Reklama

Edytorial

edytorial

Cyfrowi fake dziennikarze

Niedawno z odbiornika radiowego dotarły do mnie ważne słowa: „Jesteś tym, co czytasz i czego słuchasz”. To brzmi jak ostrzeżenie. Tym bardziej że na naszych oczach został zbudowany nowy, cyfrowy świat. W konsekwencji – powstaje cyfrowy człowiek, próbujący nadążyć za technologicznym rozwojem mediów. Nie można już wyobrazić sobie świata bez gazety, radia, telewizji czy internetu. Środki społecznego przekazu weszły, a raczej wdarły się w nasze zawodowe i osobiste życie. Są one jednocześnie i dobrodziejstwem, i wielkim zagrożeniem. Dlatego musimy być czujni i nauczyć się poruszać po tym kontynencie, który ma już ogromną siłę oddziaływania.

Niedziela Ogólnopolska 42/2017, str. 3

[ TEMATY ]

media

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo aktywna jest medialna sieć internetowa, szczególnie w zakresie social media, z których korzysta 90 proc. polskich internautów. Jak podaje rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik, w Polsce Facebook ma już 14 mln użytkowników, z Twittera korzysta 12 mln internautów, a z Instagramu – 3,2 mln. Te liczby wyraźnie mówią, że w mediach społecznościowych toczy się aktywne życie związane z wymianą informacji. I tego nie można bagatelizować. Tym bardziej że pojawiło się zjawisko sztucznych internautów dla szerzenia propagandy kłamstwa.

Zagrożenie ze strony mediów społecznościowych zauważyła Stolica Apostolska, która chce walczyć z fałszywymi wiadomościami, czyli fake news. W związku z tym Ojciec Święty na 52. Dzień Środków Społecznego Przekazu, obchodzony w 2018 r., wybrał słowa: „«Prawda was wyzwoli» (J 8, 32). Fake news a dziennikarstwo pokoju”. Ogłaszając ten temat, Sekretariat ds. Komunikacji Stolicy Apostolskiej podkreślił, że fałszywe wiadomości przyczyniają się do wypaczania faktów i silnej polaryzacji poglądów, a w konsekwencji – do dezinformacji na poziomie zarówno indywidualnym, jak i zbiorowym. Ogromne niebezpieczeństwo, które niosą fake news, spotkało się już z reakcją filipińskich biskupów, którzy wydali chyba pierwszy na świecie list pasterski na ten temat. Piszą w nim, że katolik, który powtarza fake news, poważnie grzeszy. Na Filipinach pojawiła się też polityczna inicjatywa wprowadzenia prawa, na podstawie którego nakładano by poważne kary na osoby rozpowszechniające fake news, nawet do 5 lat więzienia.

Kulisy propagandy kłamstwa w internecie i tworzenia sztucznej tożsamości internetowej bada dr Piotr Łuczuk z UKSW. Odsłania te sprawy w najnowszym numerze „WPiS-u” (9/2017). Wyjaśnia m.in. tajemnicze nowe pojęcie: „astroturfing”, które oznacza kładzenie sztucznej trawy, czyli oszustwo marketingowe mające na celu budowanie opinii na podstawie powielania kłamliwych informacji. Termin ten pojawił się w Polsce w lipcu br., gdy rozpętano wiele antyrządowych akcji protestacyjnych przeciwko zapowiadanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości reformie sądownictwa. Prowadzona metodą „astroturfingu” kampania dezinformacyjna miała sprawić wrażenie, że mamy do czynienia z reakcją społeczeństwa, które wyszło na ulice całkowicie spontanicznie i niezależnie. Skala szerzenia fałszywych wiadomości rozwija się wraz ze zwiększaniem się w Polsce liczby internautów. W tej chwili sięga ona już 30 mln. Musimy więc krytycznie odnosić się do tego, co czytamy, zanim poślemy to dalej za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-10-11 11:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tyle zła

Niedziela Ogólnopolska 25/2014, str. 49

[ TEMATY ]

media

prasa

RAFAŁ ZAMBRZYCKI/SEJM.GOV.PL

Nie tylko kolorowe pisma i inne brukowe gazety prześcigają się w epatowaniu okrucieństwem, zbrodnią, kłamstwem, dewiacjami, rozpasaną bezkarnością na zasadzie owsiakowego „róbta, co chceta”, ale też zwykła codzienność nie pozwala spokojnie żyć. Zawiść, pogoń za pieniędzmi, posadą, blichtrem, intratnymi okazjami, kombinowanie, naśladowanie celebrytów – wszystkie te elementy niszczą właściwą każdemu człowiekowi delikatność, wrażliwość, kulturę bycia, zabijają głos sumienia – jak mówił św. Jan Paweł II. Ludzie mediów, politycy, różni przedstawiciele narodu robią wszystko, by ukryć kłamstwa, haniebne czyny, zrzucają swoje winy na upatrzonego przeciwnika, robiąc przysłowiową wodę z mózgu biednym, zapędzonym, nieświadomym ludziom. Brak wiedzy, brak nawet chęci dotarcia do źródła, poczytania, wyrobienia sobie własnej opinii, czyni społeczeństwo podatne i łatwe do sterowania przez władzę i najsilniejsze, wpływowe media, będące w rękach tych samych ludzi, powiązanych interesami i pochodzeniem. Jeśli Mariusz Kamiński, były szef CBA, wygrywa na argumenty, ma wiedzę i dowody przestępstw, malwersacji, ohydnego zła popełnianego przez ludzi ze świecznika, natychmiast zaczyna się brutalny atak na niego. Polscy oligarchowie ze swoimi nieuczciwymi fortunami, mający na sumieniu cwaniackie ogromne przekręty, drżą w posadach, boją się gniewu i buntu okradzionego i oszukanego ludu. Znam Mariusza Kamińskiego z odważnej działalności w Lidze Republikańskiej, świetnej organizacji młodzieżowej, która w latach 90. ubiegłego wieku demaskowała tę naszą magdalenkową, okrągłostołową wolność. Pełną „farbowanych lisów” rodem z dawnego UB, KC PZPR i ich następnych wcieleń w kolejnych pokoleniach. Brak lustracji, dekomunizacji pozwolił zachować im status quo we wszystkich dziedzinach. My, jako społeczeństwo, musimy stanąć do walki o prawdę, nie możemy pozwolić zabić jej już na początku odkrywania, na czubku góry lodowej. „Poznajcie prawdę, a prawda was wyzwoli” – według Jana Pawła II to najważniejsze zdanie z Ewangelii.

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Matko Boża Pocieszenia, módl się za nami...

2024-05-12 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Mateusz Góra

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Obraz, przed którym chcemy dziś się zatrzymać, nie jest obrazem oryginalnym. Ten pierwotny obraz był późnogotycki, namalowany temperą na desce.

Rozważanie 13

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję