909 r. złożył śluby zakonne przed ostatnim żyjącym marianinem i stał się odnowicielem tego zakonu. Był też współtwórcą zgromadzeń żeńskich – eucharystek i sióstr ubogich Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. W 1918 r. został biskupem wileńskim. Służąc wszystkim -–Polakom, Litwinom i Białorusinom – spotykał się z niezrozumieniem z każdej strony. Jego rodacy zarzucali mu brak patriotyzmu, gdyż troszczył się o wiernych polskiego pochodzenia. Z kolei dla wielu Kresowian sam fakt, że był Litwinem, stanowił powód do krytyki i lekceważenia, a nawet oczerniania. Obrońcą dobrego imienia Matulewicza w Warszawie był jego przyjaciel – bł. Ignacy Kłopotowski. W 1925 r., nie chcąc rezygnować z obywatelstwa litewskiego, czego wymagało od niego prawo polskie, Jerzy zrzekł się władzy nad diecezją i opuścił Wilno. Jako wizytator apostolski na Litwie rezydował w Kownie, gdzie zmarł 27 stycznia 1927 r.

Reklama

Pasterz podlaskiej ziemi

Św. Jan Paweł II beatyfikował Jerzego Matulewicza 28 czerwca 1987 r. w Rzymie. Dzięki temu nowego orędownika zyskało też Podlasie, którego wschodniej części błogosławiony był duchowym zwierzchnikiem przez 7 lat – niezwykle trudnych, gdy odradzała się Polska. Bł. Jerzy jako biskup odnawiał zniszczone przez zaborcę struktury kościelne. Przywrócił zniesione dekanaty brański i drohiczyński. Wskrzesił zlikwidowane przez cara parafie w Dziadkowicach i Milejczycach oraz utworzył nowe: w Grodzisku, Kłopotach, Miłkowicach i Hajnówce. W przypadku tej ostatniej on sam był inicjatorem jej powstania – w 1919 r. poświęcił tu krzyż, a w 1922 r. pierwszą kaplicę. W czerwcu i lipcu 1920 r. – tuż przed najazdem bolszewickim – nawiedził wszystkie parafie w dzisiejszych dekanatach: bielskim, brańskim, ciechanowieckim, hajnowskim, siemiatyckim oraz części drohiczyńskiego, dodając ducha mieszkańcom. Bł. Jerzy Matulewicz, chociaż tak zasłużony dla tej ziemi, jest jednak u nas praktycznie zapomniany. Wizerunki znajdziemy tylko w Kaplicy Biskupiej w Drohiczynie oraz w Muzeum Diecezjalnym, gdzie można również zobaczyć jego rękopisy, dotyczące naszych terenów. Towarzyszył też nam w cząstce relikwii podczas dziękczynienia za 25 lat istnienia diecezji drohiczyńskiej, co – miejmy nadzieję – stanowi początek przywrócenia o nim pamięci i ożywienia kultu.

* * *

Na wzmocnionych nogach
Wizytacja bł. Jerzego Matulewicza na wschodnim Podlasiu w czerwcu i lipcu 1920 r., mimo niechętnej mu propagandy, wzbudziła w mieszkańcach ogromny entuzjazm, a jego prostoduszność i serdeczność skruszyła wszelkie uprzedzenia. Jeden ze świadków tych wydarzeń zanotował: „Tłumy garnęły się do świątyń. Mało tego: witali go Żydzi z rabinem i prawosławni ze swym batiuszką. (…) Pasterz mówił do ludu po pięć razy dziennie, bierzmował setki i tysiące, celebrował nabożeństwa, rozsądzał zatargi, a wszędzie wnosił pokój Boży”. Do tego trzeba dodać jeszcze jedno: każde spotkanie łączył się z ogromnym bólem nóg. Żeby mógł na nich stać, zakładał specjalnie skonstruowane „wzmocnienia”, nie dając poznać wiernym znoszonego cierpienia.

2017-05-31 14:39

Ocena: +49 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron na dzisiejsze czasy

27 stycznia miną 94 lata od śmierci bł. Jerzego Matulewicza, a 13 kwietnia – 150. rocznica jego urodzin. Dzisiaj rozpoczęła się nowenna przed liturgicznym wspomnieniem odnowiciela Zgromadzenia Marianów.

- Obie rocznice pozwalają nam przypomnieć jego życie, posługę, ponieważ jest dobrym patronem na dzisiejsze czasy – podkreśla ks. Łukasz Wiśniewski MIC, dyrektor Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich i dodaje, że bł. Jerzy Matulewicz jest postacią niezwykłą, tchnącą dobrocią i płynącym z życia modlitwy spokojem. Poszukiwał jedności wśród podzielonych, przedkładał uniwersalność Kościoła ponad partykularne interesy, dostrzegał, że wspólnota Kościoła wykracza ponad narodowości i poglądy polityczne. Kierowany troską o dobro dusz ludzkich i Kościoła, odnowił pierwsze polskie zgromadzenie zakonne - Księży Marianów.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Zatęsknij za Eucharystią

2024-03-28 23:37

Marzena Cyfert

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Tęsknimy za różnymi rzeczami (…) Czy kiedyś jednak tęskniłem za przyjęciem Komunii świętej? To jest chleb pielgrzymów przez świat do królestwa nie z tego świata – mówił bp Maciej Małyga w katedrze wrocławskiej.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej. Eucharystię koncelebrowali abp Józef Kupny, bp Jacek Kiciński oraz kapłani z diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję