Reklama

Niedziela Rzeszowska

Chcemy być żywą Koroną Matki Najświętszej

Z ks. Stanisławem Boratynem, proboszczem parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej i św. Józefa w Lutoryżu, rozmawia Agnieszka Busz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA BUSZ: – Parafia Lutoryż w bieżącym roku obchodzi jubileusz 60-lecia powstania. Dla Księdza jest to 21. rok pracy duszpasterskiej na tej placówce. Jak po tych latach można scharakteryzować parafię?

KS. STANISŁAW BORATYN: – Każdy obchodzony jubileusz jest okazją, aby trochę bliżej popatrzeć na miniony czas i podsumować to, co się wydarzyło. W stosunku do parafii wiekowych, parafia Lutoryż jest wspólnotą młodą. Parafianie zawsze pozytywnie odpowiadali na propozycje duszpasterskie czy remontowo-budowlane. Powstało wiele wspólnot duszpasterskich: Akcja Katolicka, Rada Duszpasterska, Wspólnota dla Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa, Króla królów i Pana panów, Arcybractwo Straży Honorowej, Apostolstwo Pomocy Duszom Czyśćcowym, LSO, schola. Przy ogromnej ofiarności parafian kościół w Lutoryżu został wymalowany wewnątrz i na zewnątrz, zostało zmienione całe otoczenie placu kościelnego, posadzono nowe krzewy i drzewa. Patroni lutoryskiego kościoła to Matka Boża Częstochowska i św. Józef. W każdą środę parafianie gromadzą się w świątyni na nowennie, aby się wspólnie modlić i dziękować za otrzymane łaski i prosić o dalszą opiekę.

– Jakie były okoliczności powstania parafii?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Od najdawniejszych czasów wieś Lutoryż należała do parafii Boguchwała. Po II wojnie światowej w resztówce dworu boguchwalskiego utworzono spółdzielnię produkcyjną. W październiku 1956 r. nastąpiła odwilż polityczna i wcześniej założone spółdzielnie zaczęły się rozpadać. Spółdzielnia w Lutoryżu także. Cały grunt dworski uległ zniszczeniu, ostał się tylko ogród, jako dawny zalążek spółdzielni. Ocalał chyba dlatego, aby w tym miejscu powstała parafia. Widać tu wyraźną Opatrzność Bożą. Mieszkańcy Lutoryża zaczęli się starać o utworzenie parafii. Wiosną 1957 r. wyruszyła procesja z Lutoryża w kierunku Rzeszowa. Wszyscy modlili się i śpiewali pieśni religijne. Procesja dotarła do Zwięczycy i tam wszyscy zostali zatrzymani przez milicję, która użyła gazu łzawiącego, by rozproszyć grupę. Jednak części osób udało się pociągiem dotrzeć do gmachu Województwa Rzeszowskiego, aby domagać się pozostawienia resztówki dworskiej na kościół i parafię. Władze Rzeszowa długo zwlekały z ostateczną decyzją i nie wydali zezwolenia. Wtedy parafianie udali się do Warszawy do I sekretarza Partii Edwarda Ochaba i władze państwowe wyraziły zgodę. To wszystko było omodlone przez mieszkańców Lutoryża, ale ta zgoda z Warszawy była początkiem „drogi przez mękę”. Zaczęły się inne trudności państwowe, ale parafianie od tej myśli, ażeby w resztówce dworskiej powstała parafia, już nie zrezygnowali. Miejscowa ludność wykupiła od Państwa całe pole; ogród, budynki i w tej resztówce powstała pierwsza kaplica. W lipcu bp Franciszek Barda, ordynariusz przemyski dekretem z dnia 24.07.1957 r. ustanowił ekspozyturę w Lutoryżu. W pierwszą niedzielę Adwentu tego samego roku bp Stanisław Jakiel poświęcił kaplicę zrobioną ze stajni dworskiej. Pierwszym proboszczem młodej parafii został ks. Edward Dręga. Następnie ks. Franciszek Kość. Trzecim proboszczem w parafii Lutoryż został ks. Czesław Przystaś, który wspólnie z całą parafią, po wielu trudach i wysiłkach, w 1972 r. wybudował kościół. Ja pracuję od 1996 r. w parafii.

– Jubileusz parafialny wkomponował się w Jubileuszowy Rok 300-lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, również Patronki lutoryskiego kościoła…

– Rok obchodzony dla całego świata, dla Polski jest wyjątkowy z racji setnej rocznicy objawień fatimskich oraz 300-lecia koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Dla naszej parafii to ważna rocznica, ponieważ uświadamiamy sobie ogromną rolę Matki Najświętszej w życiu historycznym Ojczyzny, Kościoła, parafii oraz lutoryskich rodzin. Jako wspólnota parafialna, m.in. przez odmawianie Różańca, udział w nowennie, adoracji, pierwszych wynagradzających sobotach miesiąca oraz procesji z figurą Pani Fatimskiej przez naszą wioskę, pragniemy dołączyć się do tego ogromnego chóru modlitewnego w kaplicy Pani Jasnogórskiej, aby wypraszać potrzebne dary dla Ojczyzny, ale i nas samych. Chcemy być żywą Koroną Matki Najświętszej.

– W ramach obchodów jubileuszu trwają przygotowania do Parafiady.

– Uroczystość przeżywania jubileuszu 60-lecia powstania parafii odbędzie się 25 czerwca. Rozpocznie się od uroczystej Mszy św. dziękczynnej, którą odprawi biskup ordynariusz Jan Wątroba. Chcemy wyśpiewać Panu Bogu pieśń dziękczynienia „Ciebie, Boga, wychwalamy”, za prawdziwą obecność Boga Trójjedynego na tym lutoryskim wzgórzu. Po Mszy św. odbędzie się program artystyczny na placu przykościelnym. Uczniowie szkoły podstawowej pragną pokazać widowisko, w którym m.in. przypomną sylwetkę patrona szkoły – śp. ks. Czesława Przystasia, wystąpi lokalna kapela ludowa „Kalina”, zespół muzyczny „Aspekt”, z piosenkami religijnymi. Gościem specjalnym, a zarazem gwiazdą wieczoru będzie Eleni, polska piosenkarka, która o godz. 19 wykona swoje największe przeboje. Parafiadę zakończymy wspólną modlitwą, Apelem Jasnogórskim. Przez czas trwania jubileuszu okazją do zwiedzania będzie Izba Pamięci ks. Czesława Przystasia. Przewidziana jest również degustacja potraw staropolskich przygotowana przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich. Zachęcamy również do odwiedzania naszej strony parafialnej www.parafia.lutoryz.pl, na której znajduje się szczegółowy program uroczystości.

2017-06-13 11:34

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miejsce szczególne

Niedziela małopolska 34/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

Maria Fortuna-Sudor

Św. Bartłomiej od wieków jest patronem łapanowskiej parafii

Św. Bartłomiej od wieków jest patronem łapanowskiej parafii

Jeśli uwzględnić najstarsze zapiski, to parafia trwa od pierwszej połowy XIV wieku. Chociaż są i tacy, którzy twierdzą, że już w XIII, a nawet XII stuleciu w dolinie rzeki Stradomki, na Pogórzu Karpackim, na terenie dzisiejszego Łapanowa, istniała duża osada, w której ówcześni właściciele wybudowali kościół

Od wieków jego patronem był św. Bartłomiej, jeden z dwunastu Apostołów Chrystusa, występujący w Ewangeliach pod dwoma imionami: Bartłomiej, czyli syn oracza oraz Natanael czyli „Bóg dał Życie”. Miał ponoć ów uczeń Jezusa zdolność powstrzymywania ludzi od nałogu pijaństwa. Ponadto od wieków jest uważany za patrona wykonawców wielu zawodów, w tym m.in.: rzeźników, introligatorów, krawców, rolników, piekarzy… Za jego wstawiennictwem modlą się też o potrzebne łaski osoby chore na nerwice. Wieloletni proboszcz w Łapanowie ks. Tadeusz Jarzębak znający dobrze historię swej parafii przyznaje, że nie znalazł informacji związanych z patronem. – To jest owiane tajemnicą i myślę, że już się nie dowiemy, dlaczego przed wiekami pierwsi fundatorzy tutejszego kościoła takiego patrona wybrali – stwierdza.
CZYTAJ DALEJ

Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?

2025-08-19 21:27

Niedziela Ogólnopolska 34/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Jezus, gdy przemierzał palestyńskie miasta i wsie, nauczając i odbywając podróż do Jerozolimy, otrzymał pytanie: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?”. Zapewne ktoś, kto je zadał, uważnie wsłuchiwał się w Jego słowa i uznał, że zachowywanie tych nauk jest bardzo trudne. Doszedł więc do wniosku, że tylko nieliczni są w stanie pójść tą drogą i uzyskać zbawienie. Być może wydało mu się niesprawiedliwe, że zdecydowana większość ludzi, niezdolna do podjęcia drogi Jezusa, byłaby pozbawiona przywileju życia wiecznego obiecanego przez Boga. Podobny dylemat ma wiele współczesnych osób, przekonanych, że skoro ich życie odbiega od wzniosłych zasad Ewangelii, są one na straconej pozycji. A może było inaczej: pytający uznał, że skoro przyswoił sobie nauczanie Jezusa, może zatem postawić siebie w niezbyt długim rzędzie tych, którzy uważają się za lepszych od innych i są pewni obiecanej nagrody. Jego pytanie byłoby wtedy wyrazem wywyższania się nad innych i w gruncie rzeczy aroganckiego polegania na sobie oraz na własnej sprawiedliwości.
CZYTAJ DALEJ

Brat Leona XIV: papieżowi brakuje prowadzenia samochodu, lubi wypoczynek w Castel Gandolfo

2025-08-24 08:29

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Papieżowi Leonowi XIV brakuje możliwości prowadzenia samochodu - stwierdził jego starszy o niecały rok brat John Prevost w wywiadzie udzielonym amerykańskiej stacji telewizyjnej NBC Chicago. Wyjawił też, że jego brat dobrze czuje się w letniej rezydencji w Castel Gandolfo, bo może tam odpocząć.

Włoskie media przytaczają fragmenty wywiadu 70-letniego Johna Prevosta, wyemitowanego w związku z tym, że minęło sto dni pontyfikatu pierwszego w historii papieża z USA.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję