Reklama

Sól ziemi

Polak, Węgier – dwa bratanki

Dziś, gdy wobec Polski została uruchomiona przez Komisję Europejską procedura "dyscyplinująca", relacje polsko-węgierskie nabierają szczególnego znaczenia, bo od naszej wzajemnej solidarności zależy nasza przyszłość.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polak, Węgier - dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki". To przysłowie znane od pokoleń świadczy o zażyłej odwiecznej przyjaźni między naszymi narodami. Pierwotny tekst, przywoływany przez Michała Czajkowskiego „Sadyka Paszę” w połowie XIX wieku, miał brzmienie jeszcze bardziej uwypuklające ścisłość historycznych relacji oraz wspólne chrześcijańskie korzenie: „Polak, Węgier – dwa bratanki, i do konia, i do szklanki. Oba zuchy, oba żwawi, niech im Pan Bóg błogosławi”.

Odwołanie się do więzów krwi jest ewenementem na skalę europejską. W naszej ponad 1000-letniej historii często mieliśmy tych samych przeciwników, ale nigdy nie walczyliśmy między sobą. Węgrzy wspierali konfederatów barskich, Polacy – z gen. Józefem Bemem – Węgrów w czasie powstania narodowego w 1848 r. W 1920 r. Polska zdystansowała się od traktatu z Trianon, w którego wyniku Republika Węgierska została okrojona terytorialnie, a podczas najazdu bolszewickiego Węgrzy wspierali Polaków. Po najeździe niemiecko-sowieckim na Polskę w 1939 r. nasi bratankowie przyjmowali polskich wygnańców, a w 1956 r. Polacy okazali wielką solidarność z narodem węgierskim, który usiłował się wyrwać z jarzma sowieckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Takie są nasza wspólna historia i dziedzictwo. Warto o tym pamiętać w sytuacji, gdy oba nasze kraje znajdują się pod ostrzałem Brukseli i innych struktur ponadnarodowych tylko dlatego, że w dzisiejszych warunkach chcą zachować prawo do samostanowienia. Agresja, z jaką był atakowany w ostatnich latach rząd Viktora Orbána, unaocznia, jak zakulisowo działające gremia próbują obalić demokratycznie wybrane władze państwa węgierskiego. Od 2 lat na celowniku eurokratów znajdują się również Polska i demokratycznie wyłoniony rząd, który mając bezprecedensowo silny mandat społeczny, podjął wyzwanie naprawiania Polski. Dziś, gdy wobec Polski została uruchomiona przez Komisję Europejską procedura „dyscyplinująca”, relacje polsko-węgierskie nabierają szczególnego znaczenia, bo od naszej wzajemnej solidarności zależy nasza przyszłość.

W Polsce trwa dyskusja konstytucyjna. Warto w tym kontekście przypomnieć, że taką dyskusję Węgrzy mają już za sobą. W Budapeszcie została uchwalona nowa konstytucja, która weszła w życie 1 stycznia 2012 r. W tym doniosłym dokumencie stwierdzono: „Nie uznajemy prawnej ciągłości komunistycznej «konstytucji» z 1949 r., która była podstawą reżimu, dlatego ogłaszamy jej nieważność”. Dalej zapisano, że powrót do samostanowienia nastąpił 2 maja 1990 r. – w dniu zawiązania się pierwszego Zgromadzenia Narodowego pochodzącego z wolnych wyborów. Znacząca jest preambuła nowej konstytucji, która się zaczyna od słów modlitwy: „Boże, pobłogosław Węgrów”. Wyrażono w niej także dumę: „pierwszy król, święty Stefan, przed tysiącem lat osadził węgierskie państwo na trwałych fundamentach, a naszą ojczyznę uczynił częścią chrześcijańskiej Europy”.

Z poszanowaniem dla „różnych tradycji religijnych” kraju w konstytucji uznano rolę chrześcijaństwa za „kluczową dla podtrzymania (...) narodu”. Nowa ustawa zasadnicza chroni także małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, stanowiący „podstawę przetrwania narodu”, a w innym miejscu – chroni życie dziecka nienarodzonego już od poczęcia. Stwierdzono też: „Najważniejszymi ramami naszego [węgierskiego] współistnienia są rodzina i naród, a podstawowymi wartościami naszej jedności pozostają wierność, wiara i miłość”. W konstytucji określono nie tylko, że rodzina jest podstawą trwania narodu, ale także, że podatek należy określać z uwzględnieniem kosztów ponoszonych w związku z wychowaniem dzieci.

Węgierska konstytucja jednoznacznie odwołuje się do sprawdzonych wartości i odbiega od tworzonych w języku eurokratycznej nowomowy i politycznie poprawnych unijnych dokumentów. Jeżeli do tego dodać obronę suwerenności, to widać, dlaczego nieposiadające demokratycznego mandatu i skrycie lubiące pociągać za sznurki gremia z taką agresją występują przeciwko Budapesztowi. I teraz, z podobnych przyczyn, również przeciw Polsce.

Jan Maria Jackowski, publicysta i pisarz, eseista, senator RP, www.jmjackowski.pl

2018-01-03 10:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

2025-11-29 08:23

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

MK

Co gdyby znany z dzieciństwa czekoladkowy Kalendarz Adwentowy przenieść w sferę duchową?
Portal niedziela.pl oraz Niezbędnik Katolika na czas Adwentu przygotował specjalny internetowy kalendarz adwentowy.
Kalendarz Adwentowy to cykl rekolekcyjny, w którym każdego dnia, odkrywając kolejne okienko kalendarza, będziecie odkrywać nowe materiały pomocne w duchowym wzroście.
Oprócz tego każdego dnia będzie czekało na Was: słowo dnia, refleksja, wyzwanie i modlitwa.
Całość ubogaci rozważanie ks. Krzysztofa Młotka.
Przeżyjmy ten wyjątkowy czas razem.
Niech to będzie nowy początek!

1 30 listopada 2 1 grudnia 3 2 grudnia 4 3 grudnia 5 4 grudnia 6 5 grudnia 7 6 grudnia 8 7 grudnia 9 8 grudnia 10 9 grudnia 11 10 grudnia 12 11 grudnia 13 12 grudnia 14 13 grudnia 15 14 grudnia 16 15 grudnia 17 16 grudnia 18 17 grudnia 18 grudnia 20 21 22 23 24 25 Promuj akcję na swojej stronie internetowej
CZYTAJ DALEJ

Święty Auksencjusz, biskup

2025-12-17 21:41

[ TEMATY ]

patron dnia

Domena Publiczna

Święty Auksencjusz

Święty Auksencjusz

Auksencjusz pochodził z Mopsuestii, miasta, które obok Tarsu, rodzinnego miasta św. Pawła Apostoła, należało do głównych miast Cylicji.

Ta rzymska prowincja stanowiła łącznik między Małą Azją a Syrią i Libanem (Fenicją). Z tego względu stanowiła ważny punkt strategiczny i handlowy. Chrześcijaństwo przyjęło się tu już w kilkanaście lat po śmierci i zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Auksencjusz był na dworze cesarza Licyniusza (306-323) dowódcą jego przybocznej straży. Był więc zaufanym cesarza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję