Reklama

Niedziela Podlaska

Złote jubileusze małżeństwa

Msza św. sprawowana 30 sierpnia br. przez bp. Tadeusza Pikusa w kościele pofranciszkańskim w Drohiczynie rozpoczęła obchody jubileuszu 50-lecia związku małżeńskiego. 19 par z gminy Drohiczyn, z czego 14 obecnych na uroczystości, świętowało złote gody

Niedziela podlaska 36/2018, str. I

[ TEMATY ]

małżeństwo

jubileusz

Monika Kanabrodzka

19 par z gminy Drohiczyn, z czego 14 obecnych na uroczystości, świętowało złote gody

19 par z gminy Drohiczyn, z czego 14 obecnych na uroczystości,
świętowało złote gody

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W nawiązaniu do przytoczonego Hymnu o Miłości św. Pawła, ksiądz biskup w wygłoszonej homilii wskazał miłość jako najwyższą wartość zbliżającą ludzi, która ma swoje źródło u Boga. W myśl św. Jana Apostoła, powinniśmy wrócić do pierwotnej miłości – dodał. Z ludzkiego punktu widzenia wiemy, że nasza miłość ma swoje granice, często rani, zawodzi, jest wystawiana na próbę. Bp Tadeusz wskazał, że w przypadku dotkliwego zranienia tylko trwanie w Bożej miłości zabezpiecza przed zamknięciem serca.

We wspólnych latach związku małżeńskiego pojawiają się chwile słabości, upadku. – Miłość nie jest łatwa, kiedy nie ma wzajemności i napotyka zło – podkreślił ksiądz biskup. Dodał, że nie ma innej, większej wartości, która nadawałaby sens życiu, niż miłość. Dar więzi dokonuje się najpełniej w związku małżeńskim. Następnie życzył jubilatom, aby troszczyli się wzajemnie o siebie oraz pomagali sobie, żyjąc we wspólnocie, która stanowi jedno.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jubilaci trzymając się za ręce, odnowili przyrzeczenia małżeńskie. Ks. Rafał Pokrywiński w imieniu duszpasterzy złożył złotym jubilatom najlepsze życzenia wielu łask, zdrowia oraz błogosławieństwa Bożego.

Druga część jubileuszu miała miejsce w Miejsko-Gminnym Ośrodku w Drohiczynie. Odznaczenia medalami jubilatów za długoletnie pożycie małżeńskie, listy gratulacyjne oraz występy artystyczne nadały podniosłości wydarzeniu. Organizatorem jubileuszu 50-lecia małżeństwa był Urząd Stanu Cywilnego gminy Drohiczyn oraz Urząd Miasta i Gminy Drohiczyn.

2018-09-04 13:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jacek Pulikowski o najważniejszej firmie na świecie

Mamy być kimś najważniejszym dla ukochanej osoby, bo to przyniesie nam szczęście. Nie sukcesy i nie materia. Tak jak św. Józef był ważniejszy dla Maryi od niej samej i tak jak Maryja była z pewnością ważniejsza dla św. Józefa niż on sam dla siebie. I na pewno oboje życie by oddali za siebie nawzajem - jak pisze Jacek Pulikowski w swojej najnowszej książce pt. "Rodzina - najważniejsza firma na świecie".

Porusza w niej tematy ważne dla każdego z nas. Każdy bowiem poszukuje szczęścia i pragnie miłości. Każdy powinien także pragnąć świętości na drodze do jakiej został powołany. Jacek Pulikowski to mąż i ojciec trójki dzieci, od niedawna dziadek. Nauczyciel akademicki na Politechnice Poznańskiej oraz wykładowca Studium Rodziny przy Wydziale Teologicznym UAM w Poznaniu. Od ponad trzydziestu lat wraz z żoną Jadwigą czynnie zaangażowany w działalność Duszpasterstwa Rodzin i Poradnictwa Rodzinnego.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję