Reklama

Muzeum w Port Washington

Niedziela Ogólnopolska 21/2018, str. 19

Elżbieta Popławska

Budynek Polsko-Amerykańskiego Muzeum w Port Washington

Budynek Polsko-Amerykańskiego Muzeum w Port Washington

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ubiegłym roku swoje 40-lecie obchodziło Polsko-Amerykańskie Muzeum w Port Washington na Long Island w stanie Nowy Jork. To bardzo ważna placówka kulturalno-oświatowa, w której pielęgnowana jest wspólna historia narodów polskiego i amerykańskiego.

Przeżywany jubileusz był uroczyście celebrowany podczas gali na terenie Uniwersytetu Hofstra w Hempstead. Spotkanie rozpoczęło odśpiewanie hymnów polskiego i amerykańskiego, po czym zgromadzonych gości powitała dyrektor muzeum Barbara Szydłowski. Okolicznościowe przemówienie wygłosił piszący te słowa, natomiast historię Polsko-Amerykańskiego Muzeum przybliżył Richard Brzozowski. Zgromadzeni goście mogli wysłuchać także prelekcji o Tadeuszu Kościuszce, wygłoszonej przez dr. Henry’ego Sikorskiego. Galę uświetniła orkiestra Slavic Arts Ensemble, założona przez Mieczysława Gubernata, świętująca również 40-lecie swego istnienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Polsko-Amerykańskie Muzeum w Port Washington istnieje od 20 stycznia 1977 r. W tym samym roku władze stanu Nowy Jork zezwoliły na prowadzenie działalności muzealnej. Od 1983 r. muzeum mieści się w zakupionym na własność w 1982 r. budynku po bibliotece publicznej przy 16 Belleview Avenue w Port Washington na Long Island w stanie Nowy Jork. Prezentowane w muzeum zbiory podzielone są tematycznie na następujące ekspozycje: historia Polski, nobliści polskiego pochodzenia, Mikołaj Kopernik, historia Kościoła i religii, folklor polski. Są to głównie zbiory XIX i XX-wieczne. Na zbiory archiwalne muzeum składają się przede wszystkim spuścizny po osobach prywatnych, a wśród nich m.in. kolekcja Henry’ego Archackiego – dziennikarza, historyka i artysty. Muzeum zgromadziło ponadto spory zbiór fotografii, m.in. zdjęcia marszałka Józefa Piłsudskiego, noblistów polskiego pochodzenia, zdjęcia z Wystawy Światowej w 1930 r. Własnością muzeum są materiały dotyczące propagandy komunistycznej, spisane w języku angielskim. Muzeum posiada także spory zbiór druków i pism ulotnych. Mieści się w nim także biblioteka, licząca ok. 6 tys. pozycji.

Reklama

Główym celem Muzeum Polsko-Amerykańskiego w Port Washington jest przybliżanie Amerykanom polskiego pochodzenia wiedzy o ich kraju i dziedzictwie, z uwzględnieniem kultury, obyczajów, osiągnięć naukowych, medycznych, sportowych, a także w dziedzinie literatury i sztuki oraz przyczynianie się do wzrostu zainteresowania edukacją, sztuką oraz polsko-amerykańskimi programami kulturalnymi.

Oprócz Muzeum Polskiego w Ameryce, z siedzibą w Chicago, to jedyne na terenie Stanów Zjednoczonych muzeum, które jest wizytówką polskiej kultury, historii czy osiągnięć naukowych wybitnych Polaków.

2018-05-23 10:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję